Witam
Czy ktoś może używa coś takiego .
Jest to optyczny wskaźnik przełożeń na prawą linkę.
Widziałem to na zdjęciach w nowych rowerach niekoniecznie na DA.
Niby do DA ale to chyba da się wsadzić na linkę w 105.
Pytam bo kosztuje tylko 23 zł a to moim zdaniem przydatny gadżet.
Pozdrawiam
Wskaźnik przełożeń
Started By
piwalek
, 17 wrz 2007 10:24
3 odpowiedzi w tym temacie
#2
Malik
-
- Administrator
-
- 2523 postów
- SkądZielona Góra
Napisano 17 wrzesień 2007 - 10:40
kolega taki bajer ma przy swoich manetkach i chyba dziala, ale czy to jest przydatne? hmmm nie wiem nie uzywam (nawet nie bardzo mam jak to zamontowac :-D).
ja jak chce wiedziec na jakim przelozeniu jade to poprostu zerkam na kasete.
ja jak chce wiedziec na jakim przelozeniu jade to poprostu zerkam na kasete.
#3
piwalek
-
- Użytkownik
- 23 postów
- SkądKraków
Napisano 17 wrzesień 2007 - 11:13
No do campy to chyba byłoby ciężko :mrgreen:hmmm nie wiem nie uzywam (nawet nie bardzo mam jak to zamontowac ).
Ja też ale ostanio stwierdziłem że przy naszych " szosach " to lepiej cały czas patrzeć pod koła. Najechałem na kamyczek taki 5/2 cm i teraz mam małe wgniecenie w ramie bo akurat oglądałem się za d .... No za czym innym się oglądałem :oops: :mrgreen: .ja jak chce wiedziec na jakim przelozeniu jade to poprostu zerkam na kasete
Pozdrawiam
#4
Gosc_Arek_*
Gosc_Arek_*
-
- Gość
Napisano 17 wrzesień 2007 - 12:29
ja jak chce wiedziec na jakim przelozeniu jade to poprostu zerkam na kasete.
Z tym spoglądaniem na kasetę to jest dosyć złożona sprawa. Sam mam takie przyzwyczajenie, ale staram się je u siebie wyeliminować. Dlaczego? Powód jest prosty - jadać w peletonie, czy nawet na szosie ta sekunda kiedy nie obserwujesz drogi może czasami zaważyć na Twoją niekorzyść w razie ewentualnej kraksy. Na wyścigach już miewałem takie sytuacje, na szczęście jeszcze nic (z tego akurat powodu) się nie stało, ale momentami niewiele brakowało. Moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne
Dodaj odpowiedź
