Witam.
Stoję przed zakupem wyżej wymienionego sprzętu.
Pomijając tematy sensu , ceny itp ...
Mam konkretne pytanie co do rozmiaru ramy.
Wcześniejszy mój rower scott sportster bodajże 20 , trekking , miałem rozmiar M , przy prostej kierownicy był dopasowany raczej OK , przy założeniu lemondki jakieś śmiesznego typu za 70zł jakby ciut za długi , takie miałem doświadczenie .... teraz przy zakupie tegoż gianta dosiadałem rozmiarów M M/L i L ...
Przy M jakby przykurczony byłem w dolnym chwycie gimnastyka , przy L wyciągnięty ale juz bardziej komfortowo niż przy M , później coś pośredniego mi sprzedawca doradził przetestować i M/L było odczucie tez pośrednie przy chwycie na klamkach i dobrze dopasowanym siodełku kierownica przysłaniała mi piastę..
Mam 180 cm wzrostu , 83cm wewn. nogi , waga aktualnie 97kg ale do kwestia czasu :-))
Jakieś porady doświadczonych szosowców co do rozmiaru???
Mam też okazje zmienić korbę kompakt czy inne elementy osprzętu ale wydaje mi to nie potrzebne...korba na 52/36 ale nie wiem czy mnie to nie przytłoczy :-) na trekingu mialem 48/38/28 ...
Mieszkam na śląsku , lubię górki itp...
Zapraszam do dyskusji i pytań :-)
, sam miałem kupować przełaj od giant'a i też chciałem kupić M/L ale zdecydowałem się na inny rower.
Na pewno mostek 90 mm może ewentualnie pomóc gdybyś był za bardzo wyciągnięty. A jak masy trochę ubędzie, to jakieś podkładki spod kiery będą mogły wylecieć. Korba 52/36 jak najbardziej może zostać byleby kaseta była 11-28, bo przy 25-tce i małej tarczy 36, to już przy Twojej wadze może być ciężko przy stromych pagórkach.
