Witam.
Wiele spodenek krótkich i długich, letnich i zimowych jest razem z szelkami. czy możecie mi wyjaśnić po co skoro spodenki nie spadają z tyłka podczas jazdy?
pytanie może wydawać się głupie, ale idzie sezon i przydały by się jakieś spodenki.
Napisano 29 marzec 2015 - 20:50
Np dlatego, żeby guma w pasie nie uciskała. Banalne, ale wg mnie bardzo wpływa na komfort jazdy (a wcale nie posiadam jakiegoś wielkiego brzucha).
Poza tym wielu pod koszulkę ubiera tzw potówkę i przy spodniach z szelkami nie 'wyłazi' ona z gaci. Może śmiesznie brzmi, ale napisane całkiem serio ;-)
Napisano 29 marzec 2015 - 20:51
1. Guma w pasie ściska - utrudnia oddychanie przeponą podczas wysiłku.
2. Szelki lepiej stabilizują gacie, jest mniejsze ryzyko, że wkładka się przesunie, a pozostanie na właściwym, newralgicznym :-D miejscu.
Dlatego nigdy, przenigdy nie kupuj spodenek bez szelek.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Napisano 29 marzec 2015 - 21:03
"MAMIL"
Napisano 29 marzec 2015 - 21:18
O rany, stare tematy wracają :mrgreen: - Sorry defy2, ale dawno o tym mowy nie było.
Pamiętam, X lat temu była dyskusja, czy pod spodenki kolarskie wkładać bieliznę - jak się zawezmę, to odszukam.
Uciął ją (dyskusję) chyba Darek Baranowski, którego (wtedy jeszcze jeździł) zaprosili do komentowania wyścigu i ... podczas relacji powiedział, że ... bielizny pod żadnym pozorem nie zakłada się do spodenek kolarskich.
Wkładki kolarskie projektuje się tak, żeby współpracowały z ... gołym kroczem i tylko wtedy spełniają swoją rolę. Po to są materiały odprowadzające wilgoć od skóry, więc jak założysz bawełniane gacie, to ten pot one wchłoną i pozostanie przy skórze, co spowoduje odparzenia. A co jak te mokre gacie się zwiną ? - otarcie, czyli otwarta rana gotowa.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen