Skocz do zawartości


Zdjęcie

1200 Km Bez Snu Żaden Problem ...


53 odpowiedzi w tym temacie

#21 siendziaty

siendziaty
  • Użytkownik
  • 10 postów
  • SkądTarnów

Napisano 10 październik 2015 - 11:08

Były głosy w internetach, że przyszłoroczny BBT z uwagi na rok miałby odbyć się w obie strony, tj. 2x1008=2016. Opcja jazdy w obie strony, po tej samej trasie, nie przypadła weteranom to gustu.

Abstrahując od dystansu, relacja Gustava warto przeczytać ze względu na język, fajnie się czyta "slonską godkę" :)



#22 gustavo54

gustavo54
  • Użytkownik
  • 43 postów
  • SkądRybnik

Napisano 25 grudzień 2015 - 20:33

Witam wszystkich:) przypadkiem teraz trafiłem na ten temat; w ogóle ostatnio logowałem się na tej stronce, jak w 2013r pytałem się o zakup pierwszej szosy... heh. Bardzo bardzo miło mi, że jest tu jakiś wątek, dyskusja nt. mojego wyczynu. Dziękuje za dobre słowa.

Tak więc w skrócie - fakt jestem nienormalny, przez to, że po każdej "życiówce" mam niedosyt. I po tych 1200 niestety też ten niedosyt jest. Uwierzcie mi, że źle się z taką świadomością żyje, że ten limit nadal nie został osiągnięty. Ktoś powie: 1200 i jeszcze masz mało???? Ja powiem: znając swój organizm, możliwości i gdybym jechał w perfekcyjnych warunkach pogodowych, na super lekkim rowerze, z pro-supportem jadącym 10m za mną przez cały czas... - wtedy z pewnością poznałbym swój limit i zakończył erę pobijania swoich rekordów na przynajmniej następne 10-20 lat. I właśnie do takiej możliwości będę dążył w nadchodzącym roku, a jak nie wyjdzie, to w kolejnym roku i tak aż do skutku. Bo jak wiemy - ci najlepsi ultrasi mają po 30-40 lat i oni ogólnie są rekordzistami w każdej gałęzi tego sportu. A ja dopiero trzeci rok ciut więcej jeżdżę rowerem :) Rozumiem ludzi twierdzących, że takie jeżdżenie do oporu bez snu jest niepoważne i niebezpieczne, ale taki mam system od 2-3 lat i się go trzymam; dystans na raz się kończy wtedy, gdy cokolwiek sprawi, że dalej nie jesteś w stanie jechać (sen, kontuzja, wypadek).

 

Długodystansowa jazda to nie jest nic trudnego, 50% sukcesu to umysł, nastawienie. Nie trzeba mieć super kondycji - ja w ogóle nie mam rozpisanego planu treningowego, obce mi są tematy treningu z pulsometrem, z pomiarem mocy, jakimiś strefami tętna bleble... jeżdżę 4fun dla siebie, a średnio raz na miesiąc jak do tej pory jakaś jazda na czas/siłowa się zdarzyła :) Myślę, że 90% trenujących ludzi stąd by mnie objeżdżało na lajcie hehe. Zapewniam, że każdy z Was, kto choć trochę trenuje - zrobiłby 500km na średniej min.24 i 1000km na średniej min. 22.

 

Pozdrawiam i never give up! :)



#23 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 25 grudzień 2015 - 21:25

Hej witaj, fajnie że wpadłeś :)
Rób swoje, skoro jak widać się to sprawdza. Zbiegiem okoliczności właśnie Cię znalazłem na stravie, tak że leci foloł :P


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#24 gustavo54

gustavo54
  • Użytkownik
  • 43 postów
  • SkądRybnik

Napisano 25 grudzień 2015 - 21:54

:) noo Kraków niedaleko, także do zobaczenia na trasie na wiosnę. chociaż wtedy to już może być odczuwalne lato eheheh



#25 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 25 grudzień 2015 - 22:04

Dla Ciebie to Kraków jak dla mnie Wieliczka :D


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#26 hqvkamil

hqvkamil
  • Użytkownik
  • 610 postów
  • SkądBieszczady

Napisano 25 grudzień 2015 - 22:34

Wybierz sie w Bieszczady. :D


  • astronom i Robert74 lubią to
Focus user! :-P

#27 gustavo54

gustavo54
  • Użytkownik
  • 43 postów
  • SkądRybnik

Napisano 26 grudzień 2015 - 16:28

Greek - czemu tak się ograniczasz do tej Wieliczki? Rybnik Kraków Rybnik to nie jest coś szczególnego, tylko na taką trasę po prostu więcej czasu trzeba poświęcić;]

Bieszczady to będzie jeden z priorytetów na 2016


  • astronom i piotrkol lubią to

#28 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1984 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 26 grudzień 2015 - 17:03

 

Bieszczady to będzie jeden z priorytetów na 2016

 

Mój też :) Choć mam kilkaset km bliżej hehe. Tak czy siak liczę na 600+km :D



53608702113_1697d8a0bf_o.png 53120563481_c30890a179_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png

248


#29 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 26 grudzień 2015 - 17:58

Greek - czemu tak się ograniczasz do tej Wieliczki? Rybnik Kraków Rybnik to nie jest coś szczególnego, tylko na taką trasę po prostu więcej czasu trzeba poświęcić;]

 

Chodziło mi o to, że dla Ciebie wyprawa do Krk, to w porównaniu Twoich do moich dystansów - jak dla mnie wyjazd do Wieliczki ;) Co oczywiście nie oznacza, że lubuję się w jeżdżeniu po Wieliczce :D

Duże dystanse to nie dla mnie - nie jestem tak wydajny energetycznie, nawet teraz po przytyciu. Zresztą to nie jest to co mnie kręci w kolarstwie ;)


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#30 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1366 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 26 grudzień 2015 - 21:34

... Myślę, że 90% trenujących ludzi stąd by mnie objeżdżało na lajcie hehe. Zapewniam, że każdy z Was, kto choć trochę trenuje - zrobiłby 500km na średniej min.24 i 1000km na średniej min. 22.

 

Pozdrawiam i never give up! :)

To jeszcze zależy od przewyższenia i jak "treściwe" są podjazdy, bo falki po 5-10 m przewyższenia przez całą drogę idzie na w miarę wysokiej średniej pokonać.


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#31 gustavo54

gustavo54
  • Użytkownik
  • 43 postów
  • SkądRybnik

Napisano 27 grudzień 2015 - 00:09

Mój też :) Choć mam kilkaset km bliżej hehe. Tak czy siak liczę na 600+km :D

 

Zrobisz spokojnie te 6 stów, aż strava będzie "goreć" hehe :D



#32 gustavo54

gustavo54
  • Użytkownik
  • 43 postów
  • SkądRybnik

Napisano 27 grudzień 2015 - 00:14

Chodziło mi o to, że dla Ciebie wyprawa do Krk, to w porównaniu Twoich do moich dystansów - jak dla mnie wyjazd do Wieliczki ;) Co oczywiście nie oznacza, że lubuję się w jeżdżeniu po Wieliczce :D

Duże dystanse to nie dla mnie - nie jestem tak wydajny energetycznie, nawet teraz po przytyciu. Zresztą to nie jest to co mnie kręci w kolarstwie ;)

 

ale mimo wszystko jesteś w stanie wykręcić 2-3x więcej, niż Ci się wydaje :) mnie zaś nie kręcą typowe ustawki, gdzie się pali nogi na krótkich dystansach; dzisiejsza próba kolejny raz to potwierdziła hehe

 

ale grunt, że się jeździ, a nie siedzi na kanapie


  • astronom i Greek lubią to

#33 zales

zales
  • Użytkownik
  • 295 postów
  • SkądGrójec

Napisano 29 grudzień 2015 - 12:37

gustavo54 - jesteś Kozak. 

Pełen szacunek i podziw dla Ciebie.

 

Życzę pobicia własnego rekordu.


Małymi krokami uparcie do celu...

 

Dd 7 lutego 2017r szczęśliwy tatuś

 


#34 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1366 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 29 grudzień 2015 - 15:20

ale mimo wszystko jesteś w stanie wykręcić 2-3x więcej, niż Ci się wydaje :) mnie zaś nie kręcą typowe ustawki, gdzie się pali nogi na krótkich dystansach; dzisiejsza próba kolejny raz to potwierdziła hehe

 

ale grunt, że się jeździ, a nie siedzi na kanapie

Oczywiście. Każdy z nas "choruje" na coś innego w kolarstwie. Ważne by się realizować w tym co nas najbardziej kręci.


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#35 szosowiec_pro

szosowiec_pro
  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 30 grudzień 2015 - 11:04

Wyczyn niesamowity i trzeba pogratulować. Ale... to nie moja bajka



#36 Majcher

Majcher
  • Użytkownik
  • 181 postów
  • SkądŁódzkie

Napisano 25 kwiecień 2016 - 18:17

Gustav już oficjalnie potwierdził próbę bicia rekordu :) 

 


  • impa, hqvkamil i Jastrzi lubią to

#37 Monowiec

Monowiec
  • Użytkownik
  • 835 postów
  • SkądKraków

Napisano 25 kwiecień 2016 - 21:49

Zazdroszczę.. Czasu na takie eskapady. Wytrzymałość fizyczna i psychiczna to w ogóle inna bajka.



#38 Majcher

Majcher
  • Użytkownik
  • 181 postów
  • SkądŁódzkie

Napisano 26 kwiecień 2016 - 04:16

Czas to jeszcze by się znalazło,raz na jakiś czas wolny weekend to raczej każdy jest w stanie wygospodarować,gorzej już z wytrzymałością fizyczną i psychiczną... To trzeba być naprawdę silnym człowiekiem i mieć dynamit w nogach 😃 silną wolę i mega twarde cztery litery ☺

#39 Michal1906

Michal1906
  • Użytkownik
  • 656 postów

Napisano 26 kwiecień 2016 - 06:00

Wow! Pogratulować. Podziwiam i życze powodzenia. Ja wkrótce bije swój rekord 266 km i będę chciał przejechać min 300. Ważne żeby trójka była z przodu bo dwójka już nie robi na mnie takiego wrażenia jak kiedyś :) Ale takich ekstremalnych wypadów jak 500+ bez snu to sobie nie mogę jakoś wyobrazić :) Choć w tym roku mam w planie przylecieć do Krakowa i stamtąd na rowerze pojechać do Gdańska, ale w tym raz bądź dwa razy będę gdzieś po drodze nocował. Chciałbym też w przyszłości (mam taki cel, marzenie) zrobić trase z Irlandii do Polski. Szukam tylko kompana do takiej wycieczki, zawsze to raźniej. Niestety na chwile obecną nikt nie jest zainteresowany ;)
  • sirkozi i hazi666 lubią to

#40 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 26 kwiecień 2016 - 13:01

W ciągu dwóch-trzech lat planuję jechać z Sheffield w Anglii do Polski. Taki mój plan-marzenie. Daj znać na priv co ty planujesz.

 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman




Dodaj odpowiedź