Reklamacja Koła Czy To Ma Sens ?
#1
Napisano 22 lipiec 2014 - 20:22
(Trochę to denerwujące bo kupiłem również rok temu w Polsce do górskiego jakieś koła składane komplet za 200 zł na piastach Novatech i kręcą się 10 razy dłużej od tych RS20)
Czy mam jakieś realne podstawy do reklamacji ?
Jak to w ogóle wygląda w przypadku kiedy koła były kupione w Niemczech - czy polskie Shimano takie coś uwzględnia.
#2
Napisano 22 lipiec 2014 - 20:48
Shimano Polska z zasady nie uwzględnia takich reklamacji - przy każdym zgłoszeniu wymagają dowodu zakupu z polskiego sklepu, w dodatku zgłoszenie musi zostać przez ten sklep wysłane (Shimano z zasady nigdy nie daje gwarancji odbiorcy końcowemu, całość odpowiedzialności za kontakt z klientem przerzucają na sklepy).
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#3
Napisano 22 lipiec 2014 - 20:48
Zadzior może nie pojawił się od długotrwałej eksploatacji tylko wpadło jakieś ziarenko piasku i po piaście. Shimano są bardzo słabo uszczelnione więc nic dziwnego. Piasta na kulkach żeby długo służyły trzeba regularnie serwisować i smarować. Jak na kulkach zrobiły się wżery to także one mogły spowodować uszkodzenie piasty Nie dziwię się, że Novatec działa lepiej i dłużej bo jest na łożyskach maszynowych a te są praktycznie bezobsługowe. Chyba się nie uda z reklamacją aczkolwiek ja nie wiem od czego ten zadzior powstał ani jak to dokładnie wygląda więc tylko spekuluję
#4
Napisano 22 lipiec 2014 - 21:22
Piasta na kulkach żeby długo służyły trzeba regularnie serwisować i smarować. Jak na kulkach zrobiły się wżery to także one mogły spowodować uszkodzenie piasty Nie dziwię się, że Novatec działa lepiej i dłużej bo jest na łożyskach maszynowych a te są praktycznie bezobsługowe.
Przyzwyczaiłem się, że w kołach nic nie robię , nie sądziłem że to może być aż taki badziew(może akurat mój egzemp.) . Stare koła 15 letnie kręcą się lepiej niż te RS20.
Brat, który waży dużo więcej niż ja ma od 4 lat zwykłe Mavic Aksium oczywiście nic z nimi nie robi i kręcą się również dużo lepiej niż moje.
Znaczy muszę się powoli rozglądać za czymś nowym może składanymi z np.Novatec jak są ''bezobsługowe'' bo to dla mnie istotne. Muszę poczytać.
(Na wstępie to widzę, że w większości składaków sprzedawanych jako gotowe- obręcze są czarne bez napisów -okropnie to wygląda ,kwestia gustu)
#5
Napisano 22 lipiec 2014 - 21:42
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#8
Napisano 23 lipiec 2014 - 09:18
uszkodzenia mechaniczne nie podlegają reklamacji, o łożyska trzeba dbać i należy to do obowiązków użytkownika , a jesli nie umie to oddaje do serwisu, a to że piasty kulkowe co chcwile trzeba ogladać to już inna sprawa, pisano o tym setki razy i nie jest to produkt wadliwy tylko tyle dostajesz za ile płacisz . tanie koła , tanie komponenty i porówywanie do inncyh firm nie ma sensu to bo nie te same produkty
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#9
Napisano 23 lipiec 2014 - 18:59
uszkodzenia mechaniczne nie podlegają reklamacji, o łożyska trzeba dbać i należy to do obowiązków użytkownika , a jesli nie umie to oddaje do serwisu, a to że piasty kulkowe co chcwile trzeba ogladać to już inna sprawa
No chyba nie tak do końca z tym dbaniem rozbieraniem itd.
Wcześniej 6 lat jeździłem na kołach Sora , też chyba ''kulkowe łożyska'' nic oczywiście nie było rozbierane , smarowane a kręciły ( i mam nadzieje kręcą się dalej bo sprzedane) 10 razy lepiej od tych co mam teraz za ca.600 zł , tamte chyba 2 razy tańsze.
Więc albo teraz produkują kompletny szajs ( super uszczelniane jak pisze w instrukcji - niezły tekst) który ma się jak najszybciej rozlecieć żeby klient kupił nowy zestaw albo po prostu wadliwy egzemplarz.
( zresztą to samo z laptopami ,żarówkami itd..)
#10 Gosc_marvelo_*
Napisano 23 lipiec 2014 - 19:21
Mam kółka Shimano RS20 , przejechałem na nich przez chyba rok ca 5-6 tyś km. Było w miarę Ok , raz tylko mały problem z dokupieniem szprychy. Ale teraz przednie koło kiepsko się kręci, tylne zresztą też bez rewelacji. Dałem do serwisu , mechanik mówi, że z przodu zrobił się ,,zadzior'' na piaście( NIE ZA SZYBKO?)_.Jeździ się normalnie ale jak rozruszam koło ręką to kilka obrotów i staje.
Mechanik wyraził się mało precyzyjnie. Trzeba ustalić, co to jest ten "zadzior" i czy dotyczy on konusów (można wymienić) czy misek łożyskowych (z tymi już gorzej). Najłatwiej wymienić same kulki (które czasem korodują lub się kruszą), a one też mają wpływ na lekkość pracy piasty.
Jeśli nie chcesz rozbierać sam, to zanieś jeszcze do innego serwisu, albo wróć tam gdzie byłeś i poproś o konkretną odpowiedź, co uległo uszkodzeniu i jaki byłby koszt naprawy.
#11
Napisano 23 lipiec 2014 - 19:44
Mogę się przejść do innego serwisu ''skonsultować'', to nie majątek ( za 2 koła zapłaciłem 20 parę zł) tyle że w innych przeważnie długo trzeba czekać a Majka tak ładnie jedzie, że przydało by się na weekend jakiś konkretny etap zrobić póki jest natchnienie.
#12 Gosc_marvelo_*
Napisano 23 lipiec 2014 - 20:43
Być może chodzi jednak o jakiś wżer w misce łożyskowej, wtedy faktycznie może być problem.
W przypadku piast na konusach i kulkach ważne jest też odpowiednie skontrowanie konusów - czyli nie za mocne. Zwykle w kole zdjętym z roweru da się wtedy wyczuć minimalny (śladowy) luz, który znika po zapięciu koła.
Jeśli serwis robił kontrolę tych kół, to musiał zaglądać do środka, a więc potem ustawiać luz i może to oni zbyt mocno skręcili piastę.
Najlepiej zajrzeć tam samemu, ale trzeba mieć wąskie klucze do konusów i lubić się babrać w smarach.
Robota przy piastach jest brudna i trochę upierdliwa i moim zdaniem porządny serwis jednej piasty (dokładne czyszczenie wnętrza i wszystkich elementów, kontrola stanu bieżni, konusów i kulek, nałożenie dobrego smaru a potem precyzyjne ustawienie luzu) musi kosztować więcej niż 10-15 zł za jedną piastę.
Jakby coś, to do tylnej konusy są, chociaż niezbyt tanie:
http://newmail.aukro...4369643891.html
#13
Napisano 23 lipiec 2014 - 20:50
Miałem identyczną sytuacje z przednim kołem shimano ale wersja RS80 (czyli ultegra). Kupione jako nowe (komplet kosztował 1300zł) po 5 tyś km jedna kulka uległa ukruszeniu a na konusie pojawił się wżer, części zamiennych - brak.
Też nie serwisowałem tych kół.
Generalnie taka sytuacja to częste zjawisko w piastach shimano poniżej grupy Dura-Ace, po prostu tak jak napisał marvelo, czasem już fabrycznie jest za mocno skontrowane, no i należy do nich częściej zaglądać, zwłaszcza po deszczu.
#14 Gosc_marvelo_*
Napisano 23 lipiec 2014 - 21:06
Cóż, wiele zależy od materiałów i być może obecnie nawet kulki są niższej jakości, niż kiedyś. Miałem kiedyś tylną piastę RSX i w sumie zrobiłem na niej ze 40 000 km, wymieniając przez ten okres tylko jeden konus (miał minimalny, punktowy wżer) - kulki były dobre. Piastę dalej zamęcza kolega, któremu sprzedałem rower.
#15 Gosc_tobo_*
Napisano 23 lipiec 2014 - 22:38
No chyba nie tak do końca z tym dbaniem rozbieraniem itd.
Wcześniej 6 lat jeździłem na kołach Sora , też chyba ''kulkowe łożyska'' nic oczywiście nie było rozbierane , smarowane a kręciły ( i mam nadzieje kręcą się dalej bo sprzedane) 10 razy lepiej od tych co mam teraz za ca.600 zł , tamte chyba 2 razy tańsze.
Więc albo teraz produkują kompletny szajs ( super uszczelniane jak pisze w instrukcji - niezły tekst) który ma się jak najszybciej rozlecieć żeby klient kupił nowy zestaw albo po prostu wadliwy egzemplarz.
( zresztą to samo z laptopami ,żarówkami itd..)
Bingo! Szajs to bardzo łagodne określenie
Obawiam się że wydając 20 razy więcej nie uzyskałbyś lepszej trwałości części składowych.
Kiepski materiał to podstawa takich problemów.
Używałeś kół przy złej pogodzie? Jeśli nie to uspokoję Cię - wina stwierdzonego problemu leży nie w słabym uszczelnieniu.
A co do gwarancji - przez Polskę niczego u Shimano nie załatwisz.