Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koła Vinci


329 odpowiedzi w tym temacie

#101 glomo

glomo
  • Użytkownik
  • 187 postów

Napisano 15 maj 2017 - 09:56

Kamyk do ogródka - pękła szprycha w tylnym kole przy piaście, naprzeciwko wentyla po stronie nie-napędowej (tam gdzie mniej szprych), co uniemożliwiło dalszą jazdę. Na prostej gładkiej nawierzchni. Był telefon do "wozu serwisowego) :)  Koła mają nalot niecałych 3000km.

Będę zmuszony skorzystać z gwarancji.

 

Nie wiem czy uznają pęknięcie szprychy za coś co podlega gwarancji. Mi na firmowych kołach taka sytuacja zdarzyła się dwa razy i zawsze odpowiedź że nie podlega to pod gwarancję (raz były to Fulcrumy właśnie). 



#102 klu88

klu88
  • Użytkownik
  • 133 postów

Napisano 15 maj 2017 - 10:01

Wiadomo, walniesz w dziurę, szprycha się osłabi i kiedyś strzeli. Zdarzyć się może zawsze.



#103 berski

berski
  • Użytkownik
  • 574 postów
  • SkądMałopolska

Napisano 15 maj 2017 - 10:05

Na razie się jeszcze nie wypowiem, jedynie zaznaczę, że przyrząd tacx nie nadaje się do ustawiania przy tych kołach dobry jest do aluminiowych obręczy:
Dołączona grafika

zamówiłem jagwire:

Dołączona grafika

Gdzie to kupowałes?


Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka



#104 klu88

klu88
  • Użytkownik
  • 133 postów

Napisano 15 maj 2017 - 10:19

http://www.bikestacj...t4580-8870.html

 

https://www.centrumr...-tacx,7665.html



#105 Feltf95

Feltf95
  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 15 maj 2017 - 16:33

Wiadomo, walniesz w dziurę, szprycha się osłabi i kiedyś strzeli. Zdarzyć się może zawsze.

Tylko, że na tych kołach od końca marca jeżdżę i nie jeździłem po dziurach.

To od łat na asfalcie by to koło siadło, opona także szersza i ciśnienie nie mega wysokie właśnie po to aby minimalizować szpary i łaty w asfalcie.

Trudno, jeżeli nie uznają zgłoszenia na gwarancji to mam nadzieję, że chociaż wymienią szprychę, sprawdzą resztę szprych i wycentrują koło.

A w fulcrumach zaliczyłem dziurska aż zadźwięczało, myślałem, że koło będzie scentrowane a jak na razie odpukać przy ich drugim sezonie nic im nie jest. Być może pomaga szersza opona ale i ona nie ma oznak nacięć czy coś podobnego.

No dobra to czekamy co będzie.



#106 klu88

klu88
  • Użytkownik
  • 133 postów

Napisano 15 maj 2017 - 17:20

Tylko, że na tych kołach od końca marca jeżdżę i nie jeździłem po dziurach.

 

Tak naprawdę to czasami ani przebieg ani teoretyczna 'gładkość' asfaltu może okazać się bez znaczenia. Raz specyficznie w coś wjedziemy i już to może spowodować pęknięcie szprychy. Nie wierzę, że jeździłeś tylko i wyłącznie na asfaltach pozbawionych dziur (czasami wcale nie muszą być duże, i w małą koło może głupio wpaść). No chyba że jeździłeś tylko i wyłącznie za granicą :D.

 

 

Trudno, jeżeli nie uznają zgłoszenia na gwarancji to mam nadzieję, że chociaż wymienią szprychę, sprawdzą resztę szprych i wycentrują koło.

 

A co więcej mieliby zrobić uznając zgłoszenie na gwarancji???

 

 



#107 Feltf95

Feltf95
  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 15 maj 2017 - 18:56

Strzelanie szprych to zaliczyłem jedynie kiedy sam się zacząłem kiedyś bawić w zaplatanie kół.

Nie miałem odpowiedniego przyrządu tylko na tzw "oko".

Chwila jazdy i strzał.

W przypadku koła tylnego vinci to wg mnie troszkę za szybko.

Dlatego moje rozczarowanie nimi.

Być może otwór w piaście nie był dobrze zrobiony bądź sama szprycha przy zaplocie została uszkodzona

w niewidoczny sposób. Ale to tylko moje domysły.

Jak pisałem wyżej, to tylko moja subiektywna opinia, niestety negatywna.



#108 klu88

klu88
  • Użytkownik
  • 133 postów

Napisano 16 maj 2017 - 08:58

Przy 3000 km przebiegu jaki pisałeś jest jednak spora szansa, że to jakieś losowe uszkodzenie mechaniczne powstałe podczas jazdy i po prostu mogło się zdażyć. Jakby było coś źle z zaplotem strzeliło by raczej znacznie wcześniej, tak jak sam wspomniałeś, gdy źle zaplotłeś koło strzał był po chwili jazdy. W mojej opinii 3000 km to trochę za dużo by dopiero wyszła wada uszkodzenia szprychy przy zaplocie lub przeciągnięcia jej.

 

Ale zobaczymy co odpowiedzą, sam jestem ciekawy, chodź wątpię by uznali. Na szczęście to drobna rzecz i w razie co raczej nie wydasz więcej niż 20 złociszy na naprawę ;)



#109 Feltf95

Feltf95
  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 24 maj 2017 - 19:29

update

Zgłoszenie gwarancyjne przyjęte. Jeszcze nie sprawdziłem czy koło jest wycentrowane ...

... w zgłoszeniu napisałem "jeżeli do wymiany szprychy należy zdjąć szytkę proszę to zrobić i jej ponownie nie zakładać" (napisałem, że jest przyklejona taśmą Tufo).

Koło wysłane 16.05.2017 otrzymałem 24.05.2017.

Na razie widzę, że szytka jednak była odklejona (swobodnie odłazi od felgi) w miejscu naprawy a sama szytka jest w tym miejscu przedziurawiona.

Także są plusy ujemne i plusy dodatnie.

Przypuszczam, że ponownie ta szprycha kiedyś strzeli gdyż nie podoba mi się oczko w piaście na tę szprychę.

Jest taki ślad jakby frez nie trafił dobrze za pierwszym razem ... .

Nie będę już komentował ale dla przyszłych wyborów proponuję dołożyć te 600 pln i kupić coś lepszego.

Sam sobie nie umiem odpowiedzieć na pytanie co mnie podkusiło aby kupić te koła :-/.

Zakupy za granicą są łatwiejsze i jakoś mniej problematycznie wszystko przebiega łącznie z reklamacją zwrotem (wystarczy mail, zdjęcie uszkodzenia).

Są oczywiście chlubne wyjątki (o dobrych doznaniach warto wspominać) gdyż zakupy u kolegi @Mikroos są szybkie ... (tak igła np do bikestacji gdzie 2 tygodnie trwa oczekiwanie na towar, nie ma znaczenia czy są to blaty które niby są na stanie czy łapacz łańcucha i inne pierdoły :) - kwota nie ma najmniejszego znaczenia )Koszty zgłoszenia reklamacyjnego : 42 pln kurier, zepsuta szytka vittoria CX, taśma tufo. :oops:

 



#110 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 25 maj 2017 - 08:29

Na razie widzę, że szytka jednak była odklejona (swobodnie odłazi od felgi) w miejscu naprawy a sama szytka jest w tym miejscu przedziurawiona.

 

Czy ja dobrze rozumiem, przebili ci szytkę w trakcie naprawy, schodzi powietrze i nie da się jeździć?



#111 glomo

glomo
  • Użytkownik
  • 187 postów

Napisano 25 maj 2017 - 09:13

Czy ja dobrze rozumiem, wysłałeś koło do naprawy z przyklejoną szytką na zasadzie 'jak trzeba odkleić to sobie odklejcie'? Z tego co ja się orientuję to jak się reklamuje towar to trzeba zdjąć wszystkie komponenty, by później uniknąć tego typu 'kwiatków'. Np. reklamujesz buty to nie wysyłasz ich z przykręconymi blokami itp. Co nie zmienia faktu że nie rozumiem jak można przebić szytkę przy wymianie szprychy...

 

A odnośnie samej reklamacji co przebiegało problematycznie? 8 dni (6 roboczych) wraz z czasami przesyłki brzmi dla mnie całkiem ok.



#112 Feltf95

Feltf95
  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 25 maj 2017 - 10:28

Czy ja dobrze rozumiem, przebili ci szytkę w trakcie naprawy, schodzi powietrze i nie da się jeździć?

 

Niestety nie da się. Tam gdzie była odklejona szytka bąbelkuje spod taśmy powietrze i to nieźle.

Max co mogę napompować to 1 bar i szybko to uchodzi. Także dałem sobie spokój, odkleiłem szytkę -

nota bene genialnie się odkleja ta taśma Tufo nic na feldze nie zostało, wystarczyło przemyć IPA i nowa szytka. (Zastanawiam się tylko czy do tych felg nie lepsza była by taśma szerokości 22mm? ogólnodostępne są  szerokości 19mm)

 

@glomo

nie zdejmowałem szytki gdyż chciałem aby gwarant zobaczył, że opona nie była uszkodzona przez najechanie na dziurę itp.. Kord opony był nienaruszony.

W zgłoszeniu napisałem, że jeżeli będzie potrzeba zdemontowania szytki proszę to zrobić i jej ponownie nie zakładać ... . Podałem także w jaki sposób i czym jest przyklejona do felgi. Także wszystko było fair.

Nawet kiedy demontowałem koło z roweru aby zapakować do paczki powietrze było w kole.

Niestety naleciałości Kunde pflege robią swoje i jestem przyzwyczajony do normalnego traktowania ale u nas bywa inaczej - ale to inny temat.

Ilość dni podałem informacyjnie, wszystko przechodzi przez Warszawę. Najlepiej zadzwonić bądź napisać maila. Tutaj wszystko przebiega sprawnie.

 

 



#113 glomo

glomo
  • Użytkownik
  • 187 postów

Napisano 25 maj 2017 - 10:41

Czyli wszystko przebiegło sprawnie i ok, naprawa dokonana bez zbędnych kombinacji tylko ta szytka została uszkodzona podczas naprawy, tak? Napisz do nich koniecznie, być może nawet o tym nie wiedzą że jakimś cudem, chodź kompletnie nie wiem jak, uszkodzili szytkę jeśli przyszła ze spuszczonym powietrzem i jej nie pompowali.



#114 TMadone

TMadone
  • Użytkownik
  • 73 postów

Napisano 26 maj 2017 - 09:30

Niestety naleciałości Kunde pflege robią swoje i jestem przyzwyczajony do normalnego traktowania ale u nas bywa inaczej - ale to inny temat.

Ilość dni podałem informacyjnie, wszystko przechodzi przez Warszawę. Najlepiej zadzwonić bądź napisać maila. Tutaj wszystko przebiega sprawnie.

 

Uwielbiam to narzekanie na Polskość... Przyjmują koło z przyklejoną szytką mimo że powinieneś pozbawić koło komponentów firm trzecich - chyba że wcześniej się kontaktowałeś i ustaliłeś że tak wyślesz. Naprawiają Ci w 5 dni, bez gadania, coś co 90% firm by nie uznała na gwarancji. A Ty oczywiście tylko narzekasz bo prawdopodobnie uszkodzili szytkę, którą Ty powinieneś odkleić przed wysłaniem by właśnie uniknąć tego typu sytuacji. Ale wiadomo, łatwiej wysłać wszystko jak stoi, niech się serwis bawi a jak coś się stanie to ponarzekam na forum... Skontaktowałeś się chociaż w sprawie szytki czy tylko ponarzekałeś tutaj?


  • kaloo i Marqs lubią to

#115 Kryjan

Kryjan
  • Użytkownik
  • 46 postów

Napisano 08 czerwiec 2017 - 11:10

Od ponad dwóch miesięcy użytkuję koła Vinci Tore 60T. Chciałem wcześniej napisać krótkiego posta z wrażeniami z pierwszej jazdy, ale jakoś nie mogłem znaleźć czasu, a że ostatnio rozciąłem szytkę i było trzeba wymienić postanowiłem zrobić pełen przegląd kół i podzielić się wrażeniami.

Najpierw jednak 'zaległe' wrażenia z jazdy. O wrażeniach wizualnych pisałem już tutaj wcześniej, więc nie będę się powtarzał. Jeśli chodzi o jazdę to duży plus. Przede wszystkim koła zaskakująco dobrze przyspieszają. Toczą też się bardzo dobrze, po napędzeniu bardzo fajnie trzymają prędkość, ale tego się spodziewałem. Większym zaskoczeniem było więc dla mnie ich przyspieszenie, zdecydowanie lepsze aniżeli w moich poprzednich kołach, które paradoksalnie były lżejsze, bo niska obręcz. Więc to chyba zasługa sztywności, którą naprawdę czuć. Po pierwszym 'szoku' jednak dzisiaj odczuwam większy 'bonus' podczas długich, płaskich odcinków gdzie nadal wyczuwam, że koła świetnie trzymają prędkość, dobrze się toczą. Przyspieszenie już nie robi na mnie takiego wrażenia, chyba przywykłem, bo raczej się nie zmieniło ;)

Teraz raport serwisowy. Przebieg dokładnie 3459 km więc dość wcześnie jak na generalny przegląd, ale nadarzyła się okazja. Na początek ocena powierzchni hamulcowej. Tu nie widać zużycia, jest w zasadzie jak po pierwszych 100km.

 

67e16559ee2bd.jpg

 

Następnie sprawdzam stan bębenka. Przeczyściłem go uprzednio, by dokładnie było wszystko widać. Wżery od kasety są, norma przy bębenku alu, moim zdaniem i tak są niewielkie.

85e709a3199cd.jpg

 

Zdejmuje bębenek by zajrzeć do środka. W środku jest dość czysto, smar nie jest zabrudzony, może gdzieniegdzie tylko punktowo. Zapadki jak nowe. Z drugiej strony piasty zero śladów brudu. Zdejmuję tutaj uszczelkę od łożyska by zajrzeć do środka - łożysko jak nowe, smar czyściutki, duży plus. Innych uszczelek nawet nie podnoszę, bo z zewnątrz wszystko wygląda dobrze i nie ma po co wszędzie sprawdzać. 

 

 

ce9df1ecd508b.jpg8376477839ac0.jpg1dca46887fac2.jpg

 

Centrownicy nie posiadam, ale skręcając klocki na około pół milimetra od obręczy nie widać żadnego bicia. Szprychy także wszystkie w ręku mocno naciągnięte. Chodź mam świadomość, że małych różnic bym nie wyczuł.

Podsumowując, przegląd całkowicie zbędny, tak naprawdę nie zrobiłem nic poza sprawdzeniem wszystkiego i tyle. Niecałe 3500 km to za mało, by oceniać jakiekolwiek zużycie, ale dobrze, że nie widać żadnych oznak, bo niestety bywają koła, które już po tym przebiegu wymagają trochę pracy. Tutaj mogłem nic nie ruszać. 

Co bym poprawił/zmienił? Jeśli mam się do czegoś przyczepić to otwór na wentyl mógłby być minimalnie mniejszy. Wentylek ma z 0,5mm luzu i czasami lekko pukał o obręcz podczas jazdy. Owinięcie go taśmą klejącą pomogło jest teraz ciasno spasowany i nie ma problemu.

 



#116 MaRcIn30

MaRcIn30
  • Użytkownik
  • 440 postów
  • SkądPomorskie

Napisano 08 czerwiec 2017 - 14:04

Bardzo dobry opis, do pełni szczęścia brakuje mi tylko Twojej wagi.

#117 Kryjan

Kryjan
  • Użytkownik
  • 46 postów

Napisano 08 czerwiec 2017 - 19:25

81 kg



#118 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 czerwiec 2017 - 20:41

Odnośnie reklamacji w vinci rapid 55 miałem podobny przypadek. Moja waga 94kg i w zakręcie strzeliła mi szprycha, przy piaście nie po stronie kasety. Na drugi dzień zadzwoniłem zapytać co dalej, jeszcze tego samego dnia przyjechał człowiek który koło zabrał (tak, przyjechał do mnie!! ), a w piątek dostarczył je spowrotem wymieniając dodatkowo jeszcze jedną szprychę. Nie ściagali szytki, dałem im z kasetą nawet. Podsumowując wtorek awaria, środa zgłoszenie, w piątek sprawne koło. Słabo?

 

To jest ponadprzeciętna obsługa i widać, że bardzo zależy im na budowaniu odpowiedniej opinii. A koła same w sobie? Fantastyczne.



#119 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 09 czerwiec 2017 - 05:47

Pytanie jednak, dla czego te szprychy tak strzelają? Mała ilość, niska jakość? Rapidy mają CN, może tu jest pies pogrzebany?

#120 glomo

glomo
  • Użytkownik
  • 187 postów

Napisano 09 czerwiec 2017 - 09:37

Odnośnie reklamacji w vinci rapid 55 miałem podobny przypadek. Moja waga 94kg i w zakręcie strzeliła mi szprycha, przy piaście nie po stronie kasety. Na drugi dzień zadzwoniłem zapytać co dalej, jeszcze tego samego dnia przyjechał człowiek który koło zabrał (tak, przyjechał do mnie!! ), a w piątek dostarczył je spowrotem wymieniając dodatkowo jeszcze jedną szprychę. Nie ściagali szytki, dałem im z kasetą nawet. Podsumowując wtorek awaria, środa zgłoszenie, w piątek sprawne koło. Słabo?

 

To jest ponadprzeciętna obsługa i widać, że bardzo zależy im na budowaniu odpowiedniej opinii. A koła same w sobie? Fantastyczne.

 

Tylko pochwalić, brawo

 

Pytanie jednak, dla czego te szprychy tak strzelają? Mała ilość, niska jakość? Rapidy mają CN, może tu jest pies pogrzebany?

 

Teoretycznie strzelić może zawsze, ale tu mamy dwa przypadki, więc... może po prostu 7 szprych po stronie nienapędowej to trochę za mało dla obciążenia ponad 100kg (rower + jeździec)? Możliwe, że nie bez przyczyny odeszli od tego rozwiązania w tym roku.

 

Z drugiej strony Mess chyba przekraczasz lekko limit obciążenia dla tych kół, bo chyba był 100kg. Teraz patrzę i jest 105 w Rapidach, ale zwiększyli liczbę szprych w tylnym kole i chyba podnieśli.

 

Pewnie jak to bywa na problem składa się kilka czynników





Dodaj odpowiedź