Głośna praca napedu
#21
Napisano 31 maj 2010 - 17:18
A od czego zależy głośność pracy łańcucha prócz stopnia zużycia i smarowania? Jak nówkę założysz, obojętnie jaką pod 6 biegów, to powinna mniej więcej tak samo cicho chodzić. Zakładając, że oczywiście dobrze smarujesz go i wykluczam tu jakiekolwiek barachła.
Z obecnych HG-91 z Shimano zdaje się być dobry do starszych napędów. Choć ja na HG50 już mam około 1000km zrobione przy odpowiedniej dbałości (co ok. 200 km lub częściej szejkowanie i nakładanie po kropelce na rolkę oleju Hipol) i póki co trzyma regulaminowe 127 mm na 10 ogniwach. :-P Ale mocno nie deptam po pedałach.
#22
Napisano 31 maj 2010 - 22:00
#24
Napisano 31 maj 2010 - 23:14
Jak będzie na kilku tanich łańcuchach jeździł to owszem, ale jeżeli jeden ma kupić, a porządny to lepiej już tego CN-HG91, w MTB dobrze się podobno spisują. Tylko nie mam pojęcia jak głośno chodzą, ale powinno być dość cicho. ;-)Zwykły HG40 za dwadzieścia parę zł powinien wystarczyć, u mnie jest cichutki to i u Ciebie powinien być.
#26
Napisano 03 czerwiec 2010 - 08:36
53ka jest słabiutka i nadaje się tylko do turystyki.
Po ok 1200 km na szosie ten łańcuch zaczyna mieć dość.
W shimano nie warto inwestować, a jeśli już się ktoś uprze to najlepiej brać najwyższej grupy.
W przypadku 6-8 jest nieco lepiej, ale mimo wszystko warto dorzucić trochę hajsu do HG91. Od biedy może być HG70.
#30
Napisano 04 czerwiec 2010 - 20:50
#31
Napisano 04 czerwiec 2010 - 22:21
W shimano tylko łańcuch xtr/da, inne bardzo szybko się wyciągają.
XTR'a rozciągnąłem w MTB po 1500km tak że pękał jak zapałka. XT jeszcze szybciej. Za to właśnie HG-53 wg mnie bardzo się nadaje z racji swej ceny i bardzo podobnej wytrzymałości do najwyższych grup. Różnicą jest masa.
Ale i tak nie polecam Shimano w kwestii łańcuchów. Po przejściu na Wippermanna odeszły problemy pękania i rozciągania (W MTB) :-o
#32
Napisano 08 czerwiec 2010 - 20:02
Moim zdaniem różnica jest kosmiczna.
53ka jest słabiutka i nadaje się tylko do turystyki.
Po ok 1200 km na szosie ten łańcuch zaczyna mieć dość.
W shimano nie warto inwestować, a jeśli już się ktoś uprze to najlepiej brać najwyższej grupy.
W przypadku 6-8 jest nieco lepiej, ale mimo wszystko warto dorzucić trochę hajsu do HG91. Od biedy może być HG70.
Wstępnie potwierdzam :-) Aktualnie wymieniłem HG53 na 7701 (da/xtr) i kosmos - łańcuch o niebo sztywniejszy, przerzutki "ustawiły" się praktycznie bez regulacji. Na razie tylko na stojaku serwisowym (co prawda), ale jutro zobaczę w trasie jak się rzeczy mają. A koszt - niewielki - nowy 7701 raptem jakieś 70 zl, HG53 - 37. Moim zdaniem nie ma się co zastanawiać.