Skocz do zawartości


Bardzo Wysokie Tętno Przy Braku Obciążenia.


21 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gosc_Krzepkowski94_*

Gosc_Krzepkowski94_*
  • Gość

Napisano 20 luty 2016 - 14:37

Witam. Mam 21 lat, ważę 62 kg 174 cm wzrostu.  W tym sezonie(od początku grudnia) przejechałem 3875 (125,5 godzin)km, tylko na szosie w tym łącznie 2h trenażera. Jeździłem dość nieregularnie z powodu mrozów, śniegu itd Łącznie miałem tylko 11 czy 12 treningów o długości równej lub większej niż 100km. Najwięcej w tym roku przejechałem 140 km(stosunkowo płasko, solo, średnia 30.5. temperatura w granicach -3). Zwykle jeździłem sam, kilka razy w grupie ok 3-5 osobowej raczej tlenowo i parę razy ustawki, do tej pory w tym roku jeździłem bez pulsometru(i pomiaru mocy) jednak kupiłem pulsometr żeby kontrolować intensywność(intuicja nie zawsze jest dokładna). Dodam że obecnie większość moich zimowych treningów solo oscyuje ze śr pr 30-32 km/h, przy niewielkich przewyższeniach rzędu 500-800 m na 100km. W zeszłym sezonie przejechałem równo 12000(z tym że zaczęłem niestety kręcić bardzo późno bo od 15 maja do 15 listopada) następnie dwutygodniowa przerwa.

 

I teraz w czym problem. Otóż moje tętno spoczynkowe wynosi od 40 do 60, najczęściej 50-60, dzisiaj wyniosło w granicach 50. najniższe tętno jakie zarejestrowałem w domu wynosiło 38(pijąc kawę hehe) po zaledwie 800km treningów w połowie grudnia. 

 

Na trasie 90 km, ze średnią 31, pierwsze 30 km pod wiatr miałem średnia tętno 155. To wydało mi się normalne, jadąc z prędkością 23-24(nie mam pomiaru mocy wybaczcie) pod górkę 1.3km o nachyleniu średnim 5,5% i maksymalnym 7.5 moje tętno było stabilne ale wysokie 182-185bpm, na szczycie gdy ciut przyśpieszyłem do tego zawiało w twarz wzrosło do 190, jednak na zjeździe prawie natychmiast spadło. potem gdy było płasko czy z wiatrem moje tętno cały czas było stosunkowo niskie i musiałem mocno przyśpieszyć żeby wzrosło do np 170. Następny trening(w tlenie lekki) był podobno, śr tętno 141 i przy ok 33kmh po płaskim bez wiatru nie przekraczało 135bpm, w dół ok 1% nawet 37kmh i było 128bpm do tego restytucja natychmiastowa.

 

Problem pojawił się dzisiaj, mimo że spoczynkowe było wyjątkowo niskie, zrobiłem dzień przerwy. to gdy tylko wyjechałem tętno wzrosło NATYCHMIAST do 160(33kmh na ok 1.8-2% bezwietrznie) nie czułem żadnego obciążenie ani jakiejkolwiek zadyszki, restytucja tętna była dzisiaj bardzo słaba. Tak jak 2 dni temu jechałem po płaskim(bezwietrznie) 33-35 przy tętnie 130-140 tak dzisiaj nie spadało poniżej 150(!). jednak naprawdę zacząłem się niepokoić gdy jazda 39-41 km/h na po płaskiej drodze sprawiła że moję tętno poszybowało od razu do 180 a nawet momentami do 185(!!). nawet mocne zwolnienie nie pomogło bo tętno prawie cały czas się utrzymywało ponad 160.. Jestem naprawdę tym zaniepokojony... Co o tym myślicie? (wiem że bez pomiaru mocy te prędkości to sobie mogę wsadzić.. ale tak jak mówię warunki w miarę laboratoryjne, opony 23, rower 7.8kg. ciśnienie 8.5bar, pozycja umiarkowanie pochylona) bardziej chodzi o sam problem bardzo wysokiego tętna przy niskich prędkościach(czyżby kompletny brak formy) niż laboratoryjne pomiary



#2 puchaty

puchaty
  • Użytkownik
  • 787 postów
  • SkądGdynia

Napisano 20 luty 2016 - 16:12

Ciężko tak wyrokować, ale może to jakaś infekcja, która się wykluwa?



#3 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 20 luty 2016 - 16:47

Zmęczenie, choroba, przetrenowanie, słabszy dzień - powodów może być bardzo wiele.

 

Warunki prawie laboratoryjne w otwartym terenie - no nie bardzo ;) Każdy dzień jest inny, pogoda zmienia się dynamicznie i ma wielki wpływ na osiągi. Nie sposób mówić o warunkach w miarę laboratoryjnych w terenie :) 

 

Inna sprawa - wartości tętna niewiele mówią, trzeba by było wiedzieć ile to tak naprawdę jest 150? Powinieneś poznać przynajmniej swoje hrmax, a jeszcze lepiej próg tlenowy. U mnie np. 150 to nic nadzwyczajnego mimo podobnego tętna spoczynkowego 



53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#4 Gosc_Krzepkowski94_*

Gosc_Krzepkowski94_*
  • Gość

Napisano 20 luty 2016 - 17:04

150 to niezbyt wiele u mnie, ale 185 to już sporo, 3 dni temu po dwóch godzinach jazdy jadąc na stojąco pod krótką hopkę "w trupa" nie mogłem dojść do 180(już nie miałem tyle energii trochę głodny byłem) a dzisiaj co prawda jadąc dość szybko ale bez przesady tylko przez chwilę i nie żadne sprinty. jechałem z zamkniętymi ustami, od razu poszybowało do ponad 180. Tak samo dziwne że np jadąc pod wiatr czując zmęczenie. ok 26-28 kmh o nachyleniu 1% miałem tętno ok 160-170. następnie zaczął się podjazd, nagle wiatr znikł, nogi zaczęły mi się kręcić, czułem mniejsze zmęczenie niż jadąc pod wiatr a tętno 180+(co prawda bardzo wolno tam nie jechałem jak na siebie, ale czuję że tętno w moim przypadku nie odzwierciedla samopoczucia. wiadomo pomiar mocy by się przydał ale już po tym widać)



#5 przemonr1

przemonr1
  • Użytkownik
  • 419 postów
  • SkądKobiernice

Napisano 20 luty 2016 - 17:10

Zanim zaczniesz robić testy na Hrmax, Vo2max i inne maxy,sprawdź sobie czy nie ma problemów ze sprzętem. Pulsometr może pokazywać cuda gdy pasek nie ma dobrego kontaktu ze skórą (nie jest nawilżony), ewentualnie Twoje ubrania mogą się elektryzować i efekt będzie podobny- problemy nasilają się podczas jazdy (wiatr). Czy po zatrzymaniu puls wracał do normy? Zrób sobie test w domu, dobrze nawilż pasek i pokręć na trenażerze albo zrób przysiady w szybkim tempie. Jeżeli czułeś się dobrze a puls był kosmiczny to spora szansa że przyczyną jest sprzęt.



#6 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 20 luty 2016 - 17:15

^To prawda, u mnie na przykład pulsometr świruje zawsze z jedną konkretną koszulką termo, która jest za luźna na mnie. Często się zawiesza, przestaje pokazywać, pokazuje dziwne rzeczy itd. Jak najbardziej sprawdź to. 



53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#7 Gosc_Krzepkowski94_*

Gosc_Krzepkowski94_*
  • Gość

Napisano 20 luty 2016 - 17:25

Nowy pasek z ekg(sigma), raczej głupot nie pokazywał bo jak zwolniłem czy stanąłem na skrzyżowaniu to normalny spadek był. chyba trzeba się pogodzić z tym że w moim przypadku "tlenik" to niestety nie jest 40 kmh :P a jak to z wami wygląda? powiedzmy macie zaplanowany trening wytrzymałościowy w tlenie i pojawia się jakaś hopka parę procent, czujecie że możecie dość ładnie na nią wjechać a tętno pokazuje kosmiczne(tzn prawdziwe) wyniki. zwalniacie mimo "dobrej nogi" czy bardziej na samopoczucie/moc ?



#8 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 luty 2016 - 17:36

Skoro planujesz tlen, to jaki jest sens robienia interwałów?

Taki urok reżimu treningowego, że część przyjemności znika. Sam zdecyduj, co jest dla Ciebie cenniejsze.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#9 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 20 luty 2016 - 17:38

Hm, znam paru niezłych kolarzy, ale dla żadnego z nich 40km/h to nie jest tlenik. Nie odnosisz wrazenia, że o tej porze roku dymasz za ostro?  pozdr



#10 przemonr1

przemonr1
  • Użytkownik
  • 419 postów
  • SkądKobiernice

Napisano 20 luty 2016 - 17:44

Nowy pasek jak najbardziej może pokazywać głupoty (sigma, garmin  czy VDO - bez różnicy).  Zwłaszcza jeżeli w momencie zatrzymania puls wraca do normy, a np na zjeździe, gdzie nie pedałujesz jest dalej wysoki. To taka moja sugestia, nie upieram się że to jest przyczyną. 



#11 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 luty 2016 - 17:51

Po odpoczynku tętno zwykle jest wyższe, z każdym dniem treningowym bez odpowiedniej regeneracji tętno jest niższe. Po czterech latach treningu z pulsometrem często mam problemy z odpowiednim tętnem. W zależności od rodzaju treningu wartość tętna zmienia się, przy treningu wytrzymałościowym tętno powinno być zbliżone w czasie trwania treningu. Monitorowanie tętna spoczynkowego pomaga w określeniu zmęczenia organizmu, im niższe tętno spoczynkowe tym organizm jest bardziej wypoczęty i zdolny do osiągania wyższych wartości tętna przy wysiłku. Forma zwykle wzrasta w okresie odpoczynku. Najlepiej oceniać swoje możliwości na podstawie treningu przeprowadzonego po okresie regeneracji.



#12 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 26 luty 2016 - 08:52

40km/h to nie tlenik, to tempo HEHE tak swoją drogą, to tlenem nazywam intensywność przy której naprawdę ust nie otwieram, albo inaczej poniżej 2mmol/kg... Czyli lekkomyślnie nie wrzucam tego do jednego wora z wytrzymałością.

 

ja tam sobie jeżdżę bez żadnych planów i jak mam ochotę to dociskam :)

a tutaj poobserwuj troche. Ja w sumie jakiś czas monitorowalem restytucje poranna, ale nie żeby wiedzieć czy mogę ćwiczyć, tylko żeby wiedzieć jak to się faktycznie ma do tego jak mi się później jeździ. W sumie wyszło bardziej na to, ze zbytnio się nie ma :P



#13 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 26 luty 2016 - 12:02

Zupełnie nie rozumiem dlaczego piszesz o tym na forum zamiast iść do lekarza, jeżeli uważasz że coś jest bardzo nie tak i nastąpiła gwałtowna zmiana z dnia na dzień. Miałeś w ogóle jakieś badania robione?

Obejrzyj hamulce :)

logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#14 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Napisano 15 marzec 2016 - 20:02

Właśnie mi lekarz powiedział za duży mięsień serca hm ale i tak kiedyś tętno skoczyło do rekordowego 205 a tak w czasie jazdy 160 nie wiem jestem chyba wysoko ciśnieniowcem ;)

 



#15 chlebu

chlebu
  • Użytkownik
  • 651 postów
  • SkądKrosno

Napisano 15 marzec 2016 - 20:25

Mam tak jak Ty. Jestem zdrowy na sercu. Może mały przerost lewej komory. :-)
177 prawie zawsze przy średniej górce.
Kolega który jedzie obok ma 163.
Każdy jest inny ale możesz iść zapytać jakiegoś speca jak masz czas.

#16 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 15 marzec 2016 - 22:03

Prawie każdy sportowiec konkurencji wytrzymałościowych ma przerost mięśnia sercowego. No i b. często astmę na dokładkę.  pozdr



#17 maccacus

maccacus
  • Użytkownik
  • 494 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 15 marzec 2016 - 23:07

Mi się średnie tętna w okresie przygotowawczym potrafią wahać w granicach +/- 20 bpm. A subiektywna intensywność wydaje się być na zbliżonym poziomie. I nigdy z tego powodu nie podejrzewałem swojego organizmu o jakieś błędy. Tetno i reakcja na obciążenie jest zależna od tylu czynników, że głowa mała. 3 noce średnio przespane i ledwo na korbę depnę a już 160... A kilka dni później ciężko mi się wkręcić powyżej 150. 



#18 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 16 marzec 2016 - 00:17

Właśnie mi lekarz powiedział za duży mięsień serca hm ale i tak kiedyś tętno skoczyło do rekordowego 205 a tak w czasie jazdy 160 nie wiem jestem chyba wysoko ciśnieniowcem ;)

Ile km rocznie robisz i ile masz w szczycie sezonu? Ile treningów tygodniowo?
Jeżeli nie jesteś systematyczny albo mało jeździsz za to się żyłując to by mnie nie dziwiło

logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#19 Pirx

Pirx
  • Użytkownik
  • 269 postów
  • SkądKlucze

Napisano 16 marzec 2016 - 09:44

(...) Może mały przerost lewej komory. :-)
(...)

Przerost lewej komory w efekcie treningu wytrzymałościowego powoduje spadek zarówno pulsu spoczynkowego jak i pulsu na poszczególnych progach, ponieważ wzrasta pojemność wyrzutowa serca. Do przepompowania tej samej ilości krwi potrzebuje ono mniejszą liczbę skurczów, więc i puls spada. Subiektywnie (ale i obiektywnie) odbiera się to jako wzrost mocy przy tym samym pulsie. (hasło: bradykardia sportowców, albo serce sportowca).



#20 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 16 marzec 2016 - 19:46

Przerost lewej komory w efekcie treningu wytrzymałościowego powoduje spadek zarówno pulsu spoczynkowego jak i pulsu na poszczególnych progach, ponieważ wzrasta pojemność wyrzutowa serca. Do przepompowania tej samej ilości krwi potrzebuje ono mniejszą liczbę skurczów, więc i puls spada. Subiektywnie (ale i obiektywnie) odbiera się to jako wzrost mocy przy tym samym pulsie. (hasło: bradykardia sportowców, albo serce sportowca).

 

Pewnie. Sporty wytrzymałościowe powodują powiększenie obu komór serca, jednak nie są to zmiany patologiczne.

 

Inaczej sprawa się ma ze sportami siłowymi. Tam powiększa się głównie lewa komora i w dodatku grubość ścian w stopniu patologicznym. Ta właśnie grubość ścian powstaje przez wysokie ciśnienie podczas wykonywanych ćwiczeń z obciążeniem. Później są różnego rodzaju powikłania z nadciśnieniem tętniczym na czele (niech kolega intel action nie myli ciśnienia z tętnem mówiąc o wysokociśnieniowcu).

 

Trudno mi tylko powiedzieć czy podobnie do ćwiczeń siłowych nie działają sprinty kolarskie. Podczas sprintów ciśnienia również mogą być wysokie.

 

Co do spadku pulsu przez wzrost pojemności to oczywiście się zgodzę choć nie tylko serce ma na to wpływ a cały organizm który lepiej radzi sobie z takim stresem u osoby przygotowanej.


  • mikroos lubi to

logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png




Dodaj odpowiedź