Skocz do zawartości


Zdjęcie

Świeżak

szosa

30 odpowiedzi w tym temacie

#1 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 09:33

Witam koledzy i koleżanki!
Szykuję się z zamiarem przesiadki na szosówkę. Obecnie śmigam na crossowym Kross Evado 5.0. Przesiadłem się na niego z MTB, gdyż zauważyłem że większośc i tak jeżdżę po asfalcie albo ściezkach leśnych. Tak więc zakupiłem go w maju, ale już przestał mi "wystarczać". Dlatego potrzebuję waszej porady. Jestem dość wysoki i atletyczny. 187cm/92kg. Obecnie średnia moja prędkość to 30km/h. Na płaskich prostych smigam 32-34. I teraz pytanie do was. Ile "więcej" jestem w stanie "wyciągnąć" jeśli przesiądę się na szosówkę i jaką mi polecacie? Mój trening to przewaznie 30-40 km czasem zdarzy się w granicach 100km na weekend.



#2 przmor

przmor
  • Użytkownik
  • 500 postów

Napisano 25 październik 2015 - 09:42

Mysle, ze powinienes skontaktowac sie z Maciejem. Wiesz, tym wrozbita.

#3 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 09:51

Mysle, ze powinienes skontaktowac sie z Maciejem. Wiesz, tym wrozbita.

Za drogo chce za smsa :( Tutaj forum darmowe. W prawdzie trzeba liczyć się z takimi odpowiedziami amatorów, ale zawsze to darmoszka c'nie? :)



#4 qusiu7

qusiu7
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • SkądBochnia

Napisano 25 październik 2015 - 10:24

Też przesiadałem się z MTB na szosę swego czasu i mój wzrost średniej wyniósł 3-4km/h To co mnie przyciągnęło do tego typu roweru to sztywność, której w amortyzowanym góralu szczególnie mi brakowało. Po za tym pozycja na rowerze szosowym różni się od tej na MTB czy crossie więc nie dziw się, że na początku będzie Cie bolało to i owo (sam odczuwam ból w karku na początku sezonu przy dłuższych dystansach kiedy człowiek jest jeszcze zastany po zimie), możesz mięć też na początku zakwasy, bo na szosie pracują trochę inne partie mięśni. 



#5 TatOR

TatOR
  • Użytkownik
  • 20 postów
  • SkądWrocław

Napisano 25 październik 2015 - 10:25

Ewentualnie wróżbita Zefir.

 

Jeśli będziesz jeździł tylko po asfalcie wybierz rower typowo szosowy. Jeśli jednak chcesz nieco jazdy po szutrach to zdecydowanie rower przełajowy.

Prędkości jakie można osiągnąć to około 3-4 km więcej niż na standardowym MTB - mam tu na myśli rower typowo szosowy który jest lżejszy kilka kg od MTB no i ma zdecydowanie mniejsze opory toczenia... Pamiętaj także że na rowerze z barankiem masz lepszą pozycję aerodynamiczną co również przekłada się na wzrost prędkości...



#6 Gosc_Zeb_*

Gosc_Zeb_*
  • Gość

Napisano 25 październik 2015 - 10:36

U mnie po przesiadce z trekkinga na szosówkę średnia wzrosła o 3km/h. Ale ja jeździłem wolniej, przy tempowej intensywności na trekkingu miałem średnią 27km/h. Po przesiadce na szosówkę zrobiło się 30km/h. Więc u Ciebie może być większy przyrost prędkości: 4 albo nawet 5km/h, skoro już teraz na trekkingu pociskasz ze średnią 30km/h. Z tym że to nic pewnego, wszystko zależy od człowieka, równie dobrze może to też być poprawka o 3 lub nawet mniej kaemów na godzinkę.

#7 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 10:56

Też przesiadałem się z MTB na szosę swego czasu i mój wzrost średniej wyniósł 3-4km/h To co mnie przyciągnęło do tego typu roweru to sztywność, której w amortyzowanym góralu szczególnie mi brakowało. Po za tym pozycja na rowerze szosowym różni się od tej na MTB czy crossie więc nie dziw się, że na początku będzie Cie bolało to i owo (sam odczuwam ból w karku na początku sezonu przy dłuższych dystansach kiedy człowiek jest jeszcze zastany po zimie), możesz mięć też na początku zakwasy, bo na szosie pracują trochę inne partie mięśni. 

O! I to jest odpowiedź na której najbardziej mi zależało . Reszta chłopaków ewidentnie nudzi się tego niedzielnego poranka ;) Nie trzeba wcale tracić siana na wróżbitów :P
 
Właśnie mi też brakuje tej sztywności w moim obecnym crossie. Mimo że jeżdżę na zablokowanym amortyzatorze to i tak widzę jak na podjazdach pracuje ok 1-2 cm. A jak z Twoją wytrzymałością?
Spokojnie dajesz radę przejechac więcej km?
No i w końcu odnośnie modelu. Wydaje mi się że na początek wystarczył by w granicach 2000 ale jak to mówią "biednego nei stać na bubel" i nie wiem czy i jak długo taki rower by mnie wytrzymał przy tych moich 92kg. Myślisz żeby celować w droższy? Cena idzie w parze z wytrzymałością?



#8 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 10:59

Ewentualnie wróżbita Zefir.

 

Jeśli będziesz jeździł tylko po asfalcie wybierz rower typowo szosowy. Jeśli jednak chcesz nieco jazdy po szutrach to zdecydowanie rower przełajowy.

Prędkości jakie można osiągnąć to około 3-4 km więcej niż na standardowym MTB - mam tu na myśli rower typowo szosowy który jest lżejszy kilka kg od MTB no i ma zdecydowanie mniejsze opory toczenia... Pamiętaj także że na rowerze z barankiem masz lepszą pozycję aerodynamiczną co również przekłada się na wzrost prędkości...

 No właśnie teraz tylko asfalt i szybka jazda. Chodzi Ci o tzw. "Lemondki"? Bo właśnie tego chyba najbardziej brakuje mi w obecnym crossie. Kierownica jest zbyt szeroka i pozycja zbyt wysoka. Dobrze że chociaz mam krótkie rogi, bo bez tego mega nie komfortowo się czuję.



#9 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 11:04

U mnie po przesiadce z trekkinga na szosówkę średnia wzrosła o 3km/h. Ale ja jeździłem wolniej, przy tempowej intensywności na trekkingu miałem średnią 27km/h. Po przesiadce na szosówkę zrobiło się 30km/h. Więc u Ciebie może być większy przyrost prędkości: 4 albo nawet 5km/h, skoro już teraz na trekkingu pociskasz ze średnią 30km/h. Z tym że to nic pewnego, wszystko zależy od człowieka, równie dobrze może to też być poprawka o 3 lub nawet mniej kaemów na godzinkę.

Dzięki za odpowiedź. Zaczynalem na tym crossie średnią 25km/h. Też byłem zdziwiony że tak szybko mi prędkość poszła. Najwięcej bo aż o 3km/h podskoczyło mi po zmianie pedałów na SPD. Kiedy oczywiście załapałem "moment ciągnięcia". Takie modyfikacje jak rogi czy SPD czuję, że mi dużo dały, ale ile można wkładać w crossa? To zawsze i tak będzie cross. Przesiadając się z MTB nei sądziłem że tak bardzo "wkręcę się w asfalt". Teraz np. widzę że amortyzator jest zupełnie zbyteczny, na podjazdach wręcz przeszkadza. No ale jak ja to mówie taka "przejściówka" dobrze mi zrobi, bo przy bezpośredniej przesiadce z MTB mógłbym się zniechęcić tak dużą różnicą sztywności.



#10 przmor

przmor
  • Użytkownik
  • 500 postów

Napisano 25 październik 2015 - 11:27

Uslyszales po prostu to co chciales uslyszec a ktos kto twierdzi, ze po przesiadce predkosc wzrosnie o 3-4km/h to kolejny wrozbita. A skad wiadomo po jakiej jakosci drogach jezdzisz? Jesli po dziurawych to predkosc wrecz spadnie... Gdybys zapytal co zyskam po przesiadce na rower szosowy to mozna byloby dyskutowac a ty pytasz ile szybciej pojedziesz. Wszystkie odpowiedzi z konkretnymi liczbami sa tyle samo warte co wrozby Macieja i jemu podobnych. Pozycz rower albo kup i sie przekonasz na konkretnych liczbach.
  • tessio lubi to

#11 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 11:32

Uslyszales po prostu to co chciales uslyszec a ktos kto twierdzi, ze po przesiadce predkosc wzrosnie o 3-4km/h to kolejny wrozbita. A skad wiadomo po jakiej jakosci drogach jezdzisz? Jesli po dziurawych to predkosc wrecz spadnie... Gdybys zapytal co zyskam po przesiadce na rower szosowy to mozna byloby dyskutowac a ty pytasz ile szybciej pojedziesz. Wszystkie odpowiedzi z konkretnymi liczbami sa tyle samo warte co wrozby Macieja i jemu podobnych. Pozycz rower albo kup i sie przekonasz na konkretnych liczbach.

Chyba trzeba stworzyć kategorię Januszę Kolarstwa :) Będziesz miał gdzie brylować :) Moje pytanie owszem nie było "wymuskane" lecz większość sobie poradziła z odpowiedzią na nie, ale Ty widzę "szczegóły, szczegóły, szczegóły...". Janusz Kolarstwa - zawsze na straży poprawności :)



#12 przmor

przmor
  • Użytkownik
  • 500 postów

Napisano 25 październik 2015 - 11:37

Na MTB mialem srednia 22km/h a po przesiadce na szose mam 29km/h. Po plaskim jade 35-45km/h a na mtb bylo to o 10km/h mniej. Tylko co te liczby maja wspolnego z twoim przypadkiem? Ale ok, chcesz poklepania po ramieniu to moge cie poklepac i powiedziec, ze predkosc srednia wzrosnie o 5km/h.

#13 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 11:41

Chyba trzeba stworzyć kategorię Januszę Kolarstwa :) Będziesz miał gdzie brylować :) Moje pytanie owszem nie było "wymuskane" lecz większość sobie poradziła z odpowiedzią na nie, ale Ty widzę "szczegóły, szczegóły, szczegóły...". Janusz Kolarstwa - zawsze na straży poprawności :)

A teraz odpowiedź specjalnie dla Ciebie. Domyślam się że nie jesteś "pierwszym lepszym jeźdźcem" i pewnie wiesz, że odpowiedź na takie pytanie jest bardzo obszerna. Więc już precyzuję. Jeżdżę na płaskich dobrych Holenderskich ścieżkach. Stąd praktycznie bezsens posiadania crossa. No ale zakupiłem go jeszcze w Polsce gdzie MTB to czasem mało ;) Tak jak pisałem jeżdżę przewaznie 30-40 km, raz w tygodniu dłuższa wyprawa ok 100km. Kiedy zacząłem jeździć te 32-34 km/h ( w bardzo dobrych bez wietrznych warunkach) i wyprzedzać "wyglądających profesjonalnie" gości na szosówkach, zacząłem się zastanawiać jakie profity może mi przynieśc przesiadka na kolarkę. I masz rację tak powinno brzmieć moje pytanie. Z jednej strony czuję się komfortowo na moim crossie, ale nie na tym mi zależy. Więc zaczynam dostrzegać takie mankamenty jak szeroka kierownica, wysoka pozycja, niepotrzebny amortyzator, czy (mimo że schwalbe marathon) za szerokie opony. Więc niech nowe pytanie zabrzmi : Jak wyglądają plusy i minusy przesiadki na szosówkę?
 



#14 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 11:43

Na MTB mialem srednia 22km/h a po przesiadce na szose mam 29km/h. Po plaskim jade 35-45km/h a na mtb bylo to o 10km/h mniej. Tylko co te liczby maja wspolnego z twoim przypadkiem? Ale ok, chcesz poklepania po ramieniu to moge cie poklepac i powiedziec, ze predkosc srednia wzrosnie o 5km/h.

Już napisałem kolejną odpowiedź - niestety "Świeżak" na forum i odpowiedziałem sobie zamiast Tobie, więc wiedz że to odpowiedź do Ciebie.



#15 przmor

przmor
  • Użytkownik
  • 500 postów

Napisano 25 październik 2015 - 11:52

No widzisz. Ja tez kestem swiezak bo od konca lipca mam sosze i tez jak ty dojrzewalem do kupna, czytalem, analizowalem i jedyne o czym myslalem to ile szybciej bede jechal. Kiedy juz zaczalem szosa jezdzic okazalo sie, ze predkosc to akurat najmniej istotny element mimo, ze rzeczywiscie wzrosla. Dla mnoe swiezaka jezdzacego rekreacyjnie rower szosowy to przede wszystkim inna pozycja a wlasciwie pozycje w liczbie mnogiej dzieki czemu latwiej np. pokonac wiatr. Plynniejsza zmiana biegow dzieki ciasniejszemu zestopniowaniu kasety. Latwiejsze podjazdy i wieksza dynamika jazdy dzieki lzejszym kolom. Minusy jednak tez sa.

#16 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 12:04

No widzisz. Ja tez kestem swiezak bo od konca lipca mam sosze i tez jak ty dojrzewalem do kupna, czytalem, analizowalem i jedyne o czym myslalem to ile szybciej bede jechal. Kiedy juz zaczalem szosa jezdzic okazalo sie, ze predkosc to akurat najmniej istotny element mimo, ze rzeczywiscie wzrosla. Dla mnoe swiezaka jezdzacego rekreacyjnie rower szosowy to przede wszystkim inna pozycja a wlasciwie pozycje w liczbie mnogiej dzieki czemu latwiej np. pokonac wiatr. Plynniejsza zmiana biegow dzieki ciasniejszemu zestopniowaniu kasety. Latwiejsze podjazdy i wieksza dynamika jazdy dzieki lzejszym kolom. Minusy jednak tez sa.

Dzięki za odpowiedź. No właśnie te plusy to coś co mnie interesuje. Właśnie brak tego co napisałeś zacząłem odczuwać w obecnym crossie. A przedewszystkim ze względu na brak "dobrej" pozycji szybciej się męczę i czuję że nie generuję maksymalnej mocy. Pytanie czy to ze względu na wciąz niski staż rowerowy, czy jednak ergonomię tego roweru. Jak wyglądają zatem minusy? Czego ja się spodziewam to ból dupska i pewnie w innych częściach w wyniku zmiany pozycji, ale to czasowe. Jest coś co mocno przeszkadza? Dodam tylko, że do dojeżdżania do sklepu itp. mam inną "kozę" więc piszmy strikte o przystosowaniu do długiej i szybkiej jazdy :)



#17 przmor

przmor
  • Użytkownik
  • 500 postów

Napisano 25 październik 2015 - 12:12

Dla mnie minusem jest koniecznosc selekcji tras ze wzgledu na rodzaj nawierzchni, delikatnosc opon, czychajace niebezpieczenstwa np. w postaci szyn tramwajowych na ktorych juz dwa razy sie wylozylem, slabsze niz w mtb hamulce, drozsze niz do mtb czesci. Bol dupska akurat nie jest dla mnie problemem. Na pewno musisz poswiecic czas na dopasowanie roweru do siebie. Dla mnie swiezaka zaskoczeniem bylo jak przesuniecie siodelka w poziomie o 1cm moze wplynac na jazde i odczucia po jezdzie w postaci bolu lub jego braku.

#18 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 12:24

Dla mnie minusem jest koniecznosc selekcji tras ze wzgledu na rodzaj nawierzchni, delikatnosc opon, czychajace niebezpieczenstwa np. w postaci szyn tramwajowych na ktorych juz dwa razy sie wylozylem, slabsze niz w mtb hamulce, drozsze niz do mtb czesci. Bol dupska akurat nie jest dla mnie problemem. Na pewno musisz poswiecic czas na dopasowanie roweru do siebie. Dla mnie swiezaka zaskoczeniem bylo jak przesuniecie siodelka w poziomie o 1cm moze wplynac na jazde i odczucia po jezdzie w postaci bolu lub jego braku.

No właśnie z tymi oponami... i w ogóle z całym osprzętem... Tutaj jest filmik mącący mega w głowie

Gdzie gość, który z tego co wywnioskowałem jest byłym PRO, mówi o tym, że poza dopasowaniem pod siebie kierownicy i zwiększeniu sztywności kół i napompowaniu opon w rowerze za 500$, wyciągnął niewiele tylko gorszy czas od tego na rowerze za 15000$.
Więc się zastanawiam w swoim drugim pytaniu, czy warto inwestować w rower za np 4000zł, czy wystarczy decathlonowy za 1800+ personalizacja.



#19 przmor

przmor
  • Użytkownik
  • 500 postów

Napisano 25 październik 2015 - 12:27

A to juz inny temat. Ja kupilem tani rower i stopniowo wraz z nabytym doswiadczeniem go ulepszam choc dla wielu jest to bez sensu.

#20 MikiMike

MikiMike
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 25 październik 2015 - 12:35

A to juz inny temat. Ja kupilem tani rower i stopniowo wraz z nabytym doswiadczeniem go ulepszam choc dla wielu jest to bez sensu.

Moim zdaniem to dobra droga. Za tani - nie dobrze, za drogi -też nie dobrze. Tego się nauczyłem w MTB i crossie które miałem. Pytanie co stanowi dobrą bazę? Czy taki za 2500-3500 na długo mi wystarczy? Czy będzie wystarczająco dobry żebym szybko nie zaczął odczuwać braków jako początkujący? Wiem że tego nie da sie przewidzieć, ale jak to wyglądało u Ciebie? Bo niby z ceną idzie jakość, ale pewnie większośc wie jak to było z węglowymi ramami na początku...





Dodaj odpowiedź



  

Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: szosa