Ale mając 3 koła do wydania można szarpnąć się na zbudowanie kół na karbonach , na lightbicycle można kupić felgi , reszta do ogarnięcia w kraju
Do triathlonu 38/50 to dobry wybór mógłby być .
Trochę dziwi mnie takie ogólne podejście do kół karbonowych, że koła karbonowe to koła karbonowe i jak możesz kupić chińskie felgi i złożyć na byle jakich komponentach koła za 3 tys. to po co kupować takie za 4-5 tysięcy? A przecież karbonowa obręcz karbonowej obręczy nierówna. Tam też są różne rodzaje włókien, różne przekroje, techniki itp i ma to znaczenie.
Piasty to jeszcze inna bajka - większość składa np. na novatecach bo najtaniej, a nikt nie zastanawia się nad tym, że to piasta robiona najmniejszym kosztem byleby waga była ok i prawdopodobnie wszystko co zyskamy na byle jakiej karbonowej obręczy to stracimy na zwiększonych oporach jakie generuje ta piasta. To tak jak by np. powiedzieć, że skoro możesz kupić osprzęt shimano 105 za 1500 zł to po co kupować dura ace za 4000.
I trzecia sprawa - gwarancja itp - przy sprowadzaniu z chin możemy o tym zapomnieć. Aha, Vat i cło polecam doliczyć.
Kiedyś też się trochę bawiłem w sprowadzenie części z azji, ale po kilku doświadczeniach stwierdzam, że nie do końca warto.Lepiej dołożyć te średnio 20-30% i mieć lepszy i pewny produkt na miejscu i to na dodatek z gwarancją. Taką mam obecnie opinię.