Rama Merida Scultura Target Evo 6 - 875g
Started By
pantani
, 09 lut 2010 01:09
28 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 11 luty 2010 - 15:51
Podejrzewam, że gdyby znów zaczęli jeździć na Feltach to stwierdziliby, że są one o niebo lepsze od Meridy. Kolarze testujący elektryczny osprzęt Campy oficjalni mówili, że jest super, a nieoficjalnie, że nie da się na tym jeździć.
Szosowe Meridy są robione z grubościennych rur, bardzo masywne i sztywne. Ciekawy jestem jak się do nich ma ta Evo 6.
Patrząc na niższe modele widać, że producent nie musi się wysilać w wynajdowaniu miejsc do odchudzania. Np. w Sculturze 905 główkę tworzy aluminiowa rynna obleczona karbonem. Pewnie dobre 50g można na tym urwać.
Szosowe Meridy są robione z grubościennych rur, bardzo masywne i sztywne. Ciekawy jestem jak się do nich ma ta Evo 6.
Patrząc na niższe modele widać, że producent nie musi się wysilać w wynajdowaniu miejsc do odchudzania. Np. w Sculturze 905 główkę tworzy aluminiowa rynna obleczona karbonem. Pewnie dobre 50g można na tym urwać.
#22 Gosc_vmax_*
Napisano 11 luty 2010 - 16:28
5na
zabij a modelu nie podam , mówie o ramie meridy z tylnym karbonem .Widziałem to to na żywo , normalnie porażka. rurki poziome odchodzące od wezła suportowego wyglądają jak rama od jelcza .MASAKRA. Zaprzeczenie lekkości /wizualnej/ w ramce szosowej . sztywne to może i jest ale "przekalibrowane"strasznie .
Jeżdziłem na meridzie pare km na moje nieszczęście i takie mam zdanie o niej
zabij a modelu nie podam , mówie o ramie meridy z tylnym karbonem .Widziałem to to na żywo , normalnie porażka. rurki poziome odchodzące od wezła suportowego wyglądają jak rama od jelcza .MASAKRA. Zaprzeczenie lekkości /wizualnej/ w ramce szosowej . sztywne to może i jest ale "przekalibrowane"strasznie .
Jeżdziłem na meridzie pare km na moje nieszczęście i takie mam zdanie o niej
#23
Napisano 11 luty 2010 - 20:33
Gwoli ścisłości - chłopaki z CCC jeździli na modelu Felt F1 Sprint - czyli tym najsztywniejszym, sporo cięższym od F1 SL - mimo to rama przy finiszach na tyle pracowała że biegi lubiły same przeskakiwać z 11 na 12 i z powrotem. Jednym słowem tylny widelec to plastelina. Ciekawe co było w F1 SL....
Przesiedli się na Meridy i problem znikł.
Co do tego:
Śmiem wątpić, muszę podjechać do znajomka co ma na sklepie te ramy model '10 i oblukać bo wydaje mi się że nic takiego tam nie widziałem jak wcześniej oglądałem. Ta rama to najwyższa Scultura 909 z lat '05-07., tyle że teraz nazywa się 905.
pzdr
Przesiedli się na Meridy i problem znikł.
Co do tego:
Np. w Sculturze 905 główkę tworzy aluminiowa rynna obleczona karbonem
Śmiem wątpić, muszę podjechać do znajomka co ma na sklepie te ramy model '10 i oblukać bo wydaje mi się że nic takiego tam nie widziałem jak wcześniej oglądałem. Ta rama to najwyższa Scultura 909 z lat '05-07., tyle że teraz nazywa się 905.
pzdr
#25 Gosc_Stas_*
Napisano 12 luty 2010 - 13:27
.. wystukałem już sporo tekstu w sprawie firmy Merida. Opiniuję sprawę jak cytat powyżej. Nie ma nic złego, że ktoś jeździ Meridą, to nie o to chodzi. Przykładem mogą byc świetnie wykonane samochody KIA, jeżdżą nieźle i nikt nie mówi, że są skandalicznie złe. Ale szanuję przyzwyczajenia ludzi do czegoś bardziej wykwintnego, tradycyjnego. O gustach podobno się nie dyskutuje. Jedni kupują Meridę inni Calnago, jedni jeżdżą Kia inni Toyotą i wszystko jest ok.... Szanuję Meridę i wiem, że to marka godna zaufania, a pokazana waga modelu Scultura Evo mówi sama za siebie.
... to "trzecia liga rowerowa", ale nie ze względu .... - tylko ze względu na prestiż...
Stas
#26
Napisano 14 luty 2010 - 18:42
Witam
Czytając Państwa wypowiedzi zauważam iż tendencyjnie podchodzicie do pewnych firm i marek rowerów. Np: "różowe jest be a niebieskie OK". Popatrzcie na produkt - Rama Merida Evo 6 to najwyższa półka karbonowych ram rowerowych. Nie ma co rzucać pustych słów nie mających poparcie w rzeczywistych produktach. Są zdjęcia, waga - empiryczne wyznaczniki jakości.
Może trochę za mocno z mojej strony, ale że jest coś zrobione na Tajwanie czy w Chinach a jest pierwszego sortu to należy powiedzieć :"szacun".
Pozdrawiam
Jacek
Czytając Państwa wypowiedzi zauważam iż tendencyjnie podchodzicie do pewnych firm i marek rowerów. Np: "różowe jest be a niebieskie OK". Popatrzcie na produkt - Rama Merida Evo 6 to najwyższa półka karbonowych ram rowerowych. Nie ma co rzucać pustych słów nie mających poparcie w rzeczywistych produktach. Są zdjęcia, waga - empiryczne wyznaczniki jakości.
Może trochę za mocno z mojej strony, ale że jest coś zrobione na Tajwanie czy w Chinach a jest pierwszego sortu to należy powiedzieć :"szacun".
Pozdrawiam
Jacek
#28 Gosc_Stas_*
Napisano 14 luty 2010 - 20:17
Fakt - tak samo jest z samochodami, też są składane w montowniach i fabrykach poza granicami kraju oficjalnego producenta, ale to nie zmienia faktu że na stu prawdziwych facetów 95 - ciu wybierze Toyotę zamiast Kia - Volvo zamiast Fiata itd. - to tylko oczywiście przykład.
Stas
Stas
#29
Napisano 14 luty 2010 - 21:09
:-D :-D
Tak, marka to wg. mnie to metka i etykietka. Nie zawsze jest to realne odniesienie do rzeczywistości - masa produktów np. samochodów tak znanych marek jak Mercedes, Toyota , Peugeot, miało poważne defekty i istniała konieczność akcji serwisowych bo doprowadziło by to do zagrożeń bezpieczeństwa z winy producentów. Tak, marka kojarzona była z jakością. Jednak firmy z tzw. trzecich lig dorównały jakością i technologią tych najlepszych a nawet ich wyprzedziły - nie jadą na metce tylko pracują nad swoim wizerunkiem dobrymi produktami.
Uważam, że to pozytywne sygnały dla klientów - konkurencja produktów.
Pozdrawiam
Jacek
Tak, marka to wg. mnie to metka i etykietka. Nie zawsze jest to realne odniesienie do rzeczywistości - masa produktów np. samochodów tak znanych marek jak Mercedes, Toyota , Peugeot, miało poważne defekty i istniała konieczność akcji serwisowych bo doprowadziło by to do zagrożeń bezpieczeństwa z winy producentów. Tak, marka kojarzona była z jakością. Jednak firmy z tzw. trzecich lig dorównały jakością i technologią tych najlepszych a nawet ich wyprzedziły - nie jadą na metce tylko pracują nad swoim wizerunkiem dobrymi produktami.
Uważam, że to pozytywne sygnały dla klientów - konkurencja produktów.
Pozdrawiam
Jacek