Witam Panów.
Postanowiłem w końcu dorosnąć, porzucić ęduro i inne iksce i złożyć sobie rower z barankiem. Co oczywiście pociąga za sobą konieczność stosowania klamkomanetek. Przeżyję koszt
Istnieją jednak pewne ograniczenia.
Po pierwsze - chcę hamulce tarczowe - to nie podlega dyskusji. Po drugie, chcę zostać przy 9 rzędach ( mam 4 zestawy kół i dwa rowery na 9 rzędach, nie licząc osprzętu różnego ). No i nie chcę wrzucać pieniędzy na problem, mogę, ale nie widzę sensu na inwestowanie w 11 rzędowe grupy.
Enyhał - czy ktoś z was trenował pożenienie klamkomanetek z tarczówkami? Niby są zaciski Avid BB7 przeznaczone do szosy, ale jak to się rzeczywiście sprawuje?