Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nabijanie Dolnej Bieżni Na Widelec Karbonowy


7 odpowiedzi w tym temacie

#1 sts

sts
  • Użytkownik
  • 290 postów
  • SkądMazowsze

Napisano 19 grudzień 2014 - 20:36

Siemanko.

Nabijam własnie dolna bieznie na widelec karbonowy (domowym sposobem, drewniany młotek, deseczka, rurka od odkurzacza, tuba papieru).

Widelec full karbon ale w miejscu nabijania bieżni jest kawałek kołnierza aluminium, różnica średnicy widelca  (dolnego miejsca) a nabijanej bieżni to około 0,1 mm (mierzone suwmiarką).

Sprzęt nowy stery w komplecie org. wstępnie wyczyściłem wszystko dałem smaru na widelec i bieżnie, zacząłem nabijanie z początku szło kiepsko (brak odpowiednich narzedzi). Dobrze zaczeło iść przy pomocy tuby papieru  i młotka drewnianego. Po pewnym czasie dobra passa ustała (narzędzie tuba sie rozwaliło (bo to papier przecież)).

Efekt końcowy jest taki jak na foto

13806154.jpg

 

 

13806150.jpg

 

Zostało tak jak by 1mm do dobicia do końca (bynajmniej nic tu nie pekło, to tylko refleksy).

 

Pytanie czy tak może zostać ? Przerwa w którą wchodzi 8 kartek papieru pomiedzy widelec a bieżnie. Czy jeszcze dobijać?


Nie liczy się sprzęt tylko serce.


#2 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8551 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 19 grudzień 2014 - 21:23

Ciężko cokolwiek powiedzieć, bo nie wiadomo, czy bieżnia jest wbita do końca. Każdy widelec jest inny.

Dobra rada w tej sytuacji jest tylko jedna. Było Cię stać na porządny widelec, to teraz nie dziaduj, tylko zrób to porządnie - w serwisie taka usługa kosztuje max 10 zł, nie zbiedniejesz.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#3 pangumas

pangumas
  • Użytkownik
  • 1525 postów
  • SkądSK

Napisano 19 grudzień 2014 - 22:04

Dobij bieżnię do końca. Jak zostawisz to tak jak jest, to będziesz miał luzy na sterach, których nie da się skasować. Miałem podobnie przy starej ramie, została mi większa przerwa i wszystko latało.

U siebie nabijałem bieżnię drewienkiem i gumowym młotkiem na karbonowy widelec i wszystko ładnie poszło. Jeśli nie chcesz robić tego samemu to tak jak radzi mikroos, podjedz do serwisu i problem z głowy.



#4 sts

sts
  • Użytkownik
  • 290 postów
  • SkądMazowsze

Napisano 19 grudzień 2014 - 22:22

Zbiednieć nie zbiednieje bo już nie ma z czego  :-P

Mieszkam w małej miejscowości, porządny serwis około 70km stąd. Mogę zgłosić sie do lokalnego mechanika który zrobi dokładnie tak samo jak ja i tymi samymi metodami.

Chciałem jednak nieco włożyć swojej inwencji w budowę nowego rowerka.

 

Luz na sterach raczej nie wystąpi (sprawdzone organoleptycznie).

Jedynie nie wygląda to idealnie i być może przedostawać sie tędy woda/błoto?


Nie liczy się sprzęt tylko serce.


#5 clavdivs

clavdivs
  • Użytkownik
  • 392 postów
  • SkądGarwolin

Napisano 19 grudzień 2014 - 22:34

Może zakup takie stery, które mają bieżnie dzieloną?



#6 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 19 grudzień 2014 - 22:45

Jeśli dolna płaszczyzna bieżni nie opiera się o górną płaszczyznę korony widelca, to nie została nabita do końca. 

 

Aby to uczynić, można też posłużyć się jakimś pobijakiem i małym młotkiem, ostukując delikatnie po obwodzie, małymi krokami, aby nie przekosić bieżni i jej nie uszkodzić (ja mam do tego celu taki pobijak z mosiężną końcówką).

 

Jeśli masz gdzieś w pobliżu jakieś złomowisko, możesz wybrać się tam z tym widelcem i poszukać jakiejś ciężkiej tulei o pasującej średnicy, która posłuży za młotek. Może jakieś stare łożysko o dużej średnicy (może być pordzewiałe) lub coś w tym stylu. Jeśli coś takiego znajdziesz, warto wziąć (kupić za grosze) na przyszłość. 



#7 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 19 grudzień 2014 - 23:10

Jeśli dobrze zmierzyłeś, to 0,1mm to duża róznica. To już nie jest pasowność do zaakceptowania moim zdaniem. pozdr

#8 sts

sts
  • Użytkownik
  • 290 postów
  • SkądMazowsze

Napisano 21 grudzień 2014 - 15:25

Może zakup takie stery, które mają bieżnie dzieloną?

 

Koncepcja może i słuszna ale jak juz mam firmowy i kompletny zestaw sterów, to nie ma sensu wydawać kolejne $. Pozdrawiam z Łaskarzewa  :-D

 

Jeśli dolna płaszczyzna bieżni nie opiera się o górną płaszczyznę korony widelca, to nie została nabita do końca. 

 

Aby to uczynić, można też posłużyć się jakimś pobijakiem i małym młotkiem, ostukując delikatnie po obwodzie, małymi krokami, aby nie przekosić bieżni i jej nie uszkodzić (ja mam do tego celu taki pobijak z mosiężną końcówką).

 

Jeśli masz gdzieś w pobliżu jakieś złomowisko, możesz wybrać się tam z tym widelcem i poszukać jakiejś ciężkiej tulei o pasującej średnicy, która posłuży za młotek. Może jakieś stare łożysko o dużej średnicy (może być pordzewiałe) lub coś w tym stylu. Jeśli coś takiego znajdziesz, warto wziąć (kupić za grosze) na przyszłość. 

 

Brdę walczył dalej i dobijał do końca.

 

Jeśli dobrze zmierzyłeś, to 0,1mm to duża róznica. To już nie jest pasowność do zaakceptowania moim zdaniem. pozdr

 

Byc może źle to obliczyłem, człek omylny jest.


Nie liczy się sprzęt tylko serce.




Dodaj odpowiedź