Skocz do zawartości


Cała prawda o mierzeniu zużycia łańcuchów ...


46 odpowiedzi w tym temacie

#21 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 08 maj 2015 - 16:11

Ja zaczynam nabierać podejrzeń, że producenci świadomie obniżają trwałość rolek, aby w pomiarach przymiarem wychodziło, że łańcuch już do wyrzucenia. 

Rotując między sobą łańcuchy, które według przymiaru nadają się już do wymiany, można tak przejechać jeszcze wiele tysięcy kilometrów bez zauważalnego pogorszenia pracy napędu.



#22 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 08 maj 2015 - 17:07

Ja zaczynam nabierać podejrzeń, że producenci świadomie obniżają trwałość rolek, aby w pomiarach przymiarem wychodziło, że łańcuch już do wyrzucenia. 

Niewykluczone, najprostszy sposób. A do tego różne wartości przy pomiarze 2 metodą wyraźnie wskazują, że rolki nic tak naprawdę nie znaczą. Mogą być spasowane luźno lub ciasno (przy jednakowej średnicy zewnętrznej) co nie zmienia jednak faktu, że odległość pomiędzy pinami pozostaje cały czas jednakowa - 1/2 cala. A to właśnie odległość pomiędzy osiami pinów deklaruje rozmiar zębów zębatek.

 

wear2-0.5.jpg

 

A - łańcuch zużyty

B - łańcuch dobry z ciasno spasowanymi rolkami (np. Campagnolo)

C - łańcuch dobry z luźno spasowanymi rolkami (np. Shimano) lub zużyte tylko rolki, a piny nadal w dobrym stanie (+/- mój łańcuch campy). 

 

Tylko w przypadku A łańcuch nie będzie się mieścił w zębach zębatki. W przypadku C przymiary pokażą zużycie łańcucha gdy ten jednak, nadaje się jeszcze do jazdy.



#23 Coriner

Coriner
  • Użytkownik
  • 164 postów
  • SkądSwinoujscie

Napisano 12 maj 2015 - 09:09

Na foto specjalny przyrząd do mierzenia łańcucha.

Efekt widoczny jak na dłoni.

Wniosek 1:

Łańcuch KMC jest dłuższy od łańcucha Shimano CN5701 o ok. 0,50mm po przejechaniu ok. 2100km.

Uwaga 1: KMC jeździł też zimą - czas jazdy 8 miesięcy

Uwaga 2: CN5701 - zrobił swój dystans w czasie 3 miesięcy - mniej odpoczywał :).

Wniosek 2: tak czy siak następne łańcuchy kupię firmy Shimano.

Przyrząd pokazał na obu 70% zużycia, więc łańcuchy te zrobią jeszcze następną rundkę w przekładni (10 biegów).

 

PS. CN5701 był dłuższy o 3 ogniwa, a obecny nowy też CN5701, nawet o 4 od KMC

Załączone pliki



#24 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 12 maj 2015 - 09:51

Moim zdaniem faktycznie metoda nr 1 jest dokładniejsza i pewniejsza, bo pomija zużycie tulejek wewnętrznych (nie mają większego wpływu na zużycie kasety), a mierzy dokładnie odległość pomiędzy pinami, która w nowych zawsze wynosi 2,54cm. 

lx_lancuch.jpg

 

Właśnie to wytarte rolki i luzy są powodem szybkiej degradacji koronek kasety. Większe luzy pomiędzy sworzeniem i rolką + mniejsza średnica rolki = większa odległość między elementami ciernymi, a to oznacza nie trafianie w koronki i w rezultacie w najlepszym wypadku tylko ścieranie ich. Łańcuch się nie rozciąga( chyba że plasteliniany za 10 pln), a zużywa na elementach ciernych(rolki i sworznie), dlatego jedyny sensowny pomiar powinien odbywać się na rolkach.


CykloOpole !!! :)


#25 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 12 maj 2015 - 10:31

To jak wytłumaczyć to?

 

 

Oto wyniki moich moich bardzo dokładnych pomiarów:
Nowe łańcuchy - pomiar dokonany metodą 1
- CAMPA C9 - 127,0
- CAMPA C10 - 127,2
- SHIMANO HG73 - 127,1
- SHIMANO HG50 - 127
- SHIMANO CN5600 - 127
- SHIMANO CN6600 - 127,1

Te same łańcuchy - pomiar dokonany metodą 2 (suwmiarka)

- CAMPA C9 - 132,0
- CAMPA C10 - 132,1
- SHIMANO HG73 - 132,4
- SHIMANO HG50 - 132,2
- SHIMANO CN5600 - 132,6
- SHIMANO CN6600 - 132,7
(pomiarów dokonano kilka razy w kilku miejscach nowych łańcuchów)

Jedyny wniosek jaki się nasuwa to fakt, że łańcuchy 5600 i 6600 niedługo nadadzą się do wymiany. Przecież to bzdura.

 

 

 

Większe luzy pomiędzy sworzeniem i rolką + mniejsza średnica rolki = większa odległość między elementami ciernymi, a to oznacza nie trafianie w koronki i w rezultacie w najlepszym wypadku tylko ścieranie ich.

Czyli przykład całkowicie nowych łańcuchów 5600 i 6600. Moim zdaniem nie, nie spowoduje to większej odległości pomiędzy elementami ciernymi bo osie sworzni (pinów) nadal są od siebie oddalone o 1/2 cala. Dopiero wytarcie się pinów od tarcia z płytką wewnętrzną łańcucha, może spowodować oddalenie się osi pinów, a tym samym nie trafianie łańcucha w zęby koronki.

 

Co innego gdyby większy luz był tylko na jednej rolce, a kolejna by tego luzu nie miała. Wtedy mimo dobrej odległości pomiędzy pinami, odległość pomiędzy rolkami by się zwiększyła, ale w równomiernie zużywanym łańcuchu coś takiego się nie zdarzy.


  • h/k lubi to

#26 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 12 maj 2015 - 11:04

Panowie, to nie jest tak, jak niektórzy tu piszą i mój przedmówca bardzo słusznie kilka rzeczy zauważył.

Teraz wyobraźnie proszę intensywną uruchomić. :)

Mamy łańcuch powiedzmy jakiś X. Ów jest skonstruowany i użytkowany tak, że luz na rolkach zwiększa się. Powiedzmy, wkładamy przymiar i "o, już wymiany jest bankowo, a nawet już dawno powinienem go zmienić!". A na sworzniach łańcuch jak nowy.

Ale, ale... stop. Otóż, przymiar tak naprawdę co mierzy? Czy wywołuje takie same siły jak przy użytkowaniu?  Nie, bo rolki tylko z jednej strony płytek ogniw są naciskane przez zęby kasety/wolnobiegu i zębatek korby! Czyli ten pomiar jest de facto do kosza, jeżeli luz na rolkach na każdym ogniwie w takim samym stopniu się zwiększa. A podziałka łańcucha przecież jest wciąż ta sama.

A pod ten łańcuch X mogę śmiało zaliczyć mój HG50, którego używałem ponad 2 sezony i po przejechaniu 4000 km wraz z bardzo pedantyczną dbałością, nadal był jak nowy po pomiarze sworzni. Mimo, że mierząc na rolkach suwmiarką już praktycznie dawno miałem go wyrzucić to jednak posłużył długo i napędu nawet ani trochę bardziej nie zniszczył! :)

 

Pewnie wielu się z tym nie zgodzi, ale uważam, że te przymiary wkładane pomiędzy rolki to pic na wodę. Szkoda, że tak wielu cyklistów się na to nabiera. :( Tak samo od dłuższego już w sumie czasu jestem przeciwny smarom do łańcucha (m.in. Rohloff), które mimo kiepskich warunków, wody, błota itp. zostają na nim i ściągają piasek jak lep. A na suchym to i 600 km bez ponownego smarowania nadal niby "smarują" łańcuch, tak naprawdę to tylko pasta ścierna z kurzem. Nie wierzcie w super smarowanie i komfortowe warunki pracy łańcucha słyszalne tylko "ze słuchu" po takim kilometrażu. To kolejny bajer, żeby kupować częściej nowe łańcuchy. Dużo pisano o tym już parę lat temu na forach zagranicznych i nie tylko. A tak naprawdę lepiej jest używać smaru, który w suchych warunkach zapewnia te 200-300 km na jednym smarowaniu, a po jednej jeździe deszczowej znacząco się wypłukuje. Jestem tego zdania, że zmoczone mocno brudną wodą sworznie i płytki sobie w miarę poradzą ze spadającą ilością smaru. Ja używałem i nadal używam Hipola najgęstszego i moim zdaniem jest najlepszy olej.

Nie wierzycie, sprawdźcie sami i po tych przykładowych 600 km w suchych warunkach wyjmijcie spinki z łańcucha uprzednio nasmarowanym Rohloffem - tylko ostrożnie, by nie upaćkać sworzni spinek od brudu na płytkach łańcucha. Zobaczycie piękną czarną maź, która po przejechaniu jakimkolwiek skrobakiem powinna trzeszczeć jak piach w zębach. :)



#27 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 12 maj 2015 - 11:19

Dokładnie, wytarcie się rolek nie powoduje zmiany podziałki łańcucha, a to właśnie podziałka łańcucha ma być identyczna z podziałką zębatek. Dopiero wytarcie pinów na styku z wewnętrzną płytką powoduje taką zmianę co skutkuje dopasowywaniem się zębów zębatek (ząbki rekina), a w konsekwencji przeskakiwaniem łańcucha itd.


  • h/k lubi to

#28 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 12 maj 2015 - 13:38



To jak wytłumaczyć to?

Jedyny wniosek jaki się nasuwa to fakt, że łańcuchy 5600 i 6600 niedługo nadadzą się do wymiany. Przecież to bzdura.

 

Czyli przykład całkowicie nowych łańcuchów 5600 i 6600. Moim zdaniem nie, nie spowoduje to większej odległości pomiędzy elementami ciernymi bo osie sworzni (pinów) nadal są od siebie oddalone o 1/2 cala. Dopiero wytarcie się pinów od tarcia z płytką wewnętrzną łańcucha, może spowodować oddalenie się osi pinów, a tym samym nie trafianie łańcucha w zęby koronki.

 

Co innego gdyby większy luz był tylko na jednej rolce, a kolejna by tego luzu nie miała. Wtedy mimo dobrej odległości pomiędzy pinami, odległość pomiędzy rolkami by się zwiększyła, ale w równomiernie zużywanym łańcuchu coś takiego się nie zdarzy.

Pierwsza rzecz to taka, że są pewne tolerancje producentów i co zauwarzyłem np u shimano, niektóre nówki w opakowaniach miały po 0,7% zużycia co nie oznacza że nie nadają się do jazdy, a przejedzie się na takich spokojnie wiele kilometrów, zanim dojdzie do jego bardzo szybkiego zużuwania się( warstwa utwardzona sie wytrze). Mowa o HG-53. Tak na prawdę ( pomiar na 11-tu ogniwach),   łańcuch w napedzie  może pracować do 133,5 mm, powyżej tej wartości nowy będzie wymagał układania ( będzie  już przeskakiwał przy mocniejszym obciążeniu). Przy 134mm będzie przeskakiwał. Z ciekawości przemierzyłem kiedyś 2 sztuki tak zużytych łańcuchów i okazało się że odległości miedzy srodkami sworzni są prawidłowe, a więc nie rozciągnęły się na ogniwach, a zostały wyeksploatowane na elementach ciernych co jest rzecza oczywistą. Proszę zobaczyć jak na poniższym przykładzie wyglądają rolki( miejsce styku koronek)

 

zuzycie_lancucha_na_forum.jpg

 

 

Załączony plik  ogniwo_przekroj.jpg   37,24 KB   30 Ilość pobrań

 



Dokładnie, wytarcie się rolek nie powoduje zmiany podziałki łańcucha, a to właśnie podziałka łańcucha ma być identyczna z podziałką zębatek. Dopiero wytarcie pinów na styku z wewnętrzną płytką powoduje taką zmianę co skutkuje dopasowywaniem się zębów zębatek (ząbki rekina), a w konsekwencji przeskakiwaniem łańcucha itd.

 No jak nie :) Wystarczy że brakuje Ci  0,5mm na rolce(pomijam resztę ) w miejscu pracy( tam gdzie styka się z zębami koronki) i zaczyna się cała zabawa w piłowanie zębów.


CykloOpole !!! :)


#29 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 12 maj 2015 - 14:19

 

 

 No jak nie :) Wystarczy że brakuje Ci  0,5mm na rolce(pomijam resztę ) w miejscu pracy( tam gdzie styka się z zębami koronki) i zaczyna się cała zabawa w piłowanie zębów.

Wytarcie powierzchni zewnętrznej rolek to jest odrębna sprawa i faktycznie tutaj podziałka też się robi większa. Za to zużycie powierzchni pomiędzy rolką a blaszkami ogniwa od środka nie mają kompletnie żadnego znaczenia w tym wypadku.

Swoją drogą tak można zajechać łańcuch? W przypadku byle czego to się zdarzało, ale jeśli chodzi o łańcuchy Shimano to się nigdy z czymś takim nie spotkałem... Optycznie tak mocne zużycia powinny być bez problemu zauważalne (mowa o zewnętrznym zużyciu rolek).



#30 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 12 maj 2015 - 17:55

No właśnie, jak wyczyścisz takowy z syfu i się dobrze przyjrzysz to zauważysz co się dzieje na rolkach i nie tylko. Kiedyś kilku pacjentom przeprowadziłem sekcje jak się im zmarło by ustalić szczegółową przyczynę.

CykloOpole !!! :)


#31 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 12 maj 2015 - 18:57

h/k co do przymiaru i smaru rolka, piszesz tak jakby wielu z nas przejechalo w swoim zyciu tylko 5km.

#32 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 12 maj 2015 - 21:06

h/k co do przymiaru i smaru rolka, piszesz tak jakby wielu z nas przejechalo w swoim zyciu tylko 5km.

? Jeżeli wiesz o co chodzi w temacie, to wiesz. Ale ci co nie wiedzą to na pewno dużo zyskują dowiadując się o bezsensowności pomiarów tymi przymiarami.

Co do smaru to pamiętam, że niezły kawałek czasu wstecz dużo osob zachwycało się Rohloffem i jak duży kilometraż można pokonać na jednym smarowaniu...



#33 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 12 maj 2015 - 22:04

Źle mnie zrozumiałeś, to była ironia.

#34 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 13 maj 2015 - 14:29

Źle mnie zrozumiałeś, to była ironia.

Ok :)

 

 

No właśnie, jak wyczyścisz takowy z syfu i się dobrze przyjrzysz to zauważysz co się dzieje na rolkach i nie tylko. Kiedyś kilku pacjentom przeprowadziłem sekcje jak się im zmarło by ustalić szczegółową przyczynę.

Hm, podejrzewam, że wręcz przetyrać musiały sporo kilometrów. :) W porządnych łańcuchach (choćby wspomniany HG50) nic takiego nie widziałem przy tej nadmiernej dbałości. :) Oczywiście piszę to odnośnie tego przebiegu rzędu 4000 km, bo dbałość w pewnym momencie może już nie mieć znaczenia względem zużycia rolek od zewnątrz.



#35 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 13 maj 2015 - 14:34

HG50 mam na wykończeniu już. Jak nie zapomne to za 500 km strzele mu sekcje z fotorelacją :)


CykloOpole !!! :)


#36 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1366 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 02 grudzień 2017 - 21:38

Wiele zależy od częstości gruntownego czyszczenia (np. mycie w benzynie), oleju używanego do smarowania, oraz częstości rotacji łancuchów w sytuacji gdy ktoś używa systemu 3x.


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#37 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 02 grudzień 2017 - 23:20

^Dokładnie.

Regularne mycie i smarowanie na dłuższą metę pozwoli zaoszczędzić kupę forsy. Mój napęd (Ultegra 6800) z dwoma łańcuchami ma zrobione 24019km. Chodzi jak nowy, wygląda jak nowy i pomiary wykazują, że jest niemal jak nowy. Myje, odtłuszczam i smaruje regularnie co tydzień + dodatkowo po każdym deszczu jeśli taki się zdarzy na trasie.


  • astronom lubi to


53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#38 KMQ

KMQ
  • Użytkownik
  • 829 postów

Napisano 03 grudzień 2017 - 09:41

^Dokładnie.
Regularne mycie i smarowanie na dłuższą metę pozwoli zaoszczędzić kupę forsy. Mój napęd (Ultegra 6800) z dwoma łańcuchami ma zrobione 24019km. Chodzi jak nowy, wygląda jak nowy i pomiary wykazują, że jest niemal jak nowy. Myje, odtłuszczam i smaruje regularnie co tydzień + dodatkowo po każdym deszczu jeśli taki się zdarzy na trasie.


A z ciekawosci mierzyles jaki jest luz?

#39 Pirx

Pirx
  • Użytkownik
  • 269 postów
  • SkądKlucze

Napisano 04 grudzień 2017 - 07:03

^Dokładnie.

Regularne mycie i smarowanie na dłuższą metę pozwoli zaoszczędzić kupę forsy. Mój napęd (Ultegra 6800) z dwoma łańcuchami ma zrobione 24019km. Chodzi jak nowy, wygląda jak nowy i pomiary wykazują, że jest niemal jak nowy. Myje, odtłuszczam i smaruje regularnie co tydzień + dodatkowo po każdym deszczu jeśli taki się zdarzy na trasie.

Z ciekawości - ile w tym czasie wydałeś na odtłuszczacze i olej, i czy przypadkiem nie porównywalnie tyle, ile jest warta kaseta i łańcuch? ;)



#40 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 04 grudzień 2017 - 08:35

Z ciekawości - ile w tym czasie wydałeś na odtłuszczacze i olej, i czy przypadkiem nie porównywalnie tyle, ile jest warta kaseta i łańcuch? ;)

A jak byś wymienił w tym czasie te dwa łańcuchy na 2 kolejne i nową kasetę, to ile byś wydał kasy? Benzynę ekstrakcyjną można kupić w bańkach 5L, szmatki no problem, olej może z powodzeniem być przekładniowy za 20zł/L. Koszta mogą być niskie pytanie jednak, czy warto z innych powodów? Jeśli używamy tanich kaset za 60/100zł i łańcuchów za 40/60zł to interes generalnie średni. Ale jeśli używamy kaset za 500+ i łańcuchów w minimalnej cenie 100zł to ma to ogromny sens.

 

 

Sporo firm robi teraz takie badania gwarancyjne, ale co do łańcuchów to zawsze ufałem, że są ok. Firma tez czasami robi swoje.

Tylko podziałka łańcucha jest wymiarem znormalizowanym (średnica zewnętrzna rolek chyba także, nie wiem, nie jestem pewien) więc ta jest ok (no w sumie nie do końca :D ). To co mierzysz w środku pomiędzy rolkami ok wcale być nie musi, bo ma marginalne znaczenie dla kompatybilności z zębatką. Zresztą co to znaczy ok, ile te ok wynosi, kto znormalizował ten wymiar? 





Dodaj odpowiedź