Hej. Jako że wziąłem wolne na cały przyszły tydzień mam do zagospodarowania 9 dni wolnego. Jak mogę sobie ułożyć trening na te dni by je optymalnie wykorzystać?
W tym roku przejechałem jakieś 1700km na szosie, co tydzień jeżdżę po 100-120 km, w tygodniu 2x po 40-60km. Jeżdżę przeważnie w swojej 2-3 strefie z przewagą trzeciej, staram się wchodzić na próg ale w sumie nie robię interwałów i jeszcze się na tym nie znam. Z tym chciałbym popróbować w maju.
Te 9 dni chciałem wykorzystać na zwiększenie szybkości lub wytrzymałości ale wszystkie plany które widziałem które mógłbym sobie dopasować zawierają sporo dni odpoczynku. Jak optymalnie wykorzystać ten czas i co najlepiej robić? Może po prostu bazę ze stalym tempem na dystansie?