2448 odpowiedzi w tym temacie

[Prozor]

Na rozgrzewkę?

[jerezano]

Gdzie tam na rozgrzewkę. Do zapier...ania.

Nie dałbym rady jechać na rowerze, a jednocześnie stać jednym kołem w miejscu...

[beskidbike]

 Do zapier...ania.

 

Chyba mówisz o kadencji, bo na pewno nie o mocy

Mam rolki i Prozor ma rację, są dobre na rozgrzewkę albo rozjazd czy regenerację.

 

PS. Aaa...widziałem, ważysz ponad sto kilo, więc "docisk" do rolki masz dobry 

[pajak]

Elite Arion Mag ma nawet całkiem solidne obciążenie, Elite twierdzi, że symuluje obciążenie do 5%.
W sumie jest to wartość identyczna jak większość pozostałych trenażerów tej firmy.
Da się na tym zrobić nawet całkiem konkretne treningi (no może z pominięciem interwałów w trupa)

Co do docisku.. ciekawe czy ktoś potrafi "zaliczyć" uślizg koła na rolce. Ile trzeba mieć umiejętności i odwagi do tego?

[beskidbike]

Na rolkach uślizg w bok do rzadkości nie należy, ale przy mocniejszym depnięciu na stojąco zdarzało mi się też "pojechać" do przodu poza wałki

[jerezano]

Chyba mówisz o kadencji, bo na pewno nie o mocy

Mam rolki i Prozor ma rację, są dobre na rozgrzewkę albo rozjazd czy regenerację.

 

PS. Aaa...widziałem, ważysz ponad sto kilo, więc "docisk" do rolki masz dobry 

 

Mam Ariona Digital i nie narzekam na moc - w sensie oporu jaki rolki stawiają. Jedynie to, że opór po ustawieniu na wyświetlaczu zmienia się dopiero po kilku sekundach.... ale nie przeszkadza mi to zbytnio. A nawet jeśli rolki mają jakieś wady, o których piszecie, to mają także niezaprzeczalne  zalety -  dużo lepiej symulują prawdziwą jazdę, wyrabiają stabilizację i rozwijają niedorozwinięte z zasady, mięśnie głębokie. Poczytać lub oglądać telewizję to wolę w fotelu...

 

Co do uślizgów - dużo zależy od opony. Jazdy nauczyłem się w 20 minut i potem, rzecz jasna, ją doskonaliłem - nie wypadam już poza rolki nawet jadąc na stojąco.

[beskidbike]

Jesli chodzi o równowagę to prawda. Jest aż za dobrze, bo więcej uwagi trzeba poświęcić na jej utrzymanie niż skupienie się na treningu

A czy dużo lepiej symulują prawdziwa jazdę? Prędkości, manewrowania w zakrętach, zmieniającego się krajobrazu dookoła, czy górskiego powietrza na przełęczach nie czuję, więc jak dla mnie, dalej jest to tylko trening w czterech ścianach

[jerezano]

Pewnie, że lepiej symulują jazdę. Jak jedziesz po szosie to się oba koła kręcą...

Nie zauważam już poświęcania czasu na utrzymanie równowagi - po prostu jadę i tyle. 

Czy wpięty tylnym kołem czujesz te przełęcze i i górskie powietrze?

Oczywistym jest, że nie ma to jak otaczająca natura, dobra szosa i mało samochodów

Chociaż ja tych przełęczy i tak nie czuję na żywo bo najwyższym wzniesieniem w mojej okolicy jest wiadukt nad trasą S5...

[patolog]

Nabyłem Kurę. Minimalna moc na 36-26 przyy kadencji 85 to 120W. Trochę słabo, że nie można pokręcić bez obciążenia...

[Prozor]

No niestety, taki hamulec - bez obciążenia kręcić można chyba tylko na trenażerach z napędem. 

Czekamy na testy, albo przynajmniej opis i wrażenia z użytkowania kurczaka

[beskidbike]

Chociaż ja tych przełęczy i tak nie czuję na żywo bo najwyższym wzniesieniem w mojej okolicy jest wiadukt nad trasą S5...

 

Hmm...w sumie to współczuję

[patolog]

No niestety, taki hamulec - bez obciążenia kręcić można chyba tylko na trenażerach z napędem.
Czekamy na testy, albo przynajmniej opis i wrażenia z użytkowania kurczaka

Teraz sie okazało, ze mam za slaby komputer do zwifta...

[beskidbike]

To się nazywa nieplanowane wydatki Napisz jak się ogólnie sprawuje bez Zwifta

[patolog]

Ogólnie dzisiaj spałuję konkretniej. Musiałem 15 minut ładować wewnętrzny akumulator, żeby wszystkie migadełka ożyły:) potem się okazało że My Etraining ogólnie nie zachwyca, do Zwifta mam za słaby komputer, obejrzałem Barwy Szczęścia i poszedłem spać. 

[pajak]

Patolog, zawsze lepiej mieć za słaby komputer do Zwifta niż Zwifta do za słabego trenażera.
A ktoś ostatnio pisał, że Elite poprawiło swój soft..

Chociaż sumie "Barwy Szczęścia" są podobne do RLV. Tak samo wartka akcja, czasami powoduje przyspieszone bicie serca, czasami wyciska ostatnie łzy, a czasami zimny pot
No może trochę częściej w RLV.

Ale zawsze możesz spróbować "free" aplikacji, chyba Ray Maker zrobił ostatnio najbardziej kompletne kompedium. No i apka Shmoo.
I tak nie ominie Ciebie zeznanie!

[patolog]

Luz, ogarnalem kompa, jest ok. Nawet pod jakąś górkę od niechcenia wjechalem, i nawet ostatni nie byłem, i zleciało pół godzinki:)

[1415chris]

Mala ciekawostka. Wymienilem plytke kontrolna w Real Turbo Muin. Przy pierwszej TrainerRoad wykrywal 3 urzadzenia: trainer, HR i power meter.
Z nowa plytka: trainer, HR, power meter, i z tym samym id co trainer, cadence i power meter (?).

[beskidbike]

Pewnie to ta sama płytka co dają do Drivo/Kura Kadencja chyba powinna być, a "power meter" to tak na zapas, bo tamte mają

[1415chris]

To pierwsze, co wpadło mi do glowy. Nie tylko, że wykrywa "miernik" ale też pokazuje moc, taką samą jak ta z teainera. Także nie trzeba już sie bawić w żadne power match

[Arked]

Tak to powinno wyglądać chyba. Na przykład w Zwifcie mogę sparować Vortexa jako urządzenie Ant+ FE-C w polach mocy, kadencji i trenażera ale program widzi go także jako osobny power meter i czujnik/kadencji z tym samym ID. Dzięki temu można korzystać z danych trenażera na urządzeniach nie obsługujących FE-C, np. niektórych licznikach rowerowych.

 

 

Załączone pliki

•  tacx zwift.jpg   89,74 KB   18 Ilość pobrań