Witam, od kilku dni siedze w temacie dośc intensywnie, kilka godzin dziennie, i oprócz tego jaki rower i za ile, zaczynam tez patrzec na techniczne sprawy...
ALUR 700 przód 50/34 tył 10 biegowy 12-28
Trek Serii 1 model 1.5 przód można sobie wybrać 50/34 albo 50/39/30 tył jest również 10 biegowy, ale 12-30.
I teraz pytanie: czy 3 zębatki w ogóle mają sens w szosówce?? zdecydowana większość ma 2 tego co sie orientuje, a jesli o tyl idzie ostatnia zębatka 30 zamiast 28... to chyba spora różnica?? tylko czy potrzeba aż tak wielkiego przełożenia na tyle, w rowerze szosowym który waży koło 8,5kg czy na ustawieni 34 przód 28 tył nie da rady wjechac pod nawet spore wzniesienia na asfaltowych drogach??
Prosze o wypowiedzi, z góry dziękuje.