Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przełożenie Dla Dziewczyny W Góry


26 odpowiedzi w tym temacie

#1 Postreme

Postreme
  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 28 czerwiec 2016 - 19:27

Cześć.  

Mam problem z optymalizacją przełożenia w moim rowerze. Aktualnie mam napęd 11 rz  52/36 (Fsa 110 bcd) i 11-28 Przerzutke 105 5800 z krótkim wózkiem. Niestety na wyjazdy w góry to trochę za dużo dla mnie i mocne podjazdy wchodzą tylko na marnej kadencji. Za to na lekko pofalowany teren na pomorzu jest idealnie. Co najlepiej zmieniać na wyjazdy w góry? 

Jakbym chciała zmienić kasetę, musiałabym chyba kupić przerzutkę ze średnim wózkiem? Czy kaseta 11-32 do blatów 52/36 ma sens? 

Czy blaty do 10 rzędów też będą pasowały? Ciężko znaleźć same blaty dla 11 rz w 110 bcd.

 

i na koniec, czy to nie wstyd na takim przełożeniu zasuwać? ;D A tak  poważnie to czy te 2 ząbki z przodu dadzą mi taka odczuwalną różnicę? Czy lepiej celować w gigant kasete do 32? Oczywiście po powrocie z gór, koniecznie powrót do aktualnej konfiguracji - na klasyczne podjazdy na pomorzu zdecydowanie wystarczy. Czyli drugi łańcuch na zmianę czy coś jeszcze? 

 

Wielkie dzięki za pomoc!



#2 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 28 czerwiec 2016 - 19:56

Wyczuwam tu próby oszukiwania samego siebie :P

 

Jak już kupiłaś 52/36 to to zostaw to w spokoju, nie grzeb  i po prostu TRENUJ. Polskie góry brane z przełożeniem 36/28 to żaden dramat dla średnio wytrenowanego rowerzysty.

Za pół roku sama się zdziwisz jak podjazdy które teraz dają ci w kość będziesz bezproblemowo pokonywać.

 

Zresztą piszesz "mocne podjazdy wchodzą tylko na marnej kadencji." - czyli podjeżdżasz... A co ty myślisz, że np. na Magurkę się wjeżdża z kadencją 90? :)))

 



#3 Postreme

Postreme
  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 28 czerwiec 2016 - 20:21

Hmmm... biorąc pod uwagę, że mieszkam na Pomorzu i w góry jadę 2 razy po 2 tygodnie to nie wydaje mi się zasadnym trenowanie przez te dwa tygodnie non stop siły. Nie jest to chyba "treningowo"zbyt mądre. Wolę je wziąć z kadencji, przynajmniej niektóre, a siłę potrenować zimą na przełaju na trójmiejskich morenach.

#4 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 28 czerwiec 2016 - 20:27

Równie dobrze można podważyć sens dokonywania modyfikacji roweru na zaledwie "2 razy po 2 tygodnie".

 

Siła, kadencja, srencja... :P ciesz się po prostu tym że masz okazję pojeździć po górach :)



#5 Postreme

Postreme
  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 28 czerwiec 2016 - 20:35

Ja uważam, że sens jest. Poczekam na podpowiedzi, co zrobić.

#6 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 czerwiec 2016 - 20:49

Kaseta 11-32 to beznadzieja, nawet przy 11 rzędach. Stopniowanie jest fatalne, zwłaszcza jeśli normalnie śmigasz po płaskim. Chyba żeby jeździć na dwie kasety i zmieniać na te wyjazdy w góry.


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#7 Postreme

Postreme
  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 28 czerwiec 2016 - 20:59

Napisałam, ze po powrocie z gór zmiana na to co mam. Ale 105 z krotkim wozkiem i przodem 52/36 chyba nie obsluzy 11-32? Czyli wymiana tez przerzutki

#8 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:00

Dzizas kłerwa, od lat ten sam problem :/ i te same smucenie o "wiency trenui". Chociaż i tak jest postęp, bo 10 lat temu to było głównie o 53/39 i "o jezu 11-25 w góry wystarczy każdemu".

 

Enyhał.

 

11-32 na 11 rzędach to nie jest gigant. Nie w czasach, kiedy dostępna z półki jest kaseta 11-46. Z tym, że założenie takiej do szosówki jest odrobinę denerwujące, w zależności od posiadanego osprzętu. Niestety w ofercie jest niewiele kaset 11 rzędowych 11-36 i w zależności od producenta różnie bywa z obsługą.

 

Blaty 10 rzędowe latają na 11 rzędach bez problemu. Ogólnie zaś, to optymalnie byłoby założyć super-kompatkową korbę ( np 42-28 ), ale tutaj też są problemy z dostępnością.

 

Moim zdaniem 11-32 to odrobinę pomoże, ale to generalnie półśrodek, gdyż machismo w szosie jest silne, i opcji dla wysokoobrotowych jest niewiele.

 

EDIT: krótki wózek w 105, nawet teraz kiedy jest on raczej mocno średni, raczej nie obskoczy wszystkich biegów.

 

Greek: Nie marudź. 11-32 WiFli 11 rzędowe, to 9 rzędowe 11-25 z dołożonymi 2 koronkami. Jak najbardziej szosowa kaseta.



#9 Postreme

Postreme
  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:14

Co niektórzy Panowie zapominają, że dziewczyny mają okolo 30% siły mniej niż faceci. Przypominają sobie dopiero jak ich laski na wyścigu wyprzedzają.

Czyli niezbędne zakupy to kaseta, przerzutka tylna ze średnim wózkiem i łańcuch. I z przodem 52/36 to wszystko zadziała?

A może jednak wymiana tarczy z przodu na 50/34 byłaby prostsza... skoro mogę użyć blatów do 10 rzedow to mozna to latwo kupic. Z tymi dedykowanymi do 11 gorzej tylko.

#10 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1560 postów
  • Skądpolska

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:24

Cześć.  

. Aktualnie mam napęd 11 rz  52/36 (Fsa 110 bcd) i 11-28 Przerzutke 105 5800 z krótkim wózkiem. Niestety na wyjazdy w góry to trochę za dużo dla mnie i mocne podjazdy wchodzą tylko na marnej kadencji. 

Góry - a co konkretnie masz na myśli,nasze polskie czy coś ambitniejszego?

 

 

 

i na koniec, czy to nie wstyd na takim przełożeniu zasuwać? 

 Jak to drugie czyli np. Alpy to ja bym się na nikogo nie oglądał i zakładał co najmniej 32 na tyle .Wstyd to co najwyżej może być dreptanie z buta pod górę albo stawanie co chwilę. Do tego jak na przodzie jest ...aż 36 to nawet przy tych 32 nie zawsze będzie lekko.

(Sam mam 50-34 + 12-36 i nie specjalnie interesuje mnie co inni o tym myślą- jeździ sie ok, choć wydaje mi się, że optymalne byłoby 11-34 )



#11 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:31

Co niektórzy Panowie zapominają, że dziewczyny mają okolo 30% siły mniej niż faceci.

Bardziej mocy ;)

 

 

 

Greek: Nie marudź. 11-32 WiFli 11 rzędowe, to 9 rzędowe 11-25 z dołożonymi 2 koronkami. Jak najbardziej szosowa kaseta.

Ty mi nie narzucaj co mi ma odpowiadać, a co nie - może Tobie się podoba sytuacja, kiedy mielisz, mielisz, zmieniasz ząbek niżej, a tu ciężko przekręcić. Mnie niekoniecznie.


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#12 Postreme

Postreme
  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:36

Rok temu byly Tatry, w sumie przelozenie nawet sie sprawdzilo poza kilkoma wyjatkami ( gliczarow, ledwo sie wdrapalam ;) w tym roku calpe i kilka razy bylo ciezko (col de rates bylo na luzie, ale juz col de rates 2.0 ledwo, na cumbre del sol ledwo, val d'ebo spoko, chociaz mieksze przelozenie pozwoliloby mi lepiej rozlozyc sily) teraz beda karkonosze i podobno scianki tam sa wiec sie troche boje

#13 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:39

Ty mi nie narzucaj co mi ma odpowiadać, a co nie - może Tobie się podoba sytuacja, kiedy mielisz, mielisz, zmieniasz ząbek niżej, a tu ciężko przekręcić. Mnie niekoniecznie.

 

Czyli w roku 2003 hipotetyczny Greek nie byłby w stanie jeździć na rowerze szosowym, bo nowość w postaci _górskiej_ kasety 11-25 na 9 rzędach ma za duże przeskoki i nie odpowiada jego delikatnym nóżkom.

 

Serio? Idąc tym tropem, to Mercx wcale jeździć nie mógł, bo miał pewno 6-7 rzędów z tyłu i siłą rzeczy 2-3 ząbkowe różnice między nimi.



#14 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:49

^ Widzę masz jakiś problem z postrzeganiem rzeczywistości, skoro nie widzisz różnicy pomiędzy byciem w stanie jeździć na rowerze, a komfortem podczas tej jazdy. Ale pewnie! Siedźmy sobie dalej a czasów Merckxa, przecież nie możemy korzystać z tego co jest dostępne w handlu, bo jakiś delikwent uzurpuje sobie prawo do decydowania za nas!


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#15 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:50

Canyon Ultimate na 105 z długim wóżkiem ma zestaw 52/36 + kaseta 11-32 i działa bez problemu.



#16 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1560 postów
  • Skądpolska

Napisano 28 czerwiec 2016 - 21:54

 teraz beda karkonosze i podobno scianki tam sa wiec sie troche boje

No to akurat mój region to coś napiszę.

 

Jak Polskie( Karkonosze)- to jedyny problem Karkonoska ( dokładniej ost ca 4 km)+  to co na końcu posta.

 

Ale jak czeskie ścianki ( typu Vyrovka(potem  Modre Sedlo ca .1500-widoki naprawde alpejskie ), Cerna Hora....Dvoracky, Sztajfy z Peca ) to żeby tam się wdrapać na 36/28 to już trzeba trochę jeździć, do tego mieć sporo samozaparcia.

Te wymienione to akurat wąskie asfalty  bardziej do zakręcenia pętli na MTB . 

 

Mniej strome :

Jeden z fajniejszych widokowo podjazdów Vrbatova Bouda - wjeżdża się na ponad 1400 m ( nowy asfalt przed parkingiem w Miseckach ) - mi na ostatnich ca 6km przy przełożeniu 34/ 28-32 wcale nie było lekko- no ale nie jestem znowu jakimś ''orłem'' raczej leszczem.

 

Standardowe- Okraj ,Karpacz Orlinek, Borowice ,Zachełmie Jakuszyce ,Zakręt Śmierci,Michałowice   - 0 problemu

 

Mniej znane -Przełęcz Rędzińska

Tutaj odcinek 1km ca 15% a cała górka 3km średnio 10% ---na 36/28 będzie niezłe przepychanie.



#17 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 28 czerwiec 2016 - 22:23

Ja bym kombinował z blatami w korbie - odpada zmiana kasety (koła z kasetą ?) przerzutki itp.

 

Można mechanizm korbowy zmodyfikować do klasycznego kompakta 50/34, albo do juniorskiego zestawu 46/34, ale można też wyszperać małą tarczę o mniejszej ilości zębów - np. z=33: http://www.porebarow...-CT2-WEW,page:1

 

Przy niezmienionej kasecie, najmniejsze przełożenie spadnie Ci z 1,286 do 1,179 - to trochę tak jakbyś przy swojej obecnej tarczy 36, mogła wrzucić na zębatkę z=31 w kasecie (gdyby taka istniała).

 

Czy to by wystarczyło ?

 

Jeśli nie, to trzeba by tak jak pisał uzurpator, zmienić korbę na np. 42/28 - SRAM Truvativ ma takie korby MTB w swojej ofercie.


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#18 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 29 czerwiec 2016 - 06:57

Szczerze, to bym problem atakował od kompletnie drugiej strony.

 

W mojej gravelówce/cx/emndrance/jakkolwiek_to_się_teraz_nazywa mam na płaskie kasetę 11-24, a na góry zakładam 11-32. Tyle, że z przodu jest 39/26, więc dużo niżej niż w typowej szosie.

 

Jeżeli nie chcemy inwestować w zębatki na korbie, i zestaw jest przeznaczony do ambitnego podjeżdżania, to bym zrobił tak:

 

- kaseta Sunrace CSMS3 - 11-46

- przerzutka SLX RD-M7000 - GS

- Jtek ShiftMate do łączenia łap 11rz shimano z przerzutkami dyna-sys

- nowy łańcuch, jeżeli trzeba

 

Rozwiąże to problem podjazdów ostatecznie, ale oczywiście kosztem precyzji doboru przełożenia, bo na płaskie/zmarszczki ta kaseta ma duże przeskoki na wysokich biegach. Np skok 15-18 to dużo. W górach, gdzie się głównie dokręca w dół, lub turbinkuje w górę nie jest to problem, ale im bardziej płasko, tym bardziej to doskwiera.

 

Przy czym przełożenie 36-46 jest na tyle niskie, że da się podjechać chyba pod wszystko poniżej 20% bez ciśnienia.



#19 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Napisano 29 czerwiec 2016 - 08:58

Moim zdaniem korba kompaktowa 50x34 oraz kaseta 11-32, to już naprawdę dosyć miękkie przełożenie i niewiele jest miejsc, gdzie nie da się podjechać. Skoro nie wystarcza taka kombinacja, to ja niespecjalnie widzę sens, aby w ogóle się męczyć i pchać się na podjazdy, na które nie jesteśmy jeszcze gotowi.


  • big75 i 4gotten lubią to

#20 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 29 czerwiec 2016 - 10:07

Na karkonoską daj 32 a i tak będzie ciężko. 

Spróbuj też na Izerski Stóg w Świeradowie. Też fajny podjazd. Ciężko na początku, potem super.

A tak poza tym, to nie rozumiem czemu się bronisz przed kompaktową korbą. Też śmigam po Kaszubach i Trójmieście i na kompakcie z kasetą 11-23. Wystarcza spokojnie a 34 zębów na korbie nie używam. Tylko na Myśliwskiej,od Piekarniczej w Gdańsku daję 34/23.  Na góry zakładam 11-28, zostaje krótki wózek i jest ok.

A to co myślą inni,że to nie klasyczne mam w nosie.

To mi ma dawać frajdę a nie komuś.

A 32 z długim wózkiem będzie działać.





Dodaj odpowiedź