Hartowanie blatów i zębatek
#1
Napisano 17 październik 2009 - 17:23
#2
Napisano 17 październik 2009 - 17:46
nie wiem czy gra warta świeczki
#5
Napisano 18 październik 2009 - 11:25
Można hartować blat ale ze stali węglowej :-) Aluminium wzmacnia się przez kucie a nie hartowanie, a więc jest to bajka .... :-)
Stas
mr40164 wspomniał o Sorze, ona ma blaty stalowe.... Hartowanie płomieniowe jest odmianą hartowania powierzchniowego więc jeśli jest wykonane prawidłowo utwardzona zostaje tylko zewnętrzna warstwa materiału. Ciekawe jak to się spisuje w rzeczywistości...
#6
Napisano 18 październik 2009 - 11:33
Aluminium już ulepszone ,po takim potraktowaniu jak stal , tzn. rozgrzane i wrzucone do wody staje się miękkie jak szmata ,odpuszcza się. Są oczywiście sposoby cieplnego ulepszania alu , zależy to od składu chemicznego i możliwe tylko w precyzyjnym procesie cieplnym , inaczej nie ma to sensu.
Nie każdą stal można hartować w wodzie , niektóre w oleju lub strumieniu powietrza.
#7
Napisano 18 październik 2009 - 11:48
Rebe możesz rozwinąć temat odnośnie stali czy jest wykonalne w domowych warunkach???
#8
Napisano 18 październik 2009 - 12:56
Ja siepytam ile km mozna zrobić na takim blacie aby go wyrzucić, ??
I czy grzanie palnikiem ząbków jest pod kontrolą temperatury sterowane komputerowo co dotyczy takze procesu schładzania.
No bo zaraz przeczytaja taki temat wariaci młodzi i zaczną palić swoje korby - o tutaj duzo zapalniczek na to pójdzie, , a drudzy walić młotkiem po blatach alu aby usyskać większą twardosc/sztywność.
Efektem przegrzania w najgorszym przypadku może byc to że naciśniesz lekko krzywo na blat, ząbki pękną a Ty wylądujesz ze szczęką na kierownicy - to wariant .
I czy wiesz co to jest " AUTOSUGESTIA "
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#11
Napisano 18 październik 2009 - 19:12
Tak i to jest tzw. Polska oszczędność na blacie za pare złotych, no jeszcze bym zrozumiał , jakby Shimano nie robiło podobnego procesu w trakcie produkcji i ten blat kosztowałby 2 stówy.
Ja siepytam ile km mozna zrobić na takim blacie aby go wyrzucić, ??
I czy grzanie palnikiem ząbków jest pod kontrolą temperatury sterowane komputerowo co dotyczy takze procesu schładzania.
No bo zaraz przeczytaja taki temat wariaci młodzi i zaczną palić swoje korby - o tutaj duzo zapalniczek na to pójdzie, , a drudzy walić młotkiem po blatach alu aby usyskać większą twardosc/sztywność.
Efektem przegrzania w najgorszym przypadku może byc to że naciśniesz lekko krzywo na blat, ząbki pękną a Ty wylądujesz ze szczęką na kierownicy - to wariant .
I czy wiesz co to jest " AUTOSUGESTIA "
Nie tylko chodzi o blat, ale także o koronki kasety które zużywają się X razy szybciej. Ogólnie chodziło mi o to żeby uzyskać taką właśnie odpowiedź i odwieść niektórych śmiałków od zniszczenia sprzętu. Żeby takie coś zrobić trzeba się dobrze na tym znać, tymbardziej jeśli jest to kilkumilimetrowej grubości blat a nie wałek o średnicy 30mm, aby nie przegrzać go na wskroś. I właśnie jak wspomina SPIKE po zahartowaniu bez odpuszczania blat byłby bardzo kruchy i o wypadek nie trudno.
#13
Napisano 18 październik 2009 - 20:08
Im niższa grupa osprzętu tym gorszy materiał.
Aby wykonać daną prace na danym matriale, nalezy o nim mieć komplet danych, a tego Shimano nie udostępnia.
Zazwyczaj kasety są pokrywane jakimiś "dodatkami ", blaciki są srebrne, matowe, tytanowe itd.
Jeśli blaty kasety byłyby zahartowane, może ścieranie byłoby mniejsze, ale wzrosła by mozliwość urwania zębów, co czasem i tak się zdarza przy zmianie biegów na duzym przekosie.
Takze ogólnie rzecz biorąc można zwiększyć trwałość materiału danego, ale to kosztuje wiecej, dlatego też szpeja CNC i odkuwane i z lepszego materiału kosztują xx razy więcej.
I tak jak pisałem , autosugestia czyni cuda, ponoć nawet ludzie latają
Materiałoznawstwo i metalurgia ( bodajże ) to ciekawa dziedzina, ale nie w warunkach domowych.
Chce gostek mieć trwalszy blat od Sory, to niech wymieni na alu np.Ultegry.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#14
Napisano 19 październik 2009 - 08:25
Ryzyko cholerne.
Aluminium w zadadzie wogole niepowinno sie rozgrzewac bo to metal niepewny w obróbce domowej. Jak ktos chce się bawic w małego metalurga to powodzenia. Ale niech nieliczy że za pomocą palnika gazowego zrobi sobie Dura Ace. bo nie na darmo inżynierowie z japoni kąbinowali jak wykuc elemety żeby były lekkie i jednocześnie wytrzymałe.
ps. Jak chcecie cos twardego rozgrzejcie stal do temp około 900 stopni i zanużajcie w roztworze z weglem. Po kilkunastu takich operacjach na powierzni powinien powstac cementyt jeden z najtwardszych materiałów to że przy okazji maksymalnie kruchy to już kogo to obchodzi.
#16 Gosc_Stas_*
Napisano 19 październik 2009 - 13:53
Zapewniam nie chcę być złośliwy co najwyżej dowcipny.
Stas
#17
Napisano 19 październik 2009 - 14:26
Idąc tym tokiem rozumowania w sprawie taniego ulepszania komponentów rowerowych, chciałbym przeprowadzić impregnację czapeczki kolarskiej tak aby nie przemakała mi na deszczu.
Sa plyny impregnujace w spray'u lub takie, ktore dodaje sie do prania. Zapewniaja wzgledna nieprzemakalnosc. Ewentulanie mozesz dopasowac reklamowke z marketu. Ostatnio jedna babka tak jechala rowerem. Peleryna ala wczesny ortalion plus reklamowka na glowie (zolta z Netto - bezpieczenstwo, widocznosc). :mrgreen:
#18
Napisano 19 październik 2009 - 15:38
#19
Napisano 19 październik 2009 - 19:52
Czy jest tak jak pisze Rebe, że producent wycisnął z tego materiału wszystko? Niekoniecznie. Bardzo prawdopodobne, że po wycięciu z arkusza blachy koronka nie jest już poddawana obróbce cieplnej (bo to duży dodatkowy koszt). Jest więc ten materiał kupowany przez shimano w stanie będącym kompromisem pomiędzy trwałością koronki a możliwością wycinania jej z arkusza (zbyt zahartowany szybko zużyje wykrojniki). Istnieje w takim wypadku możliwość "poprawienia" producenta.
#20
Napisano 19 październik 2009 - 20:06
Idąc tym tokiem rozumowania w sprawie taniego ulepszania komponentów rowerowych, chciałbym przeprowadzić impregnację czapeczki kolarskiej tak aby nie przemakała mi na deszczu. Czy ktoś ma jakiś pomysł ? Guma arabska, może "wprasowanka", a może jako impregnat użyć oleju rycynowego ? :-) :-) :-)
Zapewniam nie chcę być złośliwy co najwyżej dowcipny.
Stas
Załóz dobrz na głowe i kumpel Ci elegancko sprayem ( ewentualnie lakierem - pędzlem ) bezbarwnym pociagnmie, najlepiej pare razy i na dodatek zawsze czapeczka będzie idealnie pasowała do Twojej głowy.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo