Skocz do zawartości


Zdjęcie

Niskie Obręcze Do Klasycznej Szosy


7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Michauke

Michauke
  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 01 sierpień 2015 - 22:56

Witam,

szukam srebrnych obręczy, możliwie jak najniższych dla zachowania klasycznego charakteru rumaka, a jednocześnie porządnej jakości. Na oku mam jak dotąd:

 

http://dandyhorsesto...c14,p40,pl.html

 

Jednak miło by było znaleźć coś jeszcze niższego. Może ktoś coś ciekawego polecić? Nie mam konkretnego przedziału cenowego, zależy mi na niskiej wadze, natomiast nie zależy mi aż tak na wytrzymałości (mój brat, który docelowo ma tego roweru dosiadać, do najcięższych nie należy). Z góry dzięki.



#2 wiktor24

wiktor24
  • Użytkownik
  • 1727 postów
  • SkądDolnośląskie

Napisano 02 sierpień 2015 - 07:46

mavic ma3 :)



#3 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 02 sierpień 2015 - 08:26

Nizsza o 2mm od wspomnianego mavica H Plus Son TB14 (14.1mm). Nowoczesna obrecz, w stylu retro.

#4 Michauke

Michauke
  • Użytkownik
  • 25 postów

Napisano 02 sierpień 2015 - 09:57

Ten H Plus Son to niemal dokładnie to czego szukałem, tylko cena mnie delikatnie przerasta. Na koła miałem przeznaczyć nie więcej niż 1000, ale te obręcze tak mi sie podobają, że oszczędności chyba będe musiał szukać w piastach :) Dzięki za dobre propozycje panowie.



#5 picca

picca
  • Użytkownik
  • 560 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 02 sierpień 2015 - 12:56

Do retro szosy najbardziej będą pasować TB14. Są trochę przyciężkawe, ale przy tak niskim profilu muszą swoje ważyć, żeby były wystarczająco sztywne. Kosztują ok. 280 zł za sztukę. Do tego sensowne szprychy - np. Sapim Race po 2,5 zł i mosiężne nyple po 30 gr. Razem wychodzi 740 zł, więc zostaje trochę przymało na spoko piasty. 

 

Kinlin XR-19W są bardzo w porządku i ważą po ok. 100 g mniej, przy sporo większej sztywności. Składałem na nich już kilka kompletów do retro szos i wydaje mi się, że trudno o bardziej "retro" współczesną obręcz. 

 

Obręczy Mavica nikomu nie polecam, miałem z nimi sporo nieciekawych doświadczeń. Większość produktów Mavica jest bartdzo dobrej jakości, ale według mnie jeżeli chodzi o obręcze, to od lat 90' nic nie zmienili, a w międzyczasie technologia poszła bardzo do przodu. Samego modelu MA3 nie miałem w ręku, ale z tego co się orientuję i tak jest bardzo trudno dostępny.



#6 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 02 sierpień 2015 - 13:28

Z Mavica jest jeszcze Open Sport, niższa niż Open Pro i trochę tańsza, a tylko minimalnie cięższa.

 

Te Kinliny XR-19W to realnie ile ważą? Trafiają się egzemplarze poniżej 400g? Łatwo się zakłada na nie opony (na Alexrims R390 czy Mavic Open Pro zakładam i zdejmuję zawsze bez łyżek, niezależnie od modelu opony, ale np. stożki Remerxa są pod tym względem tragiczne)?

Zastanawiałem się nad XR-19W na przód (na 32 otwory, jak mi się R390 zużyje), ale z piastą A291 plecione x3 aktualne szprychy 296mm pewnie będą za długie (jakiej długości dajesz zwykle do tej kombinacji, Dandy Horse, bo przypuszczam, że to jedno z częstych połączeń)?



#7 picca

picca
  • Użytkownik
  • 560 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 02 sierpień 2015 - 15:21

Zdarzają się egzemplarze bliżej 395 g. Co do zakładania opon, to chyba więcej zależy od samych opon. Ja miałem potworne problemy z założeniem Veloflexów Corsa na te Kinliny, przebiłem w sumie 4 dętki zanim udało mi się je wcisnąć. Ale to chyba bardziej wina samych Veloflexów. Kiedyś zakładałem na nie jakieś Conti i nie było żadnego problemu. Trochę może też zależeć od samego egzemplarza obręczy. 

 

Co do długości szprych, to ja bym polecał 294, ale 296 też powinny dać radę. Tutaj też trochę zależy od egzemplarza obręczy - niektóre mają ERD bliżej 594, inne bliżej 598. W tym drugim przypadku 296 będą idealne. 



#8 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 02 sierpień 2015 - 21:10

Dziękuję za konkretne informacje.

 

Jeśli chodzi o zakładanie opon, to ja ostatnio stwierdziłem, że w trudnych przypadkach najlepiej od razu zwilżyć całą stopkę opony (i brzeg obręczy) lekko rozcieńczonym płynem do mycia naczyń, niż męczyć się na sucho. Bardzo pomaga. Gorzej, gdy zdarzy się kapeć w trasie.

 

Pewnie też jest trochę tak jak mówisz, że poszczególne egzemplarze obręczy (i opon również) nieco się różnią. Niby produkcja seryjna powinna gwarantować powtarzalność, ale jednak maszyny produkcyjne mają swoje tolerancje, stopień zużycia, na pewne ustawienia mają wpływ obsługujący je ludzie (którzy mogą mieć akurat zły dzień), półprodukt też może być różny (np. zależnie od dostawcy) itp. 


  • astronom lubi to



Dodaj odpowiedź