Skoro dojeżdżasz do klientów, jak najbardziej możesz wliczać eksploatację roweru w koszty - oczywiście w granicach rozsądku (nikt nie uwierzy Ci, że zużywasz 4 kasety rocznie, jeżeli jeździsz do klienta 2x w miesiącu po 20 km; proste jak budowa cepa, ale warto o tym wspomnieć
).
Rower swobodnie możesz wprowadzić wg jego wartości rynkowej (np. ceny podobnych rowerów na Allegro) albo wg wartości z dowodu zakupu, którym dysponujesz (nawet jeżeli zakup miał miejsce przed rozpoczęciem przez Ciebie działalności). Co do wartości, zdania są podzielone - jedni kontrolerzy przychylają się do interpretacji, że nawet rower za 10K to oszczędność w porównaniu do samochodu za 20K, więc to nawet korzystnie dla państwa (bo odliczenie mniejsze), inni od razu węszą oszustwo. Teoretycznie powinieneś wyjść na swoje, ale może to oznaczać ciąganie się miesiącami po sądach. Trudno o jasną radę.
Odzież rowerowa nie może zostać odliczona, bo sama odzież nie zwiększa Twojego przychodu. Natomiast części, niektóre akcesoria (pompka tak, GPS już niekoniecznie, skoro jeździsz do tych samych osób wiele razy), koszty przeglądów itd. już jak najbardziej tak, bo służą utrzymaniu roweru w stanie używalności.
Generalnie z rowerem jest jak z każdym kosztem: masz prawo odliczyć, ale trzeba mieć łeb na karku i nie przeginać. Przed każdym wydatkiem sam sobie odpowiedz, czy uwierzyłbyś w swoje tłumaczenia, gdyby zapytano Ciebie, czy ten wydatek powiększa Twoje przychody
W razie wątpliwości pogadaj z księgowym (jeżeli ktoś Ciebie obsługuje), bo za to mu płacisz.