Ile czasu jechałeś tę pętlę?
Ponieważ jechałem pierwszy raz to nie cisnąłem zbytnio, żeby rozłożyć siły. Przejechałem z lekkim zapasem mocy.
Lekka panika mnie ogarnęła jak zobaczyłem całą ostatnią przełęcz, czyli Sustenpass. Na mapie wyglądała całkiem znośnie, a w rzeczywistości najbardziej groźna góra. Furka przy tym to pikuś.
Droga przez Susten wije się na sam szczyt góry. O 18stej byłem dopiero w 2/3 drogi na górę. Chmury na szczycie były już nisko a słońce powoli się chowało. Chciałem za wszelką cenę zdobyć szczyt jeszcze w słońcu i tak samo zjechać.
Wszystko się udało, ale następnym razem zaplanuje trochę więcej czasowego zapasu w przypadku jakiegoś kapcia itp
Trasa mega wypasiona. Polecam z całego serca i łydy
Z innych tipów:
- Musowo wiatrówka, rękawniki.
- Polecam też jakieś nogawki (których nie miałem). Na szczycie od wody zmokły mi nogi i skarperki i na zjazdach przemarzałem do kości.
- Uważaj też na topniejący śnieg i mokry asfalt na zjazdach, szczególnie w tunelach. Zaraz za tunelami są ostre zakręty bez barierki. Jak pójdziesz za szybko to ambafatima
- Auto zostawiłem w Innerkirchen i jechałem na Grimsel -> Furkę -> Susten -> Innerkirchen. Bardzo polecam tą kolejność. Po Furce jedziesz w dół wąwozem gdzie są ostre roboty drogowe i bardzo ciasno od aut. Lepiej tam zjeżdzać niż wjeżdżać
- Po zjeździe z Grimsel, w pierwszej miejscowości gdzie jest rozjazd na Furkę jest bardzo fajna knajpa, typu jadłodajnia. Ceny normalne. Polecam coś wciągnąć przed dalszą drogą. Nie wyobrażam sobie całego przejazdu na samych batonach.
CarbonOne.pl - koła na szprychach karbonowych
Blackcatwheels.pl - Koła na zamówienie
Sklep - obręcze, piasty, szprychy
Wrocław
Kontakt na priv, @ lub tel: 604 40 95 04