W związku z awarią opony Vittoria jak widać na powyższym zdjęciu ;-(, zdecydowałem się parę razy użyć opon zwykłych, starych (znaczy ze zdartą wierzchnią warstwą) jak i w miarę nowych na trenażerach CycleOps JetFluid Pro jak i Tacx Vortex Smart. O ile ten pierwszy trenażer posiada grubą rolkę i ręcznie regulowany docisk, dzięki czemu większych problemów z eksploatacją opon szosowych raczej nie ma, to drugi (Tacx) ze zwykłymi oponami jest prawie nie do używania. To "prawie" dotyczy przede wszystkim nieco tylko mocniejszych depnięć i w efekcie poślizgów koła. Sprawdzane tak z 700-23 ze zużytą powierzchnią trakcyjną, jak również 700-25 nową oponą: obie opony po prostu ślizgają się po rolce trenażera Tacx'a. Może wynika to z budowy rolki, a może z docisku: docisk ustawia się dla trzech rozmiarów koła, bez możliwości doregulowania, ale jeśli tak, to założenie bardziej baloniastej opony (25) powinno mocniej docisnąć rolkę i zniwelować poślizgi. Nic z tego - jak ktoś ma trenażer Tacx'a z dociskiem to albo sobie na oponie szosowej nie pojeździ, albo przy każdym przyspieszeniu będzie dostawał szału z poślizgami.
Na w/w oponie Vittorii problemów tego typu nie było, no ale oponę szybko szlag trafił, jak widać na zdjęciu...
Zakupiłem trenażerową Conti i... po jej założeniu najmniejszego problemu nie ma, przyczepność idealna na każdym obciążeniu, żadnych oznak poślizgu. W odróżnieniu od Vittori, Conti jest jakby połączeniem normalnej opony, czyli ta warstwa środkowa jest prawie jak w normalnej oponie, choć chyba nieco grubsza, no i warstwa "trakcyjna" czy też "bieżnik" jest zrobiony z nalewki twardej gumy o dużej przyczepności. Vittoria była ogólnie twarda, nic dziwnego, że prędzej czy później bieżnik musiał się odkleić od oplotu, bo w Vittori właśnie ta warstwa trakcyjna połączona była bezpośrednio z oplotem opony i o ile elastyczny oplot pracował inaczej, to sztywna warstwa bieżnika pracowała inaczej. połączenie sił zrobiło swoje. W Conti raczej coś takiego nie powinno mieć miejsca - tak jakbyś zamiast miękkiej warstwy zewnętrznego bieżnika przeznaczonego do jazdy po szosie nalał bieżnik z twardej gumy o zwiększonej przyczepności do powierzchni metalowych (i pewno elastomerowych też).
Co ciekawe, koło na trenażer ma małe bicie (być może powstałe w efekcie defektu Vittorii?), ale wyczuwalne tak przy normalnej, szosowej oponie, jak i przy Vittori trenażerowej, a po założeniu trenażerowej opony Conti praktycznie brak odczuwania nierównomierności obrotu opony. Zdecydowanie polecam ;-). A jak z żywotnością to dopiero okaże się.