Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak Dbać O Szosę


40 odpowiedzi w tym temacie

#1 grzes85

grzes85
  • Użytkownik
  • 316 postów

Napisano 07 kwiecień 2015 - 12:53

Mam taką prośbę. Czy możecie opisać jak dbacie o wasze rowery. W sensie co robicie po przyjechaniu z trasy,czym myjecie ( jakie środki używacie),jak często smarujecie. Bo jakoś nie umie ogarnąć tematu :(

#2 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 07 kwiecień 2015 - 12:58

Mydło o zapachu orzechowym i neutralnym pH, a potem oliwka firmy L'Oreal. Na opony koniecznie żel do włosów.

 


  • PAVULONIX i jestemrafau lubią to

#3 Arek74

Arek74
  • Użytkownik
  • 138 postów
  • SkądDuszniki Zdrój

Napisano 07 kwiecień 2015 - 13:33

https://www.youtube....h?v=QvzVRxlIUL0

 

https://www.youtube....h?v=5ak4AzlUz5Q

 

;-)

 

Ale jak osobiście WD-40 nie polecam.


  • artho lubi to

#4 grzes85

grzes85
  • Użytkownik
  • 316 postów

Napisano 07 kwiecień 2015 - 14:58

Mydło o zapachu orzechowym i neutralnym pH, a potem oliwka firmy L'Oreal. Na opony koniecznie żel do włosów.

Ale kolega pośmiewny. Przy takiej ilości produktów daje do myślenie.

Arek dziękuje za linki już je widziałem. A jakie środki używasz?

#5 Arek74

Arek74
  • Użytkownik
  • 138 postów
  • SkądDuszniki Zdrój

Napisano 07 kwiecień 2015 - 16:57

Wiadro z ciepłą wodą, gąbka i płyn do naczyń. Rower szosowy myję max dwa razy do roku (to nie mtb). Łańcych przecierem tylko szmatką co 150, 200km i smaruję lekko oliwką do łańcucha, obecnie Pedros Road.

#6 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 07 kwiecień 2015 - 18:33

A jak często iw jakich warunkach używasz roweru? Tylko gdy jest sucho? Jeździsz gdy nie pada ale jest mokro? Gdy pada?



#7 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 07 kwiecień 2015 - 18:43

Dwa razy do roku? hmm...

 

Ja myje regularnie co tydzień, a jak jazda jest w deszczu to dodatkowo każdorazowo po takiej jeździe.

 

Przez ponad 3 lata wyrobiłem sobie już pewien sposób. Rower zakładam na stojak i ściągam koła. W stary bidon wlewam odtłuszczacz (brudpur) i pędzlem maluje łańcuch z każdej strony oraz korbę, i kółeczka przerzutki. Zostawiam i zajmuje się resztą: do miski bardzo ciepła woda + płyn do naczyń lub mydło zwykłe. Myje cały rower dokładnie, gąbka samochodowa jest fajna + jakieś szczotki w mniej dostępne miejsca. Na koniec biorę starą gąbkę i myje napęd. Na koniec spłukuje wszystko wodą z takiego pomarańczowego pojemnika, który się pompuje i daje fajny natrysk. Ciśnienie nie jest duże więc nie ma się co martwić o łożyska itp. Na koniec jeszcze raz myje łańcuch wodą z mydłem i spłukuje. Następnie biorę się za koła. Najpierw pędzel i odtłuszczacz - maluje kasetę. Potem szczotka i szoruje zębatki. Potem znów gąbka i myje porządnie całe koła i na koniec spłukuje tak jak rower. Wycieram jak najdokładniej wszystko, szczególnie elementy napędu! Zakładam koła i biorę się za smarowanie: rohloff na łańcuch i po kropelce do przerzutek, hamulców, pedałów. 

 

Wszystko zajmuje do godziny czasu, jak się spieszę to w 25minut idzie to zrobić, ale ja się nie lubię spieszyć :) 


  • puchaty i KSiedlaczek lubią to


53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#8 jacekj

jacekj
  • Użytkownik
  • 107 postów
  • SkądKraków

Napisano 07 kwiecień 2015 - 18:58

W mieszkaniu mycie roweru nabiera innego wymiaru niestety :( Nie można nachlapać bezkarnie, a brać do wanny czy pod prysznic? (tak, wiem, widziałem ta konstrukcję)

#9 Arek74

Arek74
  • Użytkownik
  • 138 postów
  • SkądDuszniki Zdrój

Napisano 07 kwiecień 2015 - 19:47

Mieszkając w bloku nie ma raczej szans na jakieś gruntowne mycie, musi wystarczyc co najwyżej przetarcie wilgotną szmatką plus staranie się aby nie zapuścić za bardzo napędu. MTB u mnie ma lepiej bo często kąpie się w wannie 😄

#10 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 07 kwiecień 2015 - 19:50

Przez 32 lata mieszkałem w bloku, miałem  skwaszonych sąsiadów i zawsze znajdowało się miejsce do umycia roweru. :)



#11 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 07 kwiecień 2015 - 20:23

Można wykorzystać zimę i umyć na polu w śniegu :)


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#12 RoadBikeRider

RoadBikeRider
  • Użytkownik
  • 119 postów
  • SkądKraków

Napisano 07 kwiecień 2015 - 22:26

Ja również mieszkam w bloku i też nie mam warunków do mycia. Używam myjni samochodowej - ciśnieniowej. Najpierw nakładam aktywny szampon (program z malym ciśnieniem) na cały rower, pucuje gąbką cały (szczególnie obręcze), a na koniec spłukuje i gotowe. Koszt 2-5 zł i 5 min roboty.

Łożyskom się nic nie stanie jeśli używa się myjki w odpowiedniej odległości. 



#13 Gosc_rowerowyninja_*

Gosc_rowerowyninja_*
  • Gość

Napisano 07 kwiecień 2015 - 23:28

Dołączona grafika

Jakiś sztuczny problem z tym miejscem do mycia. ;)

#14 grzes85

grzes85
  • Użytkownik
  • 316 postów

Napisano 08 kwiecień 2015 - 05:51

Hardkorowe warunki :-). Ale idzie jak się chce.


A jak często iw jakich warunkach używasz roweru? Tylko gdy jest sucho? Jeździsz gdy nie pada ale jest mokro? Gdy pada?

Używam w każdych warunkach czy sucho czy mokro. Od wiosny do jesieni to jest moja podwózka do pracy. A po pracy czas relaksu.

#15 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 08 kwiecień 2015 - 06:29

To oprócz mycia potrzebny jest serwis. Zależnie od roweru i jakości jego komponentów serwisy piast, sterów. Im więcej deszczu tym szansa na zabicie również suportu spore. 

 

 



#16 grzes85

grzes85
  • Użytkownik
  • 316 postów

Napisano 08 kwiecień 2015 - 06:57

Mam rozumieć że do serwisu mam go oddawać co jakiś czas? Czy w domowy zaciszu ogarnę temat.

#17 Gosc_rowerowyninja_*

Gosc_rowerowyninja_*
  • Gość

Napisano 08 kwiecień 2015 - 07:02

No, nie jest to technologia kosmiczna. Trochę wiedzy, narzędzia i do boju.

#18 puchaty

puchaty
  • Użytkownik
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 08 kwiecień 2015 - 07:39

Ja robię tak: Montuję rower na stojak w międzyczasie otwierając puszkę/butelkę. Napęd oraz łańcuch traktuję płynem do czyszczenia silników za pomocą rozpylacza. Zostawiam to na chwilę by w tym czasie ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń umyć ramę oraz obręcze. Za pomocą odpowiedniej szczoteczki tą ciepłą wodą czyszczę kasetę Następnie rower i napęd płukam wodą ze szlaucha a przełyk zawartością puszki. Później w ruch idzie puszka z WD40. O napoju nie zapominam. WD40 służy jedynie do wyparcia wody z łańcucha i elementów ruchomych przerzutek. Wycieram łańcuch z nadmiaru wody i odpalam kompresor. Za pomocą sprężonego powietrza pozbywam się wody i wd40 z łańcucha, przerzutek, hamulców. Dmucham też do wnętrza dźwigni zmiany biegów. Na koniec pozostaje już tylko nasmarować łańcuch oraz skończyć napój.



#19 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 02 sierpień 2017 - 05:22

https://www.youtube....h?v=QvzVRxlIUL0

 

https://www.youtube....h?v=5ak4AzlUz5Q

 

;-)

 

Ale jak osobiście WD-40 nie polecam.

Odgrzewam stary temat, bo widzę, że są różne szkoły mycia szosy :).

W sumie, to zgadzam się z kolegą @Arek74. WD-40 nie stosuje, ale pierwszą operacją w moim przypadku jest zdjęcie łańcucha i wyszejkowanie go w ON. Resztę, jak na filmie jadę gąbką z płynem do mycia naczyń. Na koniec wszystko spłukuję przenośnym opryskiwaczem: https://www.leroymer...0,l401.html podmałym ciśnieniem.

 

Maciej Bodnar natomiast jedzie ostro z wodą:
http://vlep.pl/rud1fl.jpg

No cóż pewnie maszyny po 50 000zł są lepiej uszczelnione :)



#20 macior

macior
  • Użytkownik
  • 128 postów

Napisano 02 sierpień 2017 - 06:45

Ja łańcuch i kasetę (kasetę trochę mniej) traktuje odtłuszczaczem do tarcz hamulcowych (TRW, ATE 500ml ok 12-15zł co mam pod ręką) cały syf ładnie puszcza, potem solidne naoliwienie, kręcenie korbą i zmiana przełożeń żeby się rozeszło po napędzie, odczekuje jakiś czas i przecieram nadmiar ściereczką, rama zazwyczaj nie wymaga większego czyszczenia więc dwie szmatki jedna wilgotna z płynem, druga sucha do przetarcia i daje radę.





Dodaj odpowiedź