A czemu ma upaść? Po pierwsze, nie jest taki delikatny, w odróżnieniu od smartfona możesz nim nawet walnąć o glebę,
Taa...
Znam przynajmniej dwa przypadki z Garminem:
-jeden, wyskoczył z uchwytu na asfalt...nie było co zbierać
-drugi, kask wypadł z ręki i uderzył w Garmina na kierownicy... pęknięty ekran
Xperia Active jest trudnym do zniszczenia smartfonem, o czym przekonałem się ostatnio. Zjezdżałem z Salmopola i przy 60km/h wpadłem w dużą dziurę. Telefon wyskoczył z uchwytu, a właściwie z "plecków".
Części posypały się po asfalcie, pozbierałem do kupy, kilka rys na obudowie, włączam...działa. Później ta sama sytuacja, niestety za mną jechał samochód i przejechał po nim kołami. Pozbierałem, telefon działa, dzwoni, ale ma pęknięcie, ryse na ekranie, a co najgorsze, wyłamała się karta pamięci, a jej część została w środku
Zaznaczam, że obydwa zdarzenia, to moja wina, ponieważ obudowa była słabo zamknięta.
Gdyby to był Garmin pewnie byłby ból, a tak...cóż szkoda, ale mniejsza Już kupiłem "nową", następną Xperię Active za 150 zł.
W skrócie, jeśli kogoś stać na rozbijanie liczników za ponad 1000 zł i liczy się z tym, to Garmin jest super...ale dodatkowo telefon i tak trzeba wozić