Lithion 2 to taka opona, która nawet przy dużym ciśnieniu wydaje się miękka i komfortowa, ale to nie znaczy, że jest sens przekraczać zalecane ciśnienie. Na pewno maleje wtedy powierzchnia styku opony z asfaltem, a c za tym idzie, wzrasta nacisk na jednostkę powierzchni. Przy zbyt wysokim ciśnieniu Lithiony bardzo łatwo się kaleczą drobnymi kamyczkami czy szkiełkami, a i o przebicie takimi przedmiotami wtedy łatwiej.
Wysokiego ciśnienia nie lubią też te najlżejsze dętki o masie 50 g (mam Maxxis Flyweight), zwłaszcza gdy są już trochę podstarzałe. Częstotliwość problemów z nimi wzrasta dramatycznie gdy zamiast 7-8 barów pompuje się je do 9-10. Wtedy potrafią się przebijać nawet od wewnętrznej strony obręczy, w miejscach otworów na nyple. Mam wrażenie, że tekstylne taśmy dołączane do tych dętek zbyt mocno się z czasem rozciągają w tych miejscach.
Dlatego z ciśnieniem nie ma co przesadzać. Opona zapewne to wytrzyma (producenci i tak zostawiają sporą rezerwę) ale korzyści z przekraczania ciśnienia raczej nie ma. Opona musi się trochę uginać.
http://www.bccclub.o...reinflation.pdf