26 odpowiedzi w tym temacie

[kat_wan]

Ja miałam na telefonie GPS ikol X, świetnie się sprawdzał, bo jest prosty w obsłudze. Potem w przypływie gotówki kupiłam od ikola GPS ikol Spot - jest malutki, więc można go nawet zamontować pod siodełkiem, bateria długo trzyma, jest odporny na wodę. Z czystym sercem mogę polecić  

[kojot3456]

Ja od dawna w celu nawigacji w nieznanym używam telefonu ("polski" MyPhone) i nigdy nie miałem z tym problemów. Jak wsiadam na rower włączam tryb samolotowy - znacznie wydłuża pracę na baterii, a przecież i tak z telefonu czy internetów wtedy nie korzystam. Można dowolnie wybrać, z jakich map i aplikacji korzystamy.

 Można kupić wodoodporny i odporny na upadki smartphone za jakieś 350 zł. Sprawdzone i jedno, i drugie - 3-4 razy wypadł mi z kiepskiego uchwytu na tel i żyje, jedynie lekko otarta obudowa.

Jeśli ktoś już ma wypasiony telefon, to takiego pancerniaka może kupić do użytku jako nawi na rowerze - różnica w cenie pomiędzy Garminem a tym telefonem według mnie kolosalna. A w razie czego - gdyby mu padł podstawowy telefon - może  przełożyć kartę sim, co w przypadku Garmina nie wchodzi w grę.

Oczywiście mowa tu tylko o nawigacji, bo do tego telefonu nie podłączymy żadnych czujników, pulsometrów etc.

[Prozor]

Telefon z gps to pewno smartfon? No to niby dlaczego nie można podłączyć czujników, pulsometrów, etc? W miarę nowe powinny mieć BTLE. No chyba, że masz dość stary...

Jaka różnica (oprócz ceny) pomiędzy smartfonem a garminem edge? Ano taka, że nie wypadnie z (kiepskiego) uchwytu, a nawet jeśli (jak ktoś jest pierdołą: przy wkładaniu, wyjmowaniu...) to prawdopodobieństwo uszkodzenia jest znikome. E510/520/820 mają dziurkę na smycz - jako zabezpieczenie przed szybkim złodziejem pewno, lub przed użytkownikiem pierdołą, żeby nie zgubił?

[kojot3456]

To jest prosty i tani telefon, dlatego brak możliwości podpięcia czujników, ale byłem tego świadom przy zakupie, zależało mi tylko na nawigacji. Tak jak już pisałem, kilka razy upadł na asfalt podczas jazdy i pozostały jedynie niewielkie otarcia na obudowie. Rzecz jasna gdybym zrobił pożytek z dziurki na smycz - nie doszło by do tego. Od tamtej pory zawsze używam smyczy i problem rozwiązany. Wymiana uchwytu też bardzo pomogła - od tej pory telefon nie wysunął się ani razu. Przeróżnych uchwytów jest bardzo dużo, do wyboru, do koloru.

Tak więc, póki co nie widzę sensu w dopłacaniu do Garmina jeśli zależy nam jedynie na nawigacji i pomiarach na podstawie gps. Tak, wiem, gps nie da tak dokładnego pomiaru jak czujniki. I zgubienie sygnału gps to rzadkość, jak wynika z moich obserwacji.

W każdym razie, każdy niech używa  czego chce i za jaką kase chce. Dla mnie to rozwiązanie sprawdza się w 100%. Nie twierdzę, że Garmin jest gorszy, to są dwa inne rozwiązania. To tak jakby się spierać, co jest lepsze - schabowy czy mielony. A wiadomo, że oba dobre:P

[Prozor]

Wniosek ze wszech miar słuszny (aczkolwiek za tymi kotletami nie przepadam ) .

[kojot3456]

Muszę sprecyzować pewną informację. Sprawdziłem i mój telefon jak najbardziej obsługuje BT 4.0. Nie mam pojęcia skąd wzięło się moje przekonanie, że jest inaczej.

[Prozor]

A widzisz, to i nowe czujniki obsłużyć powinien