Witam. W dniu wczorajszym robiąc trasę 115km na około 100km trasy obracając się zauważyłem w odległości około może 500m peleton. Miałem wówczas prędkość około 28km/h. Pomyślałem sobie,że popracuję trochę i nie dam się "złapać" Zacząłem więc kręcić zwiększając tym samym prędkość do 37km/h i starając się jechać tą prędkością stale. Po około 1km (może trochę mniej lub więcej) wyprzedza mnie pierwszy kolarz , a później już cały peleton;/ Musieli mieć grubooo ponad 40km/h by mnie dogonić , wyprzedzić i utrzymywali te tempo jadąc w peletonie.Miałem wrażenie ,że przychodzi im to zupełnie łatwo! Niestety nie byłem w stanie na dłuższą metę jechać tym tempem z nimi;/ Ale miałem wrażenie,że już więcej nie wycisnę z roweru. Mój rower to Giant Gefy, czyli seria endurance. na szosie jeżdżę dopiero miesiąc ale trenuję raczej regularnie, robiąc interwały itd, wcześniej miałem crossa. Pytanie brzmi czy możliwe żebym natrafił na grupę profesjonalistów lub tak wytrenowanych amatorów(wiem , wiem , skąd możecie wiedzieć) czy po prostu nie jestem wystarczająco wytrenowany??? Lub może powinienem doinwestować rower(zakup innej kasety itp)? Zdaję sobie oczywiście sprawę ,że mam rower raczej na dłuższe wyprawy niż typową wyścigówkę, ale może coś doradzicie;) Liczę na Was;)
Zwiększenie Prędkości Maksymalnej! Giant Defy Endurance.
#6
Napisano 31 lipiec 2016 - 19:43
Sam się prosiłeś swoimi pytaniami.
A na przyszłość jak widzisz za sobą zbliżającą się grupę to nie marnuj sił bez sensu uciekając przed nią, tylko poczekaj na nich i wtedy próbuj jak najdłużej jechać w grupie.
- Prozor, mikroos, KSiedlaczek i 2 innych osób lubią to
#7
Napisano 31 lipiec 2016 - 19:47
Sam się prosiłeś swoimi pytaniami.
A na przyszłość jak widzisz za sobą zbliżającą się grupę to nie marnuj sił bez sensu uciekając przed nią, tylko poczekaj na nich i wtedy próbuj jak najdłużej jechać w grupie.
W takim razie przepraszam, ale jestem początkującym i wiele jeszcze pewnie wiedzy muszę "łyknąć";) tak jak pisałem miałem już 100km w nogach, pewnie to też wpłynęło na to....
#8
Napisano 31 lipiec 2016 - 19:50
Zamontuj silniczek, wtedy nikt Cie nie wyprzedzi
- Zeniu i lechoo80 lubią to
#9
Napisano 31 lipiec 2016 - 20:39
Uwierz mi, nie ma to nic wspólnego z rowerem, kwestia wytrenowania.
- mikroos lubi to
#10
Napisano 31 lipiec 2016 - 20:46
Cóż, dopiero zaczynasz więc nabijanie się z Ciebie to jak kopanie leżącego. Po prostu zajechałeś się na maksa próbując uciec grupie za tobą, a gdy już cię doszli nie miałeś siły nawet utrzymać im koła. Tak jak napisał kolega powyżej - następnym razem nie kombinuj, a poczekaj na grupę i dopiero wtedy dołącz (z tylu i grzecznie pytając! Głupio by było przez brak doświadczenia położyć pół peletonu).
Uwierz mi, nie ma to nic wspólnego z rowerem, kwestia wytrenowania.
Właśnie o taką opinię mi chodziło;) Dzięki Koniunl!!!
#14
Napisano 01 sierpień 2016 - 14:53
Dokładnie kwestia wytrenowania w tamtym roku nie było mowy abym utrzymał się w peletonie dłużej niż 1 km a teraz spokojnie i jade przez 100 km dając zmiany średnia 32-35 km/h a na płaskim 40 to jeszcze nic tyle ci powiem poprostu jezdzij duzo a sam mam aluminiowy 10 kg rower
- lechoo80 lubi to
#15
Napisano 21 sierpień 2016 - 20:02
Od niecałych 3 miesięcy mam szosę i faktem jest to co piszą koledzy z większym doświadczeniem - im więcej się jeździ tym szybciej się jeździ Po pierwszym treningu na szosie miałem średnią na poziomie 24,35 - oczywiście jadąc swoim spokojnym tempem a po niecałych 3 miesiącach ostatnie treningi mam powyżej 27km/h. Rower się nie zmienił a średnia idzie w górę choć jeszcze trochę do przyzwoitości mi brakuje
#16
Napisano 22 wrzesień 2016 - 19:18
Pytanie trochę z innej beczki. Myślę o wymianie kół. Mam wrażenie ,że koła fabryczne od Gianta czyli SR2 słabo się toczą. Myślałem o zmianie na jakieś Fulcrumy. Chodzi mi po głowie model Racing Quattro. Pytanie czy warto w rowerze o geometrii endurance zmienić koła i spróbować go przyspieszyć? Czy może lepiej kupić rower o geometrii wyścigowej??? czy geometria ramy ma aż tak wielkie znaczenie dla osiągnięcia jeszcze lepszych osiągów? chodzi mi oczywiście o jazdę amatorską
#17
Napisano 23 wrzesień 2016 - 08:00
geometria ma jakis wpływ na ogólnę pozycję, więc teoretycznie tak, ale w praktyce i tak później ustawiasz pod siebie, więc możesz zniwelować poniekąd zyski z wyścigowej geometrii. Za to rama wyścigowa z linii aero już coś da.
@.Kamil Dokładnie kwestia wytrenowania w tamtym roku nie było mowy abym utrzymał się w peletonie dłużej niż 1 km a teraz spokojnie i jade przez 100 km dając zmiany średnia 32-35 km/h a na płaskim 40 to jeszcze nic tyle ci powiem poprostu jezdzij duzo a sam mam aluminiowy 10 kg rower
a to ciekawa opinia, piszesz o zmianach 32-35, a za chwile, że 40 to nic wyjdz i popracuj na te 40
#19 Gosc_marvelo_*
Napisano 23 wrzesień 2016 - 11:58
Od niecałych 3 miesięcy mam szosę i faktem jest to co piszą koledzy z większym doświadczeniem - im więcej się jeździ tym szybciej się jeździ
Gdyby to było takie proste...
Na początkowym etapie treningów być może jest to prawda, ale czym dalej w las, tym trudniej. Potem bywa i tak, że im więcej się jeździ, tym wolniej się jeździ.