......problemem jest zbyt mała ilość szprych .
Mała ilosć szprych daje nam zbyt dużą odległość miedzy nimi , co powoduje iż naciagąnie staje sie bardziej pracochłonne niż w kołach standardowych np na 32 h.
Koła krzywią sie z paru powodów :
1. za słabo naciagniete szprychy
2. niedopasowanie kół do wagi uzytkownika
3. uderzenie w przeszkode
4. peknieta szprycha , w kołach małoszprychowych 16-24 h
to w zasadzie podstawowe powody.
1 - jesli mamy za słabo naciągnięte szprychy to całe koło będzie pracowało, felga sie buja wszędzie , szprychy pracują na łebkach i z czasem pękają jedna po drugiej, jeśli nawet podciągniemy szprychy po jakimś czasie to też zaczna w łebkach pękać .
2. to chyba wiadomo - wszyscy chca mieć lekko, ale niestety materiały lekkie są dla lekkich, a wytrzymałe dla cięzkich, praw fizyki nie zmienimy
3 - uderzenia - powodują nam uszkodzenie trwałe obręczy, najgorzej jest w przypadku kół o bardzo małej ilosci szprych , bo tutaj jak sie skrzywi to ratunku nie ma
4 - jeśli jeździmy na kołach o małej ilosci szprych , a zwłaszcza jak jesteśmy pod limitem wagowym realnym , to w przypadku pęknięcia szprychy trzeba by było niestety zejść z roqwweru , gdyż jak pojedziemy dalej to możemy odkształcić felge na stałe.
Koła z pierwszego posta to jedne z gorszych kół do centrowania , szprychy są parowane, zbyt duża odległosć między parami będzie powodowała to że, jesli naciagniemy za mocno to koło zacznie być kwadratowe, jesli za mało to za miękkie , tak samo było kiedyś z kołami Bontragera , pękały nagminnie jak ktoś chciał je mocniej podciągnać.
Koła , małoszprychowe ( i nie tylko ) , które po centrowaniu znowu sie krzywią , prawdopodobnie mają uszkodzoną obręcz na trwale.
Takie koło nalezy rozpuścic całkowicie na miekkie , nastepnie przyrównać do idealnie równej felgi i sprawdzicbicie poziome.
Jesli takie bicie przekracza logiczną wartość ( 1-2 mm ) uzaleznioną niestety od wysokosci profilu i sztywności flegi , to możemy nigdy już z tego nie zrobic prostego bezproblemowego koła .
Potem takie kółeczko jeśli flega jest prosta naciagamy od noaw , korzystajac z tensometru , aby naciag szprych był prawie jednakowy - co da nam gwarancje że koło będzie proste , i równe , pisałem o tym na blogu już
http://velotech-pl.b...pare-sow-o.html
Jesli idziecie do mechanika , trzeba powiedzieć jak ksiedzu na spowiedzi w jakich okolicznosciach koło sie skrzywiło, zaoszczędzicie czas i prace i własną kase.
przeciąganie szprych ponad max naciag dla flegi moze skończyc sie pękaniem jej, więc też to robota bez sensu.
Jeśli walneliście w dziure, albo auto stukło i koło małoszprychowe jest krzywe to nie liczcie na to iż bedzie proste, Panie tu sie klepnie i gitara .... czasem nypel puści - juz lepiej aby puścił niż sie skrzywi felga
czsto też koła biją na łączeniu ...np Shimano, no niestety tak mają , tak jest złozony profil , najczęściej tego nie czuć w czasie jazdy , opona przejmuje role amortyzacji , ale to bicie musi być minimalne dziesiątki mm.
Misie 0077
Kolejny minus to taki ze felga od nowości w tych kołach jeśli chodzi o bicie pionowe nie jest super prosta jak w kołach z większą ilością szprych tzn ze w każdym miejscu na feldze gdzie szprycha ciągnie felge w dół będzie mały dolek
nieprawda, to wszystko zalezy od producenta i klasy wykonania , maiłem felgi o profilu 30 mm idealne , i miałem takie co biły na łaczeniu ponad 1 mm, po prostu producent dał za słabą łączówke .
W obęczach wieolootworych zdarzają sie bicia na łączeniu , także nie jest to regułą.
Eko - prawdopodobnie masz uszkodzoną felge na stałe i ........ale w wywrotce koło powinno być uszkodzone na boki a nie w pionie , chyba ze zdrowo uderzyło pionowo w coś .
Jak ktoś ma jakieś konkretne pytanie to można zadzwonić w godzinach pracy.