Witam.
Zwracam się do Was z zapytaniem. W ostatnim czasie zauważyłem, że w czasie mocniejszych treningów lub wyścigów cholernie bolą mnie pośladki (nogi zresztą też ale znacznie mniej). Do tego stopnia, ze łapię w nich skurcze. Czy może być to wina ustawień w rowerze? Proszę o porady, może ktoś z Was miał coś takiego.
Pozdrawiam Jarek