Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trasa Transfogarska W Rumunii


17 odpowiedzi w tym temacie

#1 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 12 sierpień 2016 - 15:15

Witam. 

Chciałbym się trochę pochwalić. 

Byłem, przejechałem... 

Rewelacja!!! 

Naprawdę polecam tą drogę. 

Trochę się obawiałem, bo jechałem sam.

Ale nie ma się czego obawiać. 

Super kraj, mili ludzie, piękna przyroda. 

Niezły asfalt, choć mógłby być lepszy. 

Wcale nie było specjalnie trudno, szczególnie, że nie da się chyba jadąc tam pierwszy raz, nie zatrzymać się kilka razy na zrobienie pamiątkowych fotek. 

Gorąco polecam!!! 

Miałem super kwaterę w pensjonacie w Cartisoarze.

Żeby nie było reklamy, jeśli ktoś zainteresowany, to mogę podać kontakt na priw.

 

Załączone pliki



#2 YamaY

YamaY
  • Użytkownik
  • 110 postów
  • SkądPodhale

Napisano 12 sierpień 2016 - 15:58

Jakieś zdjęcia???



#3 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 12 sierpień 2016 - 17:37

Udało się.  Są fotki :-) 



#4 Silver Surfer

Silver Surfer
  • Użytkownik
  • 79 postów
  • Skądz łódki

Napisano 12 sierpień 2016 - 21:14

Gratulacje! Jak masz więcej fotek to się nie krępuj :)


Got An Oldie But She's A Goldie

Why You ask me?

'cause Steel Is Real  B)


#5 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 14 sierpień 2016 - 19:16

Jak wyglądał twój etap przez góry ? - tzn. gdzie startowałeś i dokąd jechałeś.

 

Jakiś czas temu byłem w Sibiu (Sybin), stamtąd już fajnie góry było widać. Myślałem wtedy sobie, że fajnie byłoby z rowerem się wybrać.


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#6 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 14 sierpień 2016 - 19:34

Jechałem z Cartisoary,z pensjonatu gdzie miałem noclegi. 

Na górę miałem około 34 km.

Podjazdu niecałe 30 km.

Tunelem na drugą stronę. Zjechałem kilka serpentyn, na oko 3-4 km. Zrobiłem fotki i wracałem. 

Chciałem po drugiej stronie zjechać niżej i zrobić więcej km., ale zbyt dużo czasu uciekło mi na zdjęciach, trochę pogadałem z rowerzystami (większość to polacy) i wracałem na obiad. 

Potraktowałem to bardzo turystycznie.

Z Sibiu do Cartisoary jest prawie 50 km. Bardzo ruchliwą drogą. Niewielkie podjazdy, ale większość płasko. 



#7 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 14 sierpień 2016 - 20:17

W Sibiu byłem służbowo - dostarczaliśmy sprzęt na budowę obwodnicy - trochę się pochwalę, te podpory wiaduktu zostały odlane w formach, które zaprojektowałem  :)

https://www.google.p...6!6m1!1e1?hl=pl

 

A tutaj drugi widukt na tej obwodnicy, na którego budowę też trochę szpargałów dostarczaliśmy i takie widoki na góry miałem na myśli.

https://www.google.p...6!6m1!1e1?hl=pl


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#8 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 14 sierpień 2016 - 21:06

To super. 

Drogi (oczywiście te po remoncie), mają bardzo fajne. Zdecydowanie lepsze niż na Węgrzech. 

Za to te mniejsze, przed remontem, no cóż... 

To temat na dłuuugą dyskusję.

No i kierowcy mają nieprawdopodobną fantazję!!! 

:-) 



#9 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 14 sierpień 2016 - 21:30

Był okres, że w Rumunii wybudowano tyle dróg, że my możemy tylko pomarzyć - nawet nie zbliżyliśmy się do ich rezultatów. Oczywiście wiązało się to z wejściem do Unii i pozyskaniem środków na ten cel.

 

Pamiętam z tej podróży (samochodem), że w Rumunii jest dużo ciekawych miejsc do jazdy rowerem - chodzi o teren. Np. droga z Oradea do Kluż-Napoka, cały czas przez góry w rodzaju jak nasze Bieszczady, może miejscami bardziej łyse. No ale jak się patrzyło na mapę w nawigacji, to wydawało się, że ta droga była jedyna prowadząca z Węgier, na przestrzeni wielu kilometrów, więc wyobrażam sobie, że dla rowerzysty ruch na niej musiał być uciążliwy.

 

Na Węgrzech natomiast, nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, że wiele autostrad wybudowano obok dawniej głównych dróg. Często jest tak, że wzdłuż autostrady biegnie bardzo dobrej jakości droga (oczywiście przebiegająca przez wsie i miasteczka), którą można równie wygodnie podróżować, a ruch samochodowy znikomy, bo większość woli autostradą. Dla rowerzysty fajna sprawa, tylko kraj raczej płaski - przynajmniej na trasie Słowacja - Rumunia, a więc Miszkolc-Debreczyn.

 

Zawsze jak gdzieś jadę, to na drogi patrzę pod kątem, czy fajnie byłoby przejechać się rowerem.  :)


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#10 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 14 sierpień 2016 - 21:53

Cały czas budują. 

Droga Oradea - Kluż-Napoka jest mega ruch. 

Droga w dobrym stanie, w większości po remoncie, kawałek autostrady, nowy budują. 

Super droga będzie bardziej na południowy-zachód. 

Oradea - Deva. 

Narazie na odcinku prawie 150 km. remont. 

Miejscami w górach droga niemal nie istnieje. 

Ale widoki i góry rewelacja. 

Za 2 lata powinno być super. 

Bo widząc ile przed nimi pracy, na przyszły rok na pewno nie zdążą.

Jedzie się kilometrami i na horyzoncie żadnego domu nie widać. 

Góry i lasy.

Ze względu na góry i brak autostrady ruch powinien być zdecydowanie mniejszy.

Teraz to mtb :-) 

A Węgry, jak jedziesz tranzytem,to raczej autostrady... 

Zawsze to szybciej, nawet jeśli stan nawierzchni pozostawia wiele do życzenia. 



#11 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 14 sierpień 2016 - 22:17

Dopytywałem jaką trasę jechałeś rowerem, bo myślałem, że przejechałeś przez Karpaty, tzn. zjechałeś z drugiej strony.

 

Tam po drodze są jeszcze inne atrakcje.

 


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#12 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 14 sierpień 2016 - 22:22

Nie. 

Pojechałem po prostu transfogarską zobaczyć. 

Myślałem jeszcze o transalpinie,ale pogoda mi się posypała i wracałem. 



#13 Kanczelara

Kanczelara
  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 15 sierpień 2016 - 06:11

Trasa jest bajkowa i z południa Polski w miarę dostępna czasowo. Tak samo jak Rumunia i cały Siedmiogród, który obecnie też robi za "Rumunię". Wycieczka zdecydowanie warta przejechania. Rowerem tam niestety jeszcze nie byłem i cały czas mnie ciągnie.

W nazwie brakuje jednego "a", bo góry to Fogarasze, a droga "transfogaraska".

#14 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 15 sierpień 2016 - 20:04

A no pikne te drogi przez góry mają, i ta i transalpina i ta w Bucegi. Mi niestety łazikowanie tam zostaje choć przyznam, że za każdym razem jak tam jestem, to wjechał bym sobie rowerem :)

Jakby ktoś się wybierał, to proponuję także wjazd szosą na Bucegi, to jeszcze o 300m wyżej i dłużej po połoninie, a na MTB to dróg nie zliczę nawet, bo są wszędzie.

#15 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 543 postów
  • SkądSANOK

Napisano 26 luty 2017 - 11:58

Może ktoś udostępnić zapis ze Stravy z tej trasy ?Byłbym wdzięczny .



#16 Gosc_SŁAWOMIR_*

Gosc_SŁAWOMIR_*
  • Gość

Napisano 04 kwiecień 2017 - 13:01

My w tym roku atakujemy te górki :) 



#17 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1366 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 07 kwiecień 2017 - 16:27

Może ktoś udostępnić zapis ze Stravy z tej trasy ?Byłbym wdzięczny .

Oj tam, idz na żywioł.


  • Robert74 i lewajs lubią to

www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#18 czach

czach
  • Użytkownik
  • 521 postów
  • SkądWrocław

Napisano 07 kwiecień 2017 - 17:00

My w tym roku atakujemy te górki :)

A jak zorganizowaliście transport? No chyba że jedziecie rowerami.


-- 

Marcin Trzaska




Dodaj odpowiedź