Napisano 10 kwiecień 2017 - 10:14
Fakt, sztywne i lekkie koła powinny lekko się napędzać.
Nie mam doświadczenia z różnymi szytkami bo używałem tylko Vittoria Corsa CX i Vittoria Corsa Elite. Szczerze różnicy pomiędzy nimi nie czułem a Elite to model niższy. Corse CX trzeba codziennie dopompowywać a Elite już nie więc praktyczniejsze.
Napisano 10 kwiecień 2017 - 18:31
A czy ktoś ma porównanie z kołami Jagu. O ile podobno pierwsze ich modele były nieco miękkie to te z szerokością 25mm są już bardzo udane. Ma ktoś jakieś doświadczenia. Ich model Ultra ze stożkiem 55 waży około 1280gramów więc bardzo atrakcyjnie to wygląda.
Napisano 10 kwiecień 2017 - 19:15
@84kamil
czytałem ten "tekst" 
.
Napiszę tak, te koła dobrze jeżdżą, przyspieszają (pierwszy raz kiedy na tych kołach pod górkę podjeżdżałem to miałem banana na buzi), fajnie się jedzie z większą prędkością przez dłuższy czas, z wiatrem sobie radzą itp. . Ujeżdżam je na razie na vitori corsa cx szerokość 25.
Ale nie polecę tego modelu który ja mam ze względu na wykończenie. No chyba, że to przypadłość tylko mojego egzemplarza bądź inne koła z carbonu także mają taką przypadłość, że powierzchnia do hamowania jest wykonana nierówno. W tylnym kole to bardziej czuć i potrafiłem na początku koło nawet zablokować.
Teraz to bicie jest już mniejsze - nie wiem czy ten bazalt czy co tam jest naniesione "wyciera" się przy każdym hamowaniu.
Klocków używam "swiss stop".
Napisano 10 kwiecień 2017 - 21:04
@84kamil
czytałem ten "tekst"
Napiszę tak, te koła dobrze jeżdżą, przyspieszają (pierwszy raz kiedy na tych kołach pod górkę podjeżdżałem to miałem banana na buzi), fajnie się jedzie z większą prędkością przez dłuższy czas, z wiatrem sobie radzą itp. . Ujeżdżam je na razie na vitori corsa cx szerokość 25.
Ale nie polecę tego modelu który ja mam ze względu na wykończenie. No chyba, że to przypadłość tylko mojego egzemplarza bądź inne koła z carbonu także mają taką przypadłość, że powierzchnia do hamowania jest wykonana nierówno. W tylnym kole to bardziej czuć i potrafiłem na początku koło nawet zablokować.
Teraz to bicie jest już mniejsze - nie wiem czy ten bazalt czy co tam jest naniesione "wyciera" się przy każdym hamowaniu.
Klocków używam "swiss stop".
A próbowałeś reklamować koła? To chyba ewidentnie podlega pod gwarancję.
Napisano 10 kwiecień 2017 - 21:15
Masz niskiej jakości koła. Na 4 stożkach karbonowych które używałem (2xFFWD, ZIPP, DA) bieżnie hamowania były idealnie gładkie i płaskie. Ale może niech inni coś jeszcze napiszą.
Też tak uważam, ale sobie cicho siedzę. Bo o ile lewa strona jest ok w kole przód i tył to prawe bieżnie są skopane. Może coś się "omskło" w manufacturze. Za taką cenę nie spodziewałem się cudów ale też nie spodziewałem się takich jaj.
@84kamil
nie chce mi się bawić w reklamacje w tej chwili - może na zimę. Po prostu źle postąpiłem, że nie wybrałem kół vision czy fulcrumów. Suma sumarum zapłacę więcej za moje testy .
Napisano 12 kwiecień 2017 - 19:51
o ile koła są "proste" to powłoka bazaltowa (powierzchnia przeznaczona do hamowania) po stronie prawej zarówno w przednim jak i tylnym kole nie jest jakoś równomiernie "położona". Jak się człowiek przypatrzy to w końcu zobaczy (bo koła są proste i nie biją w żadnej płaszczyźnie) ale najbardziej to irytuje przy hamowaniu - taka pulsacja jest. Na brudnych drogach można szlif przez to zaliczyć.
Po paru jazdach ogarnąłem ten mankament.
Błąd. Miałem to samo z nowymi karbonami, pytałem w innym temacie. Problem nie leży w obręczach lecz w zbieżności ustawienia klocków hamulcowych. Ustaw klocki pod katem, albo zgodnie z instrukcją Shimano czyli część klocka od strony kierownicy pierwsza styka się z obręczą (tylna odstaje o ok. 0,5mm) lub dokładnie odwrotnie. W moim przypadku ustawienie równoległe do obręczy powodowało właśnie identyczne szarpanie i piski, a przy ustawieniu Shimanowskim dosłownie cały rower wpadał w drgania. Dopiero ustawienie niekonwencjonalne zlikwidowało całkowicie problem.
Napisano 12 kwiecień 2017 - 23:14
@Arni
mam urządzenie do ustawiania klocków i tak też ustawiałem klocki.
Być może nie przyłożyłem się przy ustawianiu.
Spróbuję jeszcze raz, jeżeli się zmieni na lepsze to napiszę.
Też gdzieś o tym czytałem, że ustawienie klocków pod kątem w carbonach ma duże znaczenie.
Napisano 13 kwiecień 2017 - 09:55
W każdym bądź razie pokombinuj, raz niech pierwszy dociska przód klocka (zgodne z Shimano), a potem przestaw i pierwszy niech łapie tył. U mnie poskutkowało to drugie. Powodzenia.
Napisano 13 kwiecień 2017 - 12:10
Arni, czytam, czytam dokładnie. O Twoich problemach też czytałem. Moje zdanie podtrzymuję: na firmowych, drogich kołach nie spotkałem się z problemem opisywanym w tym wątku (z mechanikami zespołów również często rozmawiam). Problemy występują z tańszymi felgami...
Na miejscu autora postu natychmiast złożyłbym reklamację do sprzedawcy. Ale to tylko moja opinia...
Gosc_bartosh_*
Napisano 13 kwiecień 2017 - 12:21
Arni, czytam, czytam dokładnie. O Twoich problemach też czytałem. Moje zdanie podtrzymuję: na firmowych, drogich kołach nie spotkałem się z problemem opisywanym w tym wątku (z mechanikami zespołów również często rozmawiam). Problemy występują z tańszymi felgami...
Widać za mało przypadków znasz lub jak zauważył Arni jednak czytasz mało uważnie. Masz kilka postów wyżej przez niego wspomniane, że miał ten problem w innych kołach i poprawne ułożenie klocków podziałało a Ty dalej swoje.
Sam ten problem dobrze znam bo w zeszłym roku 'zajechałem' przez błędne ustawienie klocków swoje koła Corimy. 'Tanimi felgami' zdecydowanie bym ich nie nazwał.... I szukając przyczyn spotkałem się z opisami podobnych przypadków w naprawdę przeróżnych kołach.
Napisano 18 kwiecień 2017 - 11:23
Prawidłowe ustawienie jest na ogół kluczowe jeśli chodzi o topowe produkty. Niezależnie czy mówimy tu o kołach czy o dowolnej innej części. Niestety, często jest tak, że nawet w serwisach rowerowych po prostu brak doświadczenia i wiedzy jak obchodzić się z sprzętem naprawdę wysokiej klasy. Ostatnio miałem okazję zobaczyć jak koleś w serwisie centruje koło przytrzymując szprychy kombinerkami by te się nie skręcały!
Powracając do tematu sądzę, że prawidłowe ustawienie klocków może być tutaj kluczem. Sam mam koła Vinci też model rapid i po prawie roku użytkowania śmiało mogę stwierdzić że jeśli chodzi o wykonanie są jednymi z lepszych w swojej klasie więc jeśli to nie jakaś wada danego egzemplarza to raczej przyczyna tkwi w ustawieniu klocków.
Napisano 18 kwiecień 2017 - 16:10
Na razie się jeszcze nie wypowiem, jedynie zaznaczę, że przyrząd tacx nie nadaje się do ustawiania przy tych kołach dobry jest do aluminiowych obręczy:
zamówiłem jagwire:
Na razie ustawiłem na oko za pomocą KK grubość 0,57mm.
O ile przód znacznie obniżona amplituda prawie do zera "pulsacji"
to z tyłu jeszcze jest.
Poczekam cierpliwie na nowe zabawki, kiedy sprawdzę to odszczekam wszystko
na temat hamowania na tych kołach.
Napisano 14 maj 2017 - 16:16
Kamyk do ogródka - pękła szprycha w tylnym kole przy piaście, naprzeciwko wentyla po stronie nie-napędowej (tam gdzie mniej szprych), co uniemożliwiło dalszą jazdę. Na prostej gładkiej nawierzchni. Był telefon do "wozu serwisowego) Koła mają nalot niecałych 3000km.
Będę zmuszony skorzystać z gwarancji. Pierwszy raz mi się zdarzyło aby w firmowych kołach szprycha strzeliła od niecałych 20 lat.
Zobaczymy co z tego będzie. Dane techniczne moja waga 79kg, rower 7.6 kg czyli mieści się w limicie 105 kg obciążenia kół.
