Ostatnio szukałem taniego crossa jednak ostatnio wpadłem na inny "pomysł". Z racji tego że 90% pokonywanej trasy to drogi utwardzone stwierdziłem, że kowadło w postaci amortyzatora z taniego crossa (np maestro) które i tak nie wyłapie drobnych nierówności jest niepotrzebne. Przeglądając odmenty internetu wpadłem na coś takiego jak hybryda/fitness i pomyślałem ze to rower dla mnie. Nie trzeba leżeć jak na szosie, a asfaltowe drogi pokona się szybciej. Ideałem byłby przełaj jednak w tej cenie nie dorwę nic takiego,
Mam jak na razie 3 typy które udało mi się znaleźć w okolicy
1) Merida speeder t2 z 2012 roku. Rozmiar 54. Używana sporadycznie i po pewnym czasie ktoś zrobił sobie z niej rekreacyjnego treka.
2) Trek Fx 7.6 2008 http://olx.pl/oferta...html#e757e36cca . Rower najprawdopodobniej ma do wymiany tylną przerzutkę bądź manetki (podobno bieg nie zawsze wskakuje, a przy drugiej próbie zmiany zmienia dwa razy). Wymieniony napęd i tylne koło. Na plus jest widelec alu+karbon. Rower nie wydaje się zniszczony.
3) decathlon Fit 300 http://www.decathlon...id_8306479.html . Osprzęt nie powala jednak jest to nowy rower.