Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koła Vinci


329 odpowiedzi w tym temacie

#141 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 10 czerwiec 2017 - 21:01

Bo tak to się kończy, jak 100 kilowe klocki chcą jeździć na kołach ponizej 1500g. I w zasadzie tyle w temacie ;)

#142 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 10 czerwiec 2017 - 21:44

zadne z tych kół nie były ponizej 1500... szosowe 1700 a mtb 1800, ja wazylem natomiast 83 ;p



#143 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 10 czerwiec 2017 - 21:51

W takim razie jeśli koła złożone zgodnie ze "sztuką", to jazda niezgodna z przeznaczeniem sprzętu, albo ewidentna wada komponentów. Innej możliwości nie ma. Jak napisałem, moja waga ok.80kg i nigdy nie "załatwiłem" żadnych kół, a gwarantuję, że lekko nie jeżdżę, ani na szosie ani na MTB, szczególnie na zjazdach, a mieszkam w górach.

#144 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 czerwiec 2017 - 06:17

bontragery to jedyne kola ktore tak pekaly(mtb), z zadnymi innymi nigdy nie mialem problemu.



#145 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 11 czerwiec 2017 - 08:22

Bo tak to się kończy, jak 100 kilowe klocki chcą jeździć na kołach ponizej 1500g. I w zasadzie tyle w temacie ;)

Z tym się nie do końca zgodzę. Nawet gdyby ważyły 1200, ale miałyby limit np. 105 kg, masz prawo od nich oczekiwać tej samej trwałości co od kół ważących 1800 g, które mają podany ten sam limit.

 

Natomiast co do stosunku waga/wytrzymałość - powiedziałbym, że to problem w połowie techniczny, a w połowie filozoficzny. Po prostu najwidoczniej jesteście różnymi grupami odbiorców produktu ;)


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#146 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 11 czerwiec 2017 - 08:39

Nawet gdyby ważyły 1200, ale miałyby limit np. 105 kg, masz prawo od nich oczekiwać tej samej trwałości co od kół ważących 1800 g, które mają podany ten sam limit

Dokładnie tak, tego oczekuję i to dostaję. Ale niektórzy doszukują się teorii spiskowych w tym co podają producenci​. Nie wiem, może mieli pecha, a może nieumiejetnie korzystają z tego sprzętu.
Z drugiej strony mamy wiele praktycznych przykładów, że nie da się zbudować bardzo wytrzymałych kół alu poniżej 1500g, które wytrzymały by bezkompromisową jazdę 100 kilowego kolarza.

#147 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 11 czerwiec 2017 - 10:11

Zgadzam się, tu jest problem.

 

Rozwiązanie byłoby bardzo proste: realistyczny limit wagowy + konkretnie podane zastosowanie (wyścig albo trening, w przypadku tak oznaczonych kół nie mam nic przeciwko różnicom w wytrzymałości).


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#148 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 11 czerwiec 2017 - 16:38

Nie sztuką jest kupić, sztuką jest to utrzymać ;) Ludzie kupują beemki siódemki, Audi A8 itp., a potem części chińskie zamienniki. To samo niskoprofilowe felgi i opony i płacz po wjechaniu w dziurę, do kogo pretensje?
Albo drogie koła do ścigania, które z reguły mają krótki "cykl życia" i tłuką nimi gdzie popadnie, co w połączeniu z wagą ciężką kolarza prowadzi do płaczu i narzekania. Jeśli ktoś jest tego świadomy, stać go na pokrycie strat i nie przejmuje się tym to nie ma problemu, na zasadzie: "Mam pro sprzęt i pro budżet:)"

#149 Feltf95

Feltf95
  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 11 czerwiec 2017 - 17:23

"pękające szprychy w kołach RAPID - najniższa kategoria w ofercie, koła do codziennej jazdy"

Dorabiacie teorie, że to koła wyścigowe. Nie są takie dużo im brakuje, z mojej strony był to świadomy wybór

dlatego liczyłem, że skoro są to koła dla zwykłego Kowalskiego będą wytrzymalsze.

Ja skwituję to tak - utopiłem własną kasę i na przyszły sezon będą koła pewniejszego producenta.

Uczymy się na błędach. Na szczęście mnie stać na wyciągnięcie nauki.

Jeżeli Ktoś wspomniał, że koła RAPID na 2017 już inaczej są "plecione" czyli producent liczył

się, że osiąga limit i "jakoś to będzie".

Nie wiadomo jaka jest mediana usterek dla tej serii kół.

Nie sądzę, że użytkownicy tych kół z tego forum napierdzielają po dziurach, krawężnikach itp..

Ja się spytam retorycznie - czy mam przenosić rower na spękanym asfalcie oraz dylatacjach?

 



#150 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 11 czerwiec 2017 - 21:02

Pytanie na zasadzie: "Mam carbonowy rower MTB XC, po jakich największych kamieniach mogę na nim jeździć?" ;)
Odpowiedź: "Jeśli masz umiejętności i cię stać na nowy sprzęt, to lataj nawet z 10 metrowych dropów".
Rozwalasz koła szosowe na dziurach?, składaj reklamację do producenta, bo przecież muszą wytrzymać taką jazdę... powodzenia

#151 Technik

Technik
  • Użytkownik
  • 72 postów

Napisano 12 czerwiec 2017 - 08:55

Felt95 - o co Ci w zasadzie chodzi? Pękła Ci jedna szprycha co jak uważnie przeczytasz ten temat zdarza się statystycznie dość często i w przeróżnych kołach i po prostu czasem zdarzyć się może KAŻDEMU i na KAŻDYCH kołach. Z tego co pisałeś naprawili Ci to bez problemów.

 

Czego brakuje tym kołom do kół wyścigowych, bo sam z powodzeniem używam ich na wyścigach i absolutnie żadnych braków nie widzę. I z Twojego opisu kilka stron wcześniej, też wynika, że spełniają wszystkie wymagania by z powodzeniem je uznać za topowe koła do ścigania:

 

Ja zakupiłem na koniec 2016 roku Vinci Rapid 40 pod szytkę.

Przejechałem w marcu na nich 2000 km i tak:

  • sztywne są
  • mało podatne na boczny wiatr tj, nie wyrywa gwałtownie kierownicy i nie targa tak rowerem.
  • pod wiatr całkiem dobrze się jedzie
  • nie centrują się - zapewne dzięki mocnemu naciągowi szprych

 

To Twoja ocena. Potem pękła Ci jedna szprycha którą naprawili i nagle stwierdzasz, że utopiłeś kasę bo pękają szprychy? Człowieku, trochę logiki i racjonalnej oceny... Zdarzyło się coś co w kołach zdarzyć się może, naprawili to na gwarancji - co jak dobrze poczytasz nie każdy producent uzna, pozostaje dalej cieszyć się dobrymi kołami i tyle.


  • mess lubi to

#152 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 29 czerwiec 2017 - 13:21

Od ponad dwóch miesięcy użytkuję koła Vinci Tore 60T. Chciałem wcześniej napisać krótkiego posta z wrażeniami z pierwszej jazdy, ale jakoś nie mogłem znaleźć czasu, a że ostatnio rozciąłem szytkę i było trzeba wymienić postanowiłem zrobić pełen przegląd kół i podzielić się wrażeniami.

 
85e709a3199cd.jpg
 
Zdejmuje bębenek by zajrzeć do środka. W środku jest dość czysto, smar nie jest zabrudzony, może gdzieniegdzie tylko punktowo. Zapadki jak nowe. Z drugiej strony piasty zero śladów brudu. Zdejmuję tutaj uszczelkę od łożyska by zajrzeć do środka - łożysko jak nowe, smar czyściutki, duży plus. Innych uszczelek nawet nie podnoszę, bo z zewnątrz wszystko wygląda dobrze i nie ma po co wszędzie sprawdzać. 
 
 
ce9df1ecd508b.jpg8376477839ac0.jpg

 
Piasty wyglądają jak Hubsmith.
Na alibabie i nie tylko można kupić koła złożone na Hubsmith i obreczach z Toray carbon.
Mają nawet patent na te bębenki.
Nazywa się to TEETH RATCHET


  • beskidbike lubi to

logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#153 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 29 czerwiec 2017 - 17:19

Nawet mają antibite:

http://www.hubsmith....tail.php?Key=66

ciekawe czy jedna stalka czy więcej, nie mogę doszukać. W przeciwieństwie do Novateca jest przynajmniej przykręcona



#154 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 315 postów

Napisano 30 czerwiec 2017 - 08:01

 
Piasty wyglądają jak Hubsmith.
Na alibabie i nie tylko można kupić koła złożone na Hubsmith i obreczach z Toray carbon.
Mają nawet patent na te bębenki.
Nazywa się to TEETH RATCHET

 

Oczywiście, że przecież ktoś te piasty musi dla nich robić, a hubsmith to akurat dobra firma, która nawet przejawia sporą innowacyjność w segmencie piast - mają nawet patenty na kilka rozwiązań. 

 

A na alibabie możesz kupić też koła złożone na Novatecach, DTSwissach, Shimano czy też dziesiątkach innych piast i to wszystkie z obręczami Carbon Toray. Tylko raz, że Toray Torayowi nie równy, a dwa, że jakość jaką otrzymasz może Cię negatywnie zaskoczyć. Oczywiście nie mówię, że na sto procent dostaniesz jakiś gruchot, ale większość kół sprzedawanych na ebay/alibabie bazuje na obręczach, które z powodu jakiś małych błędów/wad nie nadawały się dla innych klientów. I nie mówię tutaj tylko o dużych firmach, ale także o klientach OEM którzy mają wypracowane wymagania, bo nie chcą sprzedawać syfu pod swoją marką. Chińczykom robiącym obręcz za obręczą 'na czas' często coś się lekko omsknie i gdzieś te lekko wadliwe obręcze lecieć muszą, taka prawda. A najłatwiej na ali. Większość klientów zobaczy że trochę brzydka ta obręcz i tyle. Ale to już temat na dział 'obręcze z Chin'. 



#155 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 30 czerwiec 2017 - 10:01

Przede wszystkim Toray to marka materiału, a nie produktu.

Mówić, że obręcze z karbonu od Toray są dobre to jak mówić, że książka jest dobra, bo wydrukowano ją na papierze Stora Enso ;)


BTW nie znam dokładnego statusu prawnego tego patentu, ale jakieś 90% informacji o "patencie" nadrukowana na produktach to oświadczenie "patent pending", czyli o wniosku oczekującym na rozpatrzenie. To jeszcze NIE jest patent, a w bardzo wielu przypadkach nigdy nie zostanie on przyznany.
  • mareksabik lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#156 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 315 postów

Napisano 30 czerwiec 2017 - 11:04

Przede wszystkim Toray to marka materiału, a nie produktu.

Mówić, że obręcze z karbonu od Toray są dobre to jak mówić, że książka jest dobra, bo wydrukowano ją na papierze Stora Enso ;)
 

 

W 100% się zgadzam. Nie wiem czemu, ale strasznie irytuje mnie to, jak ktoś mówi: "po co kupiłeś karbonową obręcz za XXX zł, skoro można kupić karbonową obręcz na ebayu dwa razy taniej". To, że coś jest z tego samego materiału (pomijam już tu fakt że rodzajów karbonu jest wiele) i wygląda niemalże tak samo to nie znaczy, że jest to takie same. 

 

BTW nie znam dokładnego statusu prawnego tego patentu, ale jakieś 90% informacji o "patencie" nadrukowana na produktach to oświadczenie "patent pending", czyli o wniosku oczekującym na rozpatrzenie. To jeszcze NIE jest patent, a w bardzo wielu przypadkach nigdy nie zostanie on przyznany.

 

Szczerze też dokładnie nie wiem jak to wygląda w tym przypadku. Zresztą w praktyce to bez większego znaczenia, gdyż patent pending także świadczy o innowacyjności.



#157 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 30 czerwiec 2017 - 11:18

Szczerze też dokładnie nie wiem jak to wygląda w tym przypadku. Zresztą w praktyce to bez większego znaczenia, gdyż patent pending także świadczy o innowacyjności.

Otóż właśnie nie. Patent pending oznacza tylko tyle, że złożono wniosek.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#158 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 315 postów

Napisano 30 czerwiec 2017 - 11:52

Otóż właśnie nie. Patent pending oznacza tylko tyle, że złożono wniosek.

 

Rozumiem, ale chyba nikt nie składa wniosku o coś, co ma świadomość, że nie jest jego twórczością/pomysłem. By złożyć wniosek chyba trzeba mieć jakieś podstawy do tego tzn. chociażby samemu sądzić, że dane rozwiązanie jest innowacyjne. 



#159 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 30 czerwiec 2017 - 15:02

Przede wszystkim Toray to marka materiału, a nie produktu.

Mówić, że obręcze z karbonu od Toray są dobre to jak mówić, że książka jest dobra, bo wydrukowano ją na papierze Stora Enso ;)

Przecież nigdzi etego nie napisałem.

Napisałem "z Toray carbon" czyli o materiale.

Za bardzo się nagrzałeś na docinke ale nie tym razem :P


logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#160 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 30 czerwiec 2017 - 15:22

Not tak, podobnie mozna rozwazac co bylo pierwsze jajko czy kura....

Toray to nazwa najwiekszego producenta w branzy.

Wiec wszystko co oni produkuja jest produktem i tu uzywa sie okreslenia Toray dla oznaczenia pochodzenia produktu.

A ich produkty sa uzywane jako materialy do budowy czego tam kolwiek karbonowego. I tu tez stosuje sie terminologie Toray ale z dodatkiem numerycznym wskazujacym na rodzaj wlokna, maty, prepegu.

 





Dodaj odpowiedź