Skocz do zawartości


szytka vs opona


273 odpowiedzi w tym temacie

#61 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 09 kwiecień 2010 - 22:34

Miałem wrażenie, jakby przód roweru jechał a tył stał w miejscu.

Może i mam o szytkach nikłe mniemanie, ale różnica taka wielka raczej nie może być. Bez przesady z tymi uniesieniami, bo dojdziemy do wniosku, że opona to "lead Zeppelin", a szytka niczym F-16. :-/ To kwestia gustu, dobre szytki może i lżejsze, ale droższe. Ja osobiście wolę opony, gdyż są dla mnie wystarczające (nie zajmuję się żadnym odchudzaniem roweru) nigdy mnie nie zawiodły, parę razy bez szwanku ukąsiło dętkę, a sama tylna opona ma kilka bardzo mocnych rozcięć. Raz tylko na postoju przez ok. 2 godziny zeszło mi powietrze ni z gruszki, ni pietruszki, po nabiciu nie mam już żadnego problemu aż do dziś.
Na oponach może i nie jeździ się lepiej, ale to dla wielu jednak rozwiązanie bardziej optymalne względem wymagań i dla niektórych też finansów. :-)
I proponuję na tym poziomie skończyć pieśni pochwalne o szytkach tzn. nie wymyślać już więcej tak hardcore'owych teorii o lekkości jazdy na nich, jak zacytowana.

#62 Pacek

Pacek
  • Użytkownik
  • 180 postów
  • SkądBełchatów

Napisano 10 kwiecień 2010 - 06:20

Przepraszam miałem się nie odzywac w tym temacie bo tylko dwa razy dosiadałem szytek ale musze dorzucic swoje trzy grosze. Niektórzy zaczynają już takie pierdoły gadac że aż nie wypada milczec. Liderem w gadaniu głupot jest pan kolega "maziqnowak", rozumiem że chciałeś się popisac przed Karbonem czy kimś ale bez przesady. Przód uciekał przed tyłem...noo stary chocaż byś założył na tył opone od górala z z przodu szytke 18 to takiego opisanego efekty nie ma prawa byc gdyż przednie koło jest pchane, nie ma na nim napędu wiec nie może uciekac. Owszem na zakretach będzie znosiło ale to już wynika z różnych profili bocznych tych opon.

A teraz o samych szytkach, tak jak wspominalem jechałem dwa razy, czy jest różnica? Na pewno kółka są lżejsze wiec łatwiej je rozkręcic ale różnica nie jest jakas porażająca. A przynajmniej nie jest to różnica taka jaka mamy przesiadajac sie z opon terenowych na szosowe. Te jak to wszyscy nazywaja wielkie rożnice wynikają bardziej z subiektywnej oceny. Wsiadamy na sprzet z szytkami i zaczynami sobie wmawiac ze musi byc nam duzo lepiej. Nie twierdze że różnicy nie ma, ale nie jest ona aż taka ogromna.
Podsumowując jeżeli kogoś stac na szytki i ma ochote poczuc magie w pełni wyścigowego sprzetu to czemu nie... mnie na szytki nie stac poza tym dla moich potrzeb wystaracza w pełni oponki i ich się będe trzymał.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

#63 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 10 kwiecień 2010 - 10:16

Przeności, którą kolega zastosował nie rozumiecie.
Pacek, a na jakich szytkach jeździłeś? Różnica między poszczególnymi modelami szytek jest ogromna, bez przesady pisząc. Z tym, że niektóre szytki tylko toczą się lekko bo wymagają wysokiego ciśnienia, gdyż są zrobione z twardej gumy, a niektóre na niedużym ciśnieniu zapewniają rewelacyjne właściwości jezdne ze względu na bardzo gęsty oplot i dużą elastyczność.
Najlepsze wyścigowe szytki (ortodoksyjne) są zrobione tylko tylko z bawełny i cienkiej warstwy gumy. Posiadają bardzo gęsty bawełniany oplot. Mam na myśli FMB, Dugasta.
A największa różnica jest między szytkami MTB Tufo i Dugast. Spytajcie Marka Konwy chociażby.

#64 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4683 postów
  • SkądKraków

Napisano 10 kwiecień 2010 - 15:20

Wiekszość z nas nie stać na opony rzedu 100 zł, a tym bardziej na super szytke z bawełny.

Jeśli jest szytka za 60 zł ( a takie są ) i opona za 60 to wybiore opone.
Jesli dobra ( lepsza od oponki w każdym calu ) będzie kosztowała do 139 zł to założe szytki, a na razie w tej cenie to oponki .
W cenie do 200 zł jest już jako taki wybór, ale tu potrzeba własnej decyzji i świadomości posiadania.
No i jeśli ktoś decyduje siena szytki to warto coś z kołami pomyśleć , bo jesli ma być zysk to na samej oponie sie nie jedzie - czyli cały system koła należało by zaprojektować pod szytki, aby zysk był faktycznie widoczny i odczuwalny.

największą róznice poczuje ten kto regularnie robi dokładnie te same trasy treningowe i poczuje róznice w czasach, ale tez pytanie , czy zysk np 30 s na 50-60 km jest wart włożonych pieniedzy ?

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#65 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 10 kwiecień 2010 - 15:29

Ja w tym roku przesiadam sie na Continental Competition 22 mm ( szytki ).
W Vittoriach irytuje mnie ta cholerna "gorka" przy wentylu.....
Zobaczymy co Conti warte ( juz wiem przynajmniej ILE sa warte :-D )
W czasowce mam natomiast VIttorie ( najnowsze czasowe 22 mm ) , bo dostalem jako bonus do kol ,wiec nie bede zmienial.

#66 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 10 kwiecień 2010 - 17:37

Czytam ten temat, bo może pojeździłbym na szytkach (do tej pory tylko opony), ale rzuca się w oczy brak obiektywizmu w wypowiedziach.

Wprawdzie jest zrozumiałe, że każdy chce, aby jego było na wierzchu, ale nie bardzo rozumiem dlaczego jest taki opór przed przyjęciem do wiadomości, przez niektórych dyskutantów, wyników testów, które przytoczył Jelitek. Bo jeśli ktoś robi testy porównawcze i przedstawia wyniki (owszem można się pozbijać, kto testy sponsorował, ale jak nie ma dowodów, to należy uważać, że są obiektywne) to dlaczego nie zapoznać się z nimi i przyjąć ich po prostu do wiadomości, choćby kłóciło się to z ogólnie przyjętymi pewnikami. Sam trochę się zdziwiłem, jak przeczytałem w teście (toczy się dyskusja w innym temacie), że szersze opony mają mniejsze opory toczenia niż te wąskie, ale po przeczytaniu naukowego wyjaśnienia zjawisk przyjąłem to do wiadomości - i cześć.

Mówiąc o ogumieniu są parametry, które można zmierzyć : np. waga, opory toczenia, przyczepność itp. oraz coś tak ulotnego jak odczucia podczas jazdy, prowadzenie, sterowność itd. Te pierwsze można przedstawić w tabeli i porównać, ale te drugi można zbadać tylko statystycznie. Ale wyniki z drugiej grupy parametrów, aby były wiarygodne, muszą być zbierane w odpowiedni sposób - tzn, np. aby mówić o odczuciach należałoby jeździć tą samą trasą, na tych dwóch systemach ogumienia (raz na oponach, raz na szytkach), ale nie wiedząc na czym się jedzie :shock: . I wtedy można się wypowiadać, podczas którego przejazdu odczucia były bardziej pozytywne. Po prostu świadomość na czym się jedzie wpływa na ocenę. Ktoś, kto zdecydował się przejść na szytki, zainwestował w zaplecenie nowych kół, namęczył się z ich założeniem ma teraz przyznać, że jeździ się tylko równie dobrze, jak na oponach ?

Rozumiem też, że każdy mówi o swoich, a więc subiektywnych odczuciach i dotyczy to raczej wąskiego asortymentu i opon i szytek, no może poza Karbonem., który jeździł już chyba na wszystkim :mrgreen: . Jeśli mamy porównywać, to chyba trzeba brać rzeczy porównywalne - w tym przypadku np. podobnej klasy opony i szytki (parametr cenowy chyba się nie sprawdzi).

Większość jeżdżących na szytkach mówi o tym, że lepiej się toczą, że można wbić dużo więcej atmosfer niż w oponę. Ale co się dzieje wtedy z przyczepnością, jak zachowa się rower przy wchodzeniu w zakręt na dużej prędkości ?

Ciekawi mnie jeszcze sprawa żywotności - jak się ma żywotność szytki do żywotności podobnej klasy opony.

Może dobrym parametrem "wyższości" szytek nad oponami (lub odwrotnie) będzie % kolarzy w peletonie, używających danego systemu ogumienia. Kilka osób coś o tym pisało, ale konkretne liczby nie padły. To jaki % kolarzy w ProTourze jeździ na szytkach ?

Ja tam się z nikim nie ścigam, jeżdżę dla przyjemności i jeśli przesiadka na szytki dawałaby odczuwalny, wzrost przyjemności, to może złożyłbym sobie komplecik takich kółek w na ten sezon :mrgreen: .

#67 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 10 kwiecień 2010 - 18:43

Z ciekawości spenetrowałem ProTour:

1. AG2R La Mondiale: Reynolds oponowe + Pro3Race, Pro3Grip,
2. Astana: Zipp szytkowe,
3. Caisse D'Epargne: Bora szytkowe + Continental Competition,
4. Euskaltel - Euskadi: Dura Ace szytkowe + Vittoria Corsa Evo CX,
5. Footon-Servetto: Reynolds oponowe + Vittoria,
6. Francaise Des Jeux: Dura Ace oponowe bęzdętkowe + Hutchinson,
7. Garmin - Transitions: Cosmic CCU szytkowe + VCX,
8. Lampre: Fulcrum szytkowe (w większości) + Vittoria,
9. Liquigas: Mavic oponowe i szytkowe,
10. Omega Pharma-Lotto: Mavic szytkowe (w większości),
11. Quick Step: FFWD szytkowe + Conti,
12. Rabobank: Dura Ace szytkowe + VCX,
13. Sky: Dura Ace szytkowe + VCX,
14. HTC - Columbia: Dura Ace szytkowe + Conti Competition,
15. Katusha: Bora szytkowe + VCX,
16. Milram: Lightweight szytkowe + Conti Competition,
17. Radioshack: Bontrager szytkowe,
18. Saxo Bank: Zipp szytkowe.

3 drużyny jeżdżą na oponach (liczę również tubeless jako opony). Reszta wybrała szytki. Niektóre teamy mają również na stanie oprócz kół "oficjalnych" szytkowych niższe modele oponowe i czasem używają ich na wyścigach, ale to sporadyczne praktyki.
A więc szytki rządzą, a w szczególności VCX.

#68 wezuwiusz

wezuwiusz
  • Użytkownik
  • 23 postów
  • SkądGorzów Wlkp / Kraków

Napisano 10 kwiecień 2010 - 18:52

Właśnie subiektywność. W nocy słychać więcej itd. Z szytkami jest tak samo, kto ma jakie tło, wyczucie i zestaw doświadczeń ten tyle poczuje różnicy.

Może zwierzę się jak u mnie było. Była taka zimna bardzo dziwna, i w samym sercu tej zimy zajaśniał mi taka myśl w głowie (naprawdę to tam było)

-hej, skoro wszystkie najdroższe (proste myślenie) koła są na szytki, to COŚ w tym musi być...

#69 orlowski

orlowski
  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 10 kwiecień 2010 - 18:54

Żeby było jasne , nikogo nie zamierzam negować, na czym jeździ. Jeździłem na wielu szytkach ,min. na Clementach seta extra na torze ( nominalna masa 100g ) . Taka szytka , co miała na wierzchu bieżnik grubości kondona. Pamiętacie taką firmę? I na Pirelli też.Szytki są fajne bo : lepiej niosą i są bardziej elastyczne. Jednak przy codziennym użytkowaniu opony ą trwalsze i wymagające mniej ingerencji. W tej chwili jest to dla mnie ważniejsze.
Oprócz własności trakcyjnych szytki miały przed laty jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę.
W kolejności tzw. sprzedawalności - Barum (Czechosłowacja), Kowalit (DDR) , ruskie ( najlepiej jedwabne szałkowy ) doskonale sprzedawały się na zachodzie - jak świeże bułki.Przebitka ok 200%. Jak na rynku pojawiły się oponki temat się niestety urwał.
Trwałość szytek 1000-1500 km ( może te nowe są lepsze?).Opona - u mnie 4000-5000 km.

#70 marceln

marceln
  • Użytkownik
  • 476 postów
  • Skąd3city

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:16

Z ciekawości spenetrowałem ProTour:

1. AG2R La Mondiale: Reynolds oponowe + Pro3Race, Pro3Grip,
2. Astana: Zipp szytkowe,
3. Caisse D'Epargne: Bora szytkowe + Continental Competition,
4. Euskaltel - Euskadi: Dura Ace szytkowe + Vittoria Corsa Evo CX,
5. Footon-Servetto: Reynolds oponowe + Vittoria,
6. Francaise Des Jeux: Dura Ace oponowe bęzdętkowe + Hutchinson,
7. Garmin - Transitions: Cosmic CCU szytkowe + VCX,
8. Lampre: Fulcrum szytkowe (w większości) + Vittoria,
9. Liquigas: Mavic oponowe i szytkowe,
10. Omega Pharma-Lotto: Mavic szytkowe (w większości),
11. Quick Step: FFWD szytkowe + Conti,
12. Rabobank: Dura Ace szytkowe + VCX,
13. Sky: Dura Ace szytkowe + VCX,
14. HTC - Columbia: Dura Ace szytkowe + Conti Competition,
15. Katusha: Bora szytkowe + VCX,
16. Milram: Lightweight szytkowe + Conti Competition,
17. Radioshack: Bontrager szytkowe,
18. Saxo Bank: Zipp szytkowe.


HTC to akurat na zippach można częściej spotkać niż na DA ;) Omega Pharma-Lotto raczej tylko na szytkach jeździ, a nie w większości, Liquigas i Lampre chyba tak samo., nie widziałem u nich opon. A i niektóre teamy czasami jeżdżą na szytkach FMB albo Dugastach, jak np. Sky.

#71 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:32

HTC Columbia w większości jeździła na HED'ach (te koła z napisem highroad) z szytkami Vittoria

#72 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:35

Trwałość szytek 1000-1500 km

Naprawdę jest taka niska żywotność szytek ?
Jeśli tak, to faktycznie szytka - tylko na specjalne okazje (Wyścigi ? maratony ?).
A, że takowych nie mam i w najbliższym czasie nie planuję, więc chyba odpuszczę sobie te sztykowe koła.

#73 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:40

Trwałość szytek wyczynowych na tylnym kole to minimum te 1000-1500 km. Na przodzie 2z tyle. VCX to 4000-5000 km na tyle i 8000-10000 na przodzie.
Veloflexy mają różną żywotność, a zależności od przeznaczenia i masy.

#74 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:42

A CONTI ????

#75 orlowski

orlowski
  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:56

No to chyba jednak te VCX przetestuję. Raz lub dwa razy na sezon to mogę się znowu ubabrać. Czym je naklejasz?

#76 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:56

A CONTI ????

A Conti to wielkie G :D

orlowski, czy użyjesz kleju Continental czy Vittoria to na jedno wyjdzie. Innych nie dawaj bo czasem się to źle kończy - może nie dać się szytki w całości oderwać.

P.S. Muszę przetestować metodę klejenia szytek podawaną przez Veloflexa. Piszą, żeby nasmarować szytkę i obręcz, zostawić na 15 minut do wyschnięcia i dopiero wtedy naciągnąć szytkę na obręcz, ułożyć, napompować na 8 atm. i zostawić na 24h. do przyklejenia się szytki. Jestem ciekawy czy dwie warstwy prawie suchego kleju się mocno połączą. Sprawdzę przy pomocy dwóch deseczek, ściskając je w imadle.

#77 orlowski

orlowski
  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 10 kwiecień 2010 - 20:14

Ja lecę na mokro , bez czekania . Najpierw guma, potem obręcz. Od razu nakładam,lekko napompowaną.Układanie za pomocą kończyn dolnych.
Przy nowej obręczy warto ją zagruntować przed pierwszym naklejaniem.
Tak zawsze naklejałem -czy to w góry, czy na tor ,czy na kryteria. Nigdy nic nie spadło.

#78 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 10 kwiecień 2010 - 20:18

Karbon, oj ; cos chyba nie az takie wielkie ........
Kilka teamow w Pro Tour jednak na nich jezdzi.

#79 Jarek-LT

Jarek-LT
  • Użytkownik
  • 413 postów
  • SkądKolberg

Napisano 10 kwiecień 2010 - 20:26

JACEK oczywiście ma doswiadczenie z przed lat i z tym się zgadzam , a odnosnie KARBONA wypowiedzi to robię to z BUTAPRENEM WODOODPORNYM ---od lat --według tech. veloflexa i nigdy mi nie spadła . BUTAPREN i inne kleje/specyfiki mają to do siebie , że ich siła klejenia polega na odparowaniu rozpuszczalników i docisku nawet słabego ale po paru/kilkunastu minutach. Nową szytkę nasancza się dwa razy BUTAPRENEM.!!!!!!!!
obręcz smaruje się raz.
Jarek-LT
LUXTECH :lol:
-------------------------- :lol:

#80 Gosc_bula_*

Gosc_bula_*
  • Gość

Napisano 10 kwiecień 2010 - 21:01

P.S. Muszę przetestować metodę klejenia szytek podawaną przez Veloflexa. Piszą, żeby nasmarować szytkę i obręcz, zostawić na 15 minut do wyschnięcia i dopiero wtedy naciągnąć szytkę na obręcz, ułożyć, napompować na 8 atm. i zostawić na 24h. do przyklejenia się szytki.

Ja taka metodą zrobiłem z klejem kontaktowym patex.
Posmarowałem raz szytke i szybko obręcz. Obrecz wyschła momentalnie i nałożyłem szytke.
Jedna wada: na takie kleje szytkę układa się tylko raz.
To znaczy jak sie wstepnie przykleji szytkę po załozeniu to nie powinno się jej odklejać. Jako, żę szytkę trzeba łądnie ułożyć po nałożeniu na obręcz to należy nią tak manewrować by ślisgać po obręczy a nie odrywać-co jest super kłopotliwe. Wtedy bedzie git:)

Co do butaprenu to tyle jest komfortowiej, iż układanie jest łatwiejsze.
Wada to to, że jak mocniej odegnę szytkę(8 atm.) od obręczy to się odkleja i widać,że jakoś tak nie równo się klej rozłozył na powierzchni szytka-obrecz.
Dlatego zrezygnowałem z tego kleju



Dodaj odpowiedź