Skocz do zawartości


Zdjęcie

Raleigh Revenio 1.0 - Prośba O Radę


14 odpowiedzi w tym temacie

#1 MarekB

MarekB
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądLuszowice

Napisano 01 październik 2015 - 08:39

Hej,

ten sezon przejeździłem na Giant Defy 4 (rocznik 2010). Wszystko na Sorze. Fajnie, lekko, itd. Zresztą, rowerek jest wystawiony do sprzedania. Co ważne, ma korbę 50/39/30 i kasetę do 26. Najlżejsze przełożenie to więc 30/26, czyli 1,15. Zaraz do tego wyliczenia wrócę.

 

Chciałbym na 2016 kupić coś nowego. Choruję na nowy rower od kilku lat, na razie zawsze używki kupowałem. Znalazłem dość dobrą cenę na Raleigh Revenio 1.0. Bestia tak wygląda:

 

rowery_szosowe_raleigh_revenio_1_0_3df36

 

 

Model 2014, stąd niższa cena. Osprzęt na Clarisie, waga minimalnie niższa (dosłownie ze 100-200 g) niż w moim obecnym rowerze, widelec karbonowy, korba 50/34, kaseta 11-32. Tu więc najlżejsze przełożenie mam: 34/32=1,06. 

 

Czy np. jadąc pod Gliczarów, inny podjazd ok. 15-20% wyczuję różnicę? Jak myślicie? W tym roku pod Gliczarów nie dałem rady podjechać. Gdybym został przy Giantcie pewnie zrobiłbym układ 30/32 (0,93) licząc, że to coś da. Wiem, wiem - ktoś powie, chłopie trenuj to podjedziesz. Jasne, trenuję. Ale będę miał kilka wypadów w roku w większe góry i chciałbym zoptymalizować przełożenia.

 

I teraz prośba o rady:

1. Co myślicie o tych moich wyliczeniach i jak w tym odnajduje się Revelio?

2. Ktoś zna tę firmę organoleptycznie? Anglicy robią tandetę made in romet/kross, czy to raczej półka tanich Merid/Giantów, czy nawet lepiej? Chodzi mi o ogólne wrażenia.

 

Z góry dzięki za każdy wpis. Każdy pomoże mi w podliczeniu zysków i strat.



#2 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 01 październik 2015 - 08:57

Kupiłem ten rower miesiąc temu, przejechałem 1500 kilometrów i wszystko jest według mnie bardzo przyzwoite, ale nie mam niestety żadnego porównania z innymi rowerami, bo jest to pierwsza i jedyna szosa na jakiej jechałem :rolleyes: Rower ładnie wygląda, ja na razie nie mam się do czego przyczepić, dlatego według mnie to dobry wybór w cenie 2299, tyle zapłaciłem. Dla bardziej doświadczonych i jeżdżących na lepszym sprzęcie, odczucia mogły być zgoła inne i mógłby to być dla nich ośmiobiegowy szajs :P  Wiele nie pomogłem, ale nabiłem se posta ;)


  • MarekB lubi to

#3 MarekB

MarekB
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądLuszowice

Napisano 01 październik 2015 - 09:01

Kupiłem ten rower miesiąc temu, przejechałem 1500 kilometrów i wszystko jest według mnie bardzo przyzwoite, ale nie mam niestety żadnego porównania z innymi rowerami, bo jest to pierwsza i jedyna szosa na jakiej jechałem :rolleyes: Rower ładnie wygląda, ja na razie nie mam się do czego przyczepić, dlatego według mnie to dobry wybór w cenie 2299, tyle zapłaciłem. Dla bardziej doświadczonych i jeżdżących na lepszym sprzęcie odczucia mogły być zgoła inne i mógłby to być dla nich ośmiobiegowy szajs :P  Wiele nie pomogłem, ale nabiłem se posta ;)

 

Pomogłeś. Ja też jestem raczej początkujący. W sumie mam przejechane na szosie tak niecałe 5 tys. km. Nasi koledzy to robią w dwa miesiące :P

 

Kupowałeś w bikko.pl? Jeżeli tak, to jak wrażenia ze współpracy z tym sklepem?



#4 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 01 październik 2015 - 09:06

Tak, w Bikko, ze strony sklepu wszystko w jak najlepszym porządku.
 


  • MarekB lubi to

#5 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1560 postów
  • Skądpolska

Napisano 01 październik 2015 - 10:03

Co ważne, ma korbę 50/39/30 i kasetę do 26. Najlżejsze przełożenie to więc 30/26, czyli 1,15. 

 

 

 

Model 2014, stąd niższa cena. korba 50/34, kaseta 11-32. Tu więc najlżejsze przełożenie mam: 34/32=1,06. 

 

Czy np. jadąc pod Gliczarów, inny podjazd ok. 15-20% wyczuję różnicę? Jak myślicie? W tym roku pod Gliczarów nie dałem rady podjechać. Gdybym został przy Giantcie pewnie zrobiłbym układ 30/32 (0,93) licząc, że to coś da.

Jeśli chodzi o podjeżdżanie ,,extremalnie stromych'' podjazdów to różnica pomiędzy przełożeniami 30/26 a 34/32  będzie moim zdaniem dość istotna , zauważalna- w sensie jak chcemy wjechać bez postoju.  To z punktu widzenia ,,amatora-turysty '' , nie żadnego ścigacza. 

 

Przykładowo rónica w cyferkach pomiędzy przełożeniem 34/36 a 34/32 to =0,12  , w Twoim przykładzie 34/32 i 30/26=0,09

 

Teraz chwilowo mam u siebie  34/36 , wcześniej 34/32

 

Jadąc pod górę typu Przełęcz Karkonoska ( gdzie dwa więcej niż kilometrowe   odcinki o średnim nachyleniu 15%) jest dużo lżej . Jak patrzyłem na kadencje wychodzi ca. 8 obrotów szybciej.  Może wydawać się, że nie duża  różnica ale jak weźmiemy pod uwagę, że tam siłownia i kręci się ( w zależności od tego jakim fizolem jesteśmy) ca 50 obr/min    to te różnicę zdecydowanie czuć.

 

( W Twoim przypadku  ta różnica będzie ciutkę mniejsza )

 

Pamiętam jeszcze wcześniej jeździłem z 34/34 ale 9 rz. i nawet na tym było odczuwalnie  lżej niż 34/32 a różnica ,,cyferkowa'' =0,06.

 

( szkoda, że   niestety nie można kupic kasety 10 tki 12-34, jakaś taka wydaje mi sie dla moich zastosowań optymalna)



#6 MarekB

MarekB
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądLuszowice

Napisano 01 październik 2015 - 10:24

Teraz chwilowo mam u siebie  34/36 , wcześniej 34/32

 

Dzięki za cenne uwagi. Naprawdę cenne!

 

A przy okazji. 34/36? Co to za układ?

 

Z przodu 50/34 pewnie. A tył? Ile rzędów, jaka rozpiętość?



#7 roweras88

roweras88
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 01 październik 2015 - 10:38

Na Gliczarów powinieneś wyjechać ale kaseta 11-32 i 8 biegów to bardzo słabe stopniowanie - duże skoki między biegami.



#8 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 01 październik 2015 - 10:43

Ja kasetę od razu wymieniłem na 12-25, faktycznie 8 biegów i 11-32 to jak kolega wyżej napisał marnie może być. Z drugiej strony wcześniej miałem 13-25 i 9 biegów to może mam duże wymagania ;)



#9 MarekB

MarekB
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądLuszowice

Napisano 01 październik 2015 - 10:59

Panowie,

coś za coś :)

 

Albo ciasne 11-25, albo 11-32 i duże skoki. Albo góry, albo 45 km/h po płaskim. Mądry ten, kto powiedział, że powinno się mieć dwie kasety, dwa koła, dwa rowery szosowe :P Albo nawet trzy.

 

Mimo wszystko - chcą te kilka razy w roku pośmigać po górach bez potrzeby podchodzenia - to muszę iść na kompromis 11-32. Po kilku tysiącach ew. można kasetę wymienić, jak będę wiedział, czego tak naprawdę potrzebuję. To nie problem.

 

Bardziej właśnie chodziło mi o to, czy odczuję różnicę i co to w ogóle jest za firma. Niby znana, niby z tradycjami, ale jakoś tak "druga liga" przynajmniej w Polsce. Też macie takie wrażenie? Wszyscy jeżdzą na Giantach (sam też :P) i Meridach. A ja lubię być inny.



#10 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 01 październik 2015 - 11:28

Ze 3 miesiące temu pytałem o ten rower w jednym sklepie stacjonarnym w Krakowie i sprzedawca powiedział, że firma Raleigh wycofała się w ogóle z dystrybucji w Polsce, więc to co można kupić to pewnie jakieś niedobitki. Jak widać produkty Raleigha nie cieszą się u nas popularnością, musi być Merida, Giant albo Triban z dożywotnią gwarancją ;)

 

PS Albo jesteśmy dziwni i tylko nam się podobają :P bo ja nie znalazłem roweru do 3000 który bardziej by mi wizualnie odpowiadał.



#11 MarekB

MarekB
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądLuszowice

Napisano 01 październik 2015 - 11:32

Ze 3 miesiące temu pytałem o ten rower w jednym sklepie stacjonarnym w Krakowie i sprzedawca powiedział, że firma Raleigh wycofała się w ogóle z dystrybucji w Polsce, więc to co można kupić to pewnie jakieś niedobitki. Jak widać produkty Raleigha nie cieszą się u nas popularnością, musi być Merida, Giant albo Triban z dożywotnią gwarancją ;)

 

PS Albo jesteśmy dziwni i tylko nam się podobają :P bo ja nie znalazłem roweru do 3000 który bardziej by mi wizualnie odpowiadał.

 

Rzeczywiście chyba tak jest, bo bikko.pl przejmuje gwarancje w miarę problemów. Czyli wysyłasz do nich zgłoszenie, robisz foty i oni decydują, czy chcą naprawiać rower (wysyłasz im), czy awarię naprawiasz w serwisie lokalnym, a oni kasę zwracają. 

 

Raleigh nie ma z tym nic wspólnego.



#12 MarekB

MarekB
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądLuszowice

Napisano 01 październik 2015 - 11:33

PS Albo jesteśmy dziwni i tylko nam się podobają :P bo ja nie znalazłem roweru do 3000 który bardziej by mi wizualnie odpowiadał.

 

No właśnie, dla mnie wygląda zarąbiście. Takie połączenie dynamiki z czarną elegancją. Napatrzeć się nie mogę :)

 

PS

Masz jakąś fotkę gdzieś pod ręką - Twojego roweru "na żywo"? Zawsze to lepsze niż grafika producenta. Dobra, już znalazłem u Ciebie w innym temacie. Wow! Wygląda jeszcze lepiej. Kupuję :D



#13 tessio

tessio
  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 01 październik 2015 - 11:36

http://szosa.org/top...zły-nowe-opcje/

 

Mogę cyknąć w weekend coś porządnego.



#14 roweras88

roweras88
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 01 październik 2015 - 11:45

Tak naprawdę to te wszystkie rowery różnią się tylko ramami, bo przecież osprzęt to zawsze Shimano, Sram lub Campa,trochę więcej producentów mają koła ;)



#15 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1560 postów
  • Skądpolska

Napisano 01 październik 2015 - 12:12

 

 

A przy okazji. 34/36? Co to za układ?

 

Z przodu 50/34 pewnie. A tył? Ile rzędów, jaka rozpiętość?

Tak, z przodu 50/34 na tyle 12-36 (Sramu) 10 rzędowa ,  to taki mój eksperymentalny ,,Bieg Turbo'' na Karkonosko -Izersko -Alpejskie ścianki. Ale bywa, że i na tym jest ciężko.


  • MarekB lubi to



Dodaj odpowiedź