Skocz do zawartości


Zdjęcie

[Bandana] Na Upały - Warto?


52 odpowiedzi w tym temacie

#1 herbatniczek

herbatniczek
  • Użytkownik
  • 339 postów

Napisano 28 maj 2016 - 13:57

Hej,

Czasem widzę na szosówkach ludzi z bandanami pod kaskiem, pytanko jaki jest sens takiej bandany - czy faktycznie potrafi odprowadzić pot i trzymać na głowie przyjemny chłód i jeśli jest to jaką warto kupić, jaki materiał, może gotowe oferty z allegrosza? Widziałem tam kilka, są różne ceny, mówimy o bandamie na 30C żeby się w niej nie ugotować:

 

http://allegro.pl/od...4790699067.html

http://allegro.pl/sh...6049803304.html

http://allegro.pl/sh...6088051040.html



#2 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 28 maj 2016 - 19:17

Od 17 lat jeżdżę w bandanie. Jej największym plusem jest ochrona oczu przez zalaniem potem. Jeśli się ugotujesz i "zmoczysz" to cudów nie ma ale w większości sytuacji wystarcza. 



#3 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 28 maj 2016 - 19:24

Bandana NIE odprowadzi potu. Na niej masz plastikowy kask który w iluś tam miejscach styka się z głową. Bandana uchroni przed spływaniem potu po twarzy i do oczu. 

Ja pływam bardzo, kiedyś jeździłem na rowerze mtb, w górach gdzie często byłem bardzo mokry. Bandana zdecydowanie uwolniła mnie od znaczniej części dyskomfortu jazdy w takich warunkach.


  • jacekj lubi to

#4 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 28 maj 2016 - 20:00

Dlaczego raz piszesz poprawnie "bandana", a po chwili błędnie - przez "m"?

 

Ja bandanę zakładam bo łeb mam ogolony na łyso i tak mi po prostu wygodniej.



#5 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 maj 2016 - 20:08

Taką chustkę łatwiej też wyprać po każdej jeździe niż wkładki w kasku

#6 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1383 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 28 maj 2016 - 22:54

Ja zakładam bo kumple się wkurzają jak kapię na nich, gdy siedzą mi na kole. Bandana rozwiązuje problem.



#7 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 28 maj 2016 - 23:38

Taką chustkę łatwiej też wyprać po każdej jeździe niż wkładki w kasku

Jak pot jest w bandanie to jest też i we wkładkach. :)



#8 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1695 postów

Napisano 29 maj 2016 - 07:33

Jeśli chcesz wyglądać jak Johny Deep w Piratach z Karaibów, albo Jacyków z tefauena, zakładaj bandanę. A jeśli zależy ci na kolarskim stylu, unikaj tych dziwnych klimatów. Widziałeś w protourze zawodowca z mycką na głowie?


  • Greek i Daniel_105 lubią to

#9 lubelaczek

lubelaczek
  • Użytkownik
  • 481 postów

Napisano 29 maj 2016 - 09:24

Ja bandany używam w chłodne dni. Jest lepsza od zwykłej czapki, bo czapkę trudno upchnąć pod kask, trudno ją naciągnąć na uszy tak, żeby jednocześnie nie właziła na oczy. Bandanę można elegancko zawinąć sobie na uszy, jest na tyle cienka, ze mieści się pod kaskiem.
Na lato raczej odradzam, bo hamuje wentylację. Mi to przeszkadza.

#10 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 29 maj 2016 - 13:26

Są letnie czapki pod kask. Bardzo lekkie (np. Castelli waży 15 gramów), mocno perforowane, nie ograniczające wentylacji. Nawet nie czuć, że ma się to na głowie. Nie wystają spod kasku.  Szczególnie się sprawdzają gdy ktoś jest łysy.



#11 luki99

luki99
  • Użytkownik
  • 426 postów
  • Skąddolny slask

Napisano 29 maj 2016 - 19:50

Ja używam chusty kolarskiej na szosie tylko czasami, tzn. w chlodniejsze dni gdy jest cieplo to nie ma sensu moim zdaniem chyba, ze ze wzgledu na opalenie sobie glowy w wycinanke po kasku jak ktos ma malo wlosow/lysy - kiedys tak mialem :D

Natomiast w mtb uzywam zawsze chusty glownie ze wzgledu na jakas tam ochrone przed kleszczami ;)



#12 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 829 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 29 maj 2016 - 19:52

zawsze uzywam,nie leje mi sie tak pot na oczy i okulary.NIe wyobrazam sobie jazdy bez



#13 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 29 maj 2016 - 19:58

Jeśli chcesz wyglądać jak Johny Deep w Piratach z Karaibów, albo Jacyków z tefauena, zakładaj bandanę. A jeśli zależy ci na kolarskim stylu, unikaj tych dziwnych klimatów. Widziałeś w protourze zawodowca z mycką na głowie?

Pantani? Do tego nosił kolczyk w uchu i jak by tego mało brakowało to nazywali go jeszcze "IL PIRATA" :)

Fakt że sam wolę czapeczkę kolarską. Po prostu lepiej pasuje i nie trzeba nic wiązać.


logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#14 Gosc_rowerowyninja_*

Gosc_rowerowyninja_*
  • Gość

Napisano 29 maj 2016 - 19:58

Latem wolę czapeczkę kolarską pod kask, kiedy nie potrzebuję nic na uszy. Daszek też się przydaje.

Na zimno mam czapkę przylegającą, jak czepek i też się sprawdza.


#15 Kresowiak

Kresowiak
  • Użytkownik
  • 532 postów
  • SkądKraków

Napisano 29 maj 2016 - 20:38

Po pierwsze czapeczka kolarska jest pro i nie psuje stylówy ;). Poza tym jest z bawełny i też wciąga pot z czoła. Zawsze zakładam pod kask.

#16 luki99

luki99
  • Użytkownik
  • 426 postów
  • Skąddolny slask

Napisano 29 maj 2016 - 21:01

http://www.decathlon..._8300693.html  uzywa ktos takiej ?



#17 Gosc_rowerowyninja_*

Gosc_rowerowyninja_*
  • Gość

Napisano 29 maj 2016 - 21:50

Ja mam czapeczkę poliestru i tez robi robotę. Nie chciałbym na glacy wozić mokrej szmaty.

#18 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 30 maj 2016 - 07:09

Jeśli chcesz wyglądać jak Johny Deep w Piratach z Karaibów, albo Jacyków z tefauena, zakładaj bandanę. A jeśli zależy ci na kolarskim stylu, unikaj tych dziwnych klimatów. Widziałeś w protourze zawodowca z mycką na głowie?

 

 

Kolejny snob.



#19 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 30 maj 2016 - 08:16

Kolejny snob.

 

Nie musi być snobem. Może lubi po prostu styl kolarski który się wyróżnia i niemal jak mundur wzbudza szacunek (przynajmniej wśród dzieciaków). Po prostu kolarze trzymają fason. To jest to co wyróżnia kolarzy na drodze.


logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#20 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 315 postów

Napisano 30 maj 2016 - 09:08

W Decathlonie widziałem ostatnią taką czapeczkę, która ponoć obniża temperaturę odczuwalną na głowie o 3 stopnie. Tylko nie bardzo mi się w to chce wierzyć. Ja osobiście jeżdżę bez niczego pod kaskiem i tak dla mnie jest najlepiej.





Dodaj odpowiedź