Skocz do zawartości


Zdjęcie

WYSOKIE TATRY TOUR 2007


28 odpowiedzi w tym temacie

#21 xcracer

xcracer
  • Użytkownik
  • 391 postów
  • SkądMyszków

Napisano 30 lipiec 2007 - 18:37

czy orientuje sie ktoś z Was gdzie można znaleźć fotki z tej imprezy???

#22 mujas

mujas
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • SkądŁańcut

Napisano 30 lipiec 2007 - 21:16

xcracer tutaj są
http://www.podhale-sport.pl/component/option,com_zoom/Itemid,62/catid,760/?PHPSESSID=f6e1cfe39fd79f68cbff99fb039d9de7
ale tylko ze startu i dekoracji w więc pozostaje pewien niedosyt i dlatego dołanczam się do prośby kolegi podajcie więcej linków ;)

#23 Gosc_Jelitek_*

Gosc_Jelitek_*
  • Gość

Napisano 30 lipiec 2007 - 23:36

BK moje gratulacje, doszły mnie już wieści o Twoim wyczynie :-)

Horny, jeśli to jakieś pocieszenie to kolega ode mnie z grupy rowerowej, zaliczył glebę i połamał przednie koło :-(

#24 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 31 lipiec 2007 - 07:51

Pocieszeniem dla nas wszystkich, którzy nie ukończyli wyścigu jest to, że jesteśmy cali i zdrowi. Po dobrej chwili, jak ujrzałem złamane widełki ogarnęło mnie uczucie ulgi. Do mojej wyobraźni dotarły obrazy skutków takiej awarii np na zjeździe do przy predkości 80km/h. Całkiem niedawno na zawodach w Bliżynie zawodnik znalazł się w szpitalu z uszkodzonym kręgosłupem po wypadku najechania na pijanego, który nagle wtargnął na szosę. Jeszcze mam przed oczami złamaną na pół karbonową ramę z jego roweru.
Uważam, że w moim przypadku, takie uszkodzenie w rowerze szosowym nigdy nie powinno mieć miejsca. Co z tego, że producent wymieni w ramach gwarancji ramę. Gdyby doszło do wywrotki, pewnie eksperci udowadnialiby, że rama została uszkodzona w wyniku wypadku, a nie odwrotnie. Rozmawiałem ze sprzedawcą, który odsyłał ramę do wymiany. Mówił, że w Rojaxie nie było żadnego zdziwienia, że rama pękła w tym miejscu, bo takich reklamacji było już wcześniej sporo.
Producent powinien wymienić wszystkie ramy z danej partii, a nie czekać, aż ktoś się zabije.

pozdro horny

#25 jarek

jarek
  • Użytkownik
  • 201 postów
  • SkądKOLBERG

Napisano 31 lipiec 2007 - 11:09

Przykro to powiedzieć ,,ale prawda jest brutalna i okrutna !!!!!!!!!!!!!
tak kończą się przygody z ramami z dolnych półek gdy dosiadają ich BARDZO MOCNI AMATORZY ,,, ale nie którym ciężko to wytłumaczyć ,,,HORNY wskoczył na wyzszy poziom treningowy i kolarstwa ,nie" jeżdząc "w cudzymsłowie- lecz męcząc ramy .....Jeżeli rama nie jest do tego przypisana lecz tylko do ,,jazdy ,, takie są efekty !!!!!!!!!!!
KRZYSZTOF --proponuje odebrać ramę z gwarancji ,,sprzedać ją jako nówka ,,a niestety , rozejrzeć się za czymś mocniejszym i wytrzymalszym ....mocno polecam ..JAREK.. :cry: :lol: :mrgreen: :lol:

#26 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 31 lipiec 2007 - 12:20

jarek, kilka osób mówiło mi dokładnie to samo w Zakopanem. Będę chciał zamienić ramę w ramach gwarancji na taką z wyższej półki BH. Nie wiem jednak, czy będą chcieli na to pójść. W każdym razie już poważnie o tym myślę. Teraz wiem, że drogi rower to niekoniecznie oznaka snobizmu, ale konieczność, jeżeli chce się jeździć szybko i bezpiecznie.

pozdro horny

#27 xcracer

xcracer
  • Użytkownik
  • 391 postów
  • SkądMyszków

Napisano 31 lipiec 2007 - 16:38

xcracer tutaj są
http://www.podhale-sport.pl/component/option,com_zoom/Itemid,62/catid,760/?PHPSESSID=f6e1cfe39fd79f68cbff99fb039d9de7
ale tylko ze startu i dekoracji w więc pozostaje pewien niedosyt i dlatego dołanczam się do prośby kolegi podajcie więcej linków ;)



te już widziałem....dzięki :-D . może ktoś ma jakieś foty z trasy??

#28 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 31 lipiec 2007 - 18:29

Horny, tak czytam o twojej przygodzie i nadziwić się nie mogę . Rama pęka i to w takim miejscu w dodatku sama a nie na wskutek upadku. Szczęście że jak piszesz nie stało się to na zjeździe. Przy normalnej eksploatacji ramy wydaje mi się że pęknąć może ale nie napewno nie w tym miejscu. Ja mam zwykłą ramkę Oria 7020 i nic się z nią na razie nie dzieje ( 5 lat ) . Ale teraz zastanowię sie dwa razy zanim zjade z górki 60-70 km/h ( tylko bo w okolicy większych i dłuższych zjazdów nie ma) . Rower jest ważny ale myślę że najważniejsze życie bo zapasowego nie mamy ani nie wymienią nam na żadnej gwarancji. Serdecznie pozdrawiam.

#29 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 01 sierpień 2007 - 07:49

Chyba za bardzo powiało grozą. Nie chodzi mi o straszenie kogokolwiek, bo na mnie ten przypadek na pewno tak nie podziałał. Zauważyłem, że coraz bardziej odważnie zaczynam czuć się na zjazdach i wcale nie myślę zbyt długo pamietać tego niefortunnego pęknięcia. Fakt jest taki, że ramy aluminiowe powinny być eksploataowane max przez 5lat i w tym czasie każdy powinien czuć się bezpiecznie. Kupując rower szosowy, nikt mnie nie uprzedzał, że powinienem jeździć z max prędkością 40km/h, najlepiej po drogach równiutkich jak stół i nie więcej jak 2kkm rocznie,... a już najlepiej gdybym jeszcze ważył nie więcej jak 50kg :mrgreen: .
Odniosę się jeszcze do tych pęknięć. Przed kupnem roweru zasięgnąłem opinii i wiedziałem, że jest to słaby punkt tego modelu ramy. Poinformowano mnie, że pękały tylko pierwsze modele z roku 2005, a w 2006r został zmieniony przekrój poprzez zmniejszenienie powierzchni wycięć (w kształcie łezki). Okazuje się, że zmiana przekroju była jednak niewystarczająca.

pozdro horny



Dodaj odpowiedź