Skocz do zawartości


Zdjęcie

Klamkomanetka Campagnolo "puszcza" Łańcuch

campagnolo klamkomanetka przerzutka tylna record

9 odpowiedzi w tym temacie

#1 aleksJVCC

aleksJVCC
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądCzęstochowa

Napisano 25 kwiecień 2016 - 11:33

Witam. Problem wygląda następująco:

 

Mam klamkomanetki Campagnolo, gdzie prawa ma możliwość spuszczenia łańcucha o kilka rzędów poprzez jedno przyciśnięcie.

 

Miałem już wcześniej takie klamki, lecz grupę niższe. W tamtym przypadku łańcuch skakał mi po zębatkach, gdy trochę mocniej nacisnąłem na korbę (pod górę...itp). Z mojego "śledztwa" wyszło, że winne są klamki. Doszedłem do takiego wniosku, gdyż podczas ciągnięcia za linkę od przerzutki w okolicy skośnej rury (mam stary rower i linki są na zewnątrz) klamka sama jakby puszczała tę linkę, bo pstrykała.

 

I faktycznie, po wymianie problem ustał. Jednak wymienione zostały również na Campagnolo, ALE nie było tam tego zjazdu o kilka rzędów. Trzeba było pstrykać po razie jak w innych. 

 

Teraz znów wymieniłem klamkomanetki, bo docelowo rower ma być na Recordzie. Oczywiście grupa ta ma ten magiczny zjazd o kilka rzędów poprzez jedno naciśnięcie (leci z dwójki na dziesiątkę pięknie). Tylko tutaj znów gdy pociągnę za linkę dzieje się tak samo jak kiedyś.

 

I stąd moje pytanie. Czy to normalna cecha takich klamkomanetek? Moglibyście sprawdzić u siebie czy też tak macie? Bo już sam nie wiem.


COLNAGO jest jak Monica Bellucci :D

u22376y2016v3.gif
 

 
u22376y2015v3.gif

pasek.jpg

 

www.WszechStrony.pl - tanie strony internetowe


#2 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 25 kwiecień 2016 - 12:27

W klamkomanetkach Campagnolo, w których nie ma możliwości zrzucania o kilka biegów (obecnie wszystkie grupy poniżej Chorusa), nawet ciągnąc bardzo mocno za linkę manetka nie powinna przeskoczyć, gdyż jest tam mechanizm zapadkowy, gdzie wymagane jest mechaniczne zwolnienie zapadki przyciskiem. Bez tego nie ma prawa drgnąć.

Wyższe grupy mają mechanizm, w którym za utrzymanie przerzutki we właściwym miejscu odpowiada odpowiednio mocny docisk sprężyny w manetce i specjalnie ukształtowane zębatki (tarcze) indeksu. W starszych grupach z czasem to się zużywało, to znaczy wycierały się lub pękały sprężynki (G-springs), pękał czasem pierścień trzymający je (zwykle aluminiowy, był też karbonowy), w ostateczności, przy bardzo dużych przebiegach może trochę wycierały się wgłębienia w zębatce indeksu. Ale wszystkie części były dostępne i dało się to regenerować (więc jeśli masz jeszcze gdzieś te stare to nic straconego).

Obecnego mechanizmu UltraShift nie znam dokładnie, ale zasada działania jest podobna, choć konstrukcja nieco inna. Dostępność części zamiennych też już nieco gorsza. 

PowerShift (i starszy Escape) w tańszych grupach jest w zasadzie jednorazowy, choć można sobie z nim do pewnego stopnia poradzić chałupniczymi metodami.  



#3 Mac

Mac
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • SkądPuławy

Napisano 25 kwiecień 2016 - 15:12

 Tylko tutaj znów gdy pociągnę za linkę dzieje się tak samo jak kiedyś.

I stąd moje pytanie. Czy to normalna cecha takich klamkomanetek? Moglibyście sprawdzić u siebie czy też tak macie? Bo
już sam nie wiem.

 

Tak to normalne jak mocno pociągniesz nawet w prawidłowo działających klamkomanetkach, tylko po co to robić?

Nie bardzo rozumiem pytanie. Czy masz teraz zupełnie nowe klamkomanetki i czy teraz jest źle i źle przełącza biegi?Jak dobrze to nic nie ruszać tylko jeździć.

 



#4 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 26 kwiecień 2016 - 22:08

Mi to wygląda na problem z PowerShiftem, naciska kciukiem i łańcuch przelatuje o kilka biegów zamiast o jeden. Trochę chaotycznie opisany problem.



#5 aleksJVCC

aleksJVCC
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądCzęstochowa

Napisano 27 kwiecień 2016 - 06:55

Mi to wygląda na problem z PowerShiftem, naciska kciukiem i łańcuch przelatuje o kilka biegów zamiast o jeden. Trochę chaotycznie opisany problem.

 

Przecież to ma spadać o kilka biegów przy wciśnięciu cyngla w dół :)

 

Zobrazuję to zdjęciem. Gdy tak ciągnę linkę, to wtedy manetka ją puszcza.

Załączone pliki


COLNAGO jest jak Monica Bellucci :D

u22376y2016v3.gif
 

 
u22376y2015v3.gif

pasek.jpg

 

www.WszechStrony.pl - tanie strony internetowe


#6 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 27 kwiecień 2016 - 13:24

Przecież to ma spadać o kilka biegów przy wciśnięciu cyngla w dół :)

No tak, to jest wypisz wymaluj problem PowerShifta. Polega on na tym, że pazur nie blokuje zębatki i po naciśnięciu kciukiem, zębatka obkręci się więcej niż o jeden ząbek, a to dalej powoduje spadnięcie łańcucha z dużych koronek na kilka w dół (w kierunku małych). Prawdopodobnie efekt ten osiągasz naciągając linkę, pazur puszcza i ją wyciągasz z manetki.

 

Ty nie rób zdjęć linki, bo to jasne, ty zrób zdjęcie manetki, a najlepiej rozkręconych wnętrzności jeśli na niej nie ma żadnych oznaczeń.



#7 aleksJVCC

aleksJVCC
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądCzęstochowa

Napisano 27 kwiecień 2016 - 13:42

No tak, to jest wypisz wymaluj problem PowerShifta. Polega on na tym, że pazur nie blokuje zębatki i po naciśnięciu kciukiem, zębatka obkręci się więcej niż o jeden ząbek, a to dalej powoduje spadnięcie łańcucha z dużych koronek na kilka w dół (w kierunku małych). Prawdopodobnie efekt ten osiągasz naciągając linkę, pazur puszcza i ją wyciągasz z manetki.

 

Ty nie rób zdjęć linki, bo to jasne, ty zrób zdjęcie manetki, a najlepiej rozkręconych wnętrzności jeśli na niej nie ma żadnych oznaczeń.

 

Maneta jest w porządku. To jest Record i on ma tak schodzić. W piątek pojeżdżę dość ostro i zobaczę czy będzie jakiś problem.


COLNAGO jest jak Monica Bellucci :D

u22376y2016v3.gif
 

 
u22376y2015v3.gif

pasek.jpg

 

www.WszechStrony.pl - tanie strony internetowe


#8 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 27 kwiecień 2016 - 14:13

Arni, w mechanizmie PowerShift (i wcześniej w Escape) ten plastikowy pazur przytrzymuje zębatkę tylko w momencie zmiany biegów, a ostateczne ustalenie pozycji jest rolą stalowej zębatki indeksu i zapadki. Dlatego, jak wcześniej pisałem, na żadnym z biegów, ciągnąc za linkę, nie ma prawa się nic przestawić, nawet gdy plastikowy pazur już się wyrobił.

Co innego w tych grupach, gdzie można zrzucać o kilka biegów. alexJVCC ma Recorda, gdzie mocne pociągnięcie za linkę może dawać taki efekt. Chodzi tylko o to, czy w jeździe daje to jakieś problemy (np. na nierównościach przerzutka zjeżdża na mniejsze zębatki). Inna kwestia to wyrazistość klików podczas zmiany biegów. Tutaj podobno były pewne różnice już fabrycznie między niektórymi grupami i rocznikami. Ale po dużym przebiegu też ta wyrazistość może być mniejsza, co kiedyś było skutkiem wycierania się i ugniatania sprężynek G. W mechanizmach UltraShift wygląda to trochę inaczej, bo są jakieś talerzowe sprężyny i zupełnie inne zębatki (tarczki) indeksu.

http://www.bikeforum...-09-carbon.html

 



#9 aleksJVCC

aleksJVCC
  • Użytkownik
  • 67 postów
  • SkądCzęstochowa

Napisano 27 kwiecień 2016 - 14:17

Dzięki Marvelo, trochę mnie uspokoiłeś :) Po prostu póki co nie mogę odbyć pierwszej jazdy, a problem ten był moją zmorą w poprzedniej konfiguracji.


COLNAGO jest jak Monica Bellucci :D

u22376y2016v3.gif
 

 
u22376y2015v3.gif

pasek.jpg

 

www.WszechStrony.pl - tanie strony internetowe


#10 Mac

Mac
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • SkądPuławy

Napisano 27 kwiecień 2016 - 16:17

Ale na razie dyskusja jest akademicka, bo kolega jeszcze nie jeździł i żadnego problemu (jeszcze!) nie ma. Ciągnąc linkę mocno, wiadomo że przeskoczy, nie ma w tym nic dziwnego!Tak jest skonstruowany ten mechanizm. Przy zużytych sprężynkach pierwszy objaw to słaby klik i słabe wybieranie biegów podczas przełączania.





Dodaj odpowiedź



  

Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: campagnolo, klamkomanetka, przerzutka tylna, record