Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wyjazd Na Tour De France 2016


3 odpowiedzi w tym temacie

#1 eden

eden
  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 10 luty 2016 - 00:05

Witam

Z racji tego ze rower to moja pasja i dosc sporo jezdze w lecie na szosowce po gorach to chcialbym w koncu pojechac i zobaczyc na zywo Tour de France - przy okazji oczywiscie przejdechac samemu pod te legendarne podjazdy. W tym roku z tych najslynniejszych ma byc Col de Turmalet i Mont Ventoux. Chcialbym takze zobaczyc i podjechac pod slynne Alpe DHuez.

 

Mam pytanie czy ktos z forumowiczow byl na takim wyjezdzie? moze cos doradzic? gdzie lepiej nocowac, jak jechac itd. Wdzieczny bede za wszelkie info

 

Generalnie chce jechac w 3 osoby (jednego kumpla juz mam chetnego) jednym autem osobowym - rowery do bagaznika na tyl.



#2 danek

danek
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 10 luty 2016 - 09:19

jak chcesz przejchac jeden etap jak zawodowcy i przy tym jechac z liczna grupa ok 13-15tys ludzi to zapisz sie tu, ale to na ten roku juz nie dasz rady to na przyszly sobie zapisz linka http://letapedutour.com/us/- zapisy w okolicach listopada po ogloszeniu etpów TDF. zawodowcy zwykle ten sam odcinek jadą ze dwa dni pozniej wiec mozna zostac i zobaczyc. noclegi zwykle ciezko znalezc bardzo blisko startu trzeba szukac ciut dalej. ale masz cale zaplecze na trasie podczas tych zawodow :D

Tourmalet  alpduheuz to zuplenie inne regiony wiec sie zdecyduj bo pireneje sa sporo dalej niz alpy, :D chyba ze masz wiecej czasu na dojazdy autem to jak najbardziej. Z tego co juz widzialem to alpy sa ciut bardziej przewidywalne pod katem pogody niz pireneje- pogoda jest bardzo wazna, jak nie najwazniejsza- choc w gorach to nigdy do konca nic nie wiadomo :D

Bylem na tourmalet hautacam, na col de madleine, col de glandon, croix de fer, le sybilles i cos tam by sie jeszcze znalazlo :D

jak jechac w alpy to przez szwajcarie, kupic winiete i spokojnie sobie smignac autostrada a nie po francuskich owsiankach :D, jezeli w pireneje to tez po francuskich autostradach, bo sa puste oprocz darmowych wezlow przy duzych miastach. lepiej dolozyc, a jechac sobie spokojnie. Francja jakas super tania nie jest ale np na ten rok udalo nam sie znalezc caly domek dla 4 osob wyjdzie nas cos ok 600zl za 4 noclegi. ale szukalismy chyba ze dwa tygodnie dzien w dzien :D

na zachete masz kilka fotek i profili  :D ogolnie ciezko padac recepte taka dokladna na wyjazd z raz trzeba sie przjechac i troche sie nauczyc tego i tamtego :D ogolnie francuzi nie gadaja po angielsku, w hotelach bardziej ,ogolnie jest wesolo ,oni ciagl na winku jada :D

 

1380631_598983946824521_941902841_n.jpg?416999_310389232350662_1310615018_n.jpg?175503_434645929924991_1590236528_o.jpg320400_395504913839093_1781744629_n.jpg?

775111_548507031872213_1674020024_o.jpg


ROSE XEON CRS 5000 Campagnolo Chorus :D http://szosa.org/top...00/#entry261183

 

 


#3 eden

eden
  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 10 luty 2016 - 22:52

dzieki za Twoj opis :)

 

generalnie mam wiecej czasu (z 2 tyg) i chcialbym zobaczy jak najwiecej i głownie te legendarne podjazdy wiec jestem w stanie pojechac pod Pireneje a pozniej wrocic przez Alpy.

 

Teraz zaczynam zastawiac sie coraz bardziej nad opcja wynajecia Kampera tutaj w Polsce i jazdny nim - bylbym bardziej mobilny i nie martwil sie o nocleg (np tydzien w Pirenejach i tydzien w Alpach). Z tego co widze to taki Kamper za dobe to 300-500zl czyli tanio nie jest. Co o Ty myslisz? jechales kiedys taki wypad Kamperem?

 

Rozumiem ze jedziesz docelowo w jakies jedno miejsce tam gdzie macie ten domek i stamtad beda wypady w gory? Bardzo tanio to jest jak widze 600zl za 4 dni noclegu - gdzie mozna szukac takich domków?

 

pzdr



#4 danek

danek
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 11 luty 2016 - 17:27

głownie jezdzimy na ten wyscig co dalem w linku,bo i tak jest kilka szczytow na raz a co roku jest inna trasa (zwykle cos miedzy 3-4,5tys m przewyzszenia ) :D jezdziemy zwykle wynajetym busem (200/dobe), bo w 4-6 osob w kamperze sobie nie wyobrazam - choc padl taki pomysl :D tesciu znalazl taki nocleg ale przez co to nie wiem, pewnie przez jakies trivago( mamy taki podzial obowziazkow ze kazdy szykuje co innego do wyjazdu ) :D  koszt kampera rozklada sie na was trzech, na paliwo i na nocleg i tak trzeba wydac i tak .kamper bedzie mial ciut nizsza predkosc przelotowa, bo raczej nie pogodnisz go 160 po autostradach np u niemcow :D a busem juz mozesz skoczyc szybciej :D i pewnie ciutke gorzej jak sie wjedzie w gory, ale ludzie tym jezdza wiec sie da :D kamperami obstawiaja podjazdy na TDF i dopinguja kolarzy z PROtouru, koczuja juz na podjazdach kilka dni przed jazda peletonu.

Nasz nocleg szukany ejst glownie na wyscig wiec oblozenie ludzi jest spore w dany weekend, bo tak to mysle ze nia ma problemu z noclegami w gorach, a tak to czasem musza polozyc spac kilka tysiecy ludzi bo maks startowalo 15tysi plus osoby towarzyszace. :D

musicie sklakulowac sobie i w droge :D

 


ROSE XEON CRS 5000 Campagnolo Chorus :D http://szosa.org/top...00/#entry261183

 

 




Dodaj odpowiedź