26 odpowiedzi w tym temacie

[VeloFurman]

 
Siemka, jestem Karol Furmańczyk. Jeżdżę na rowerze już 5-ty rok, chociaż mam dopiero 19 lat. Ścigam się z licencją PZKol U23, w wyścigach rangi UCI, na razie wychodzi to marnie, ale nie od razu Rzym zbudowano. Prowadzę swojego bloga. Dziele się na nim swoimi doświadczeniami, pomysłami, skromną wiedzą oraz refleksjami. Na blogu piszę, bądź będę w przyszłości pisał, dłuższe posty na różne tematy, od diety i treningu, po opisy wyścigów. Jeśli jesteście ciekawi jak wygląda życie młodego zawodnika to serdecznie zapraszam. Tutaj znajdziecie trochę więcej słów wstępu.
 
Polecam również Facebooka żeby być na bieżąco, na Instagrama oraz na YouTube gdzie znajdziecie Vlogi oraz inne ciekawe materiały.
 
Gdy pojawi się jakiś nowy wpis na blogu będę go tu udostępniał, żeby każdy kto nie zatruwa sobie życia Facebookami itp. mógł być na bieżąco.
 
Zapraszam do dyskusji, komentowania oraz dzielenia się pytaniami, hejtami bądź zachwytami. 

Stay tuned...

 
Strona główna: https://velofurman.wordpress.com/
O mnie: https://velofurman.w...ess.com/o-mnie/                                                    
Statystyki: https://velofurman.w...com/statystyki/
Kontakt: https://velofurman.w...ss.com/kontakt/
 
Zapraszam również na:

• FACEBOOK
• INSTAGRAM
• YOUTUBE

[VeloFurman]

 

Właśnie wjechał nowy post na stronę. Na pewno przydatny dla każdego kto ma okazji przyjechać w moje tereny, czyli w Góry Świętokrzyskie. Zapraszam do czytania. Podoba się? Udostępniajcie, lajkujcie, komentujcie. Trzymajcie się...

 

LINK: TOP 10 podjazdów w Górach Świętokrzyskich...

 

UWAGA: Wchodząc w link, odczekując 5 sek i naciskając "SKIP THIS AD" (nie naciskaj na żadne reklamy) wchodzisz na moją stronę, a przy okazji  wspomagasz moją pasję, dzięki Ci za do dobry człowieku. Jeśli Ci to nie przeszkadza wchodź w te linki jak najczęściej, każda złotówka się przyda. Jeszcze raz wielkie dzięki. 

[Prz]

Przydatny tekst, akurat myślę nad krótkim wypadem w Świętokrzyskie na weekend
Czy dla raczej początkującego kolarza (troche jeżdżę, ale po górach jeszcze nigdy) możesz polecić jakąś pętlę, żeby się wyrobić łącznie w 10 godzin z Kielc (7:00-17:00) i zdążyć na pociąg powrotny?

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

[VeloFurman]

Witam, miło mi widzieć że komukolwiek przydała się moja praca. powiedz mi tylko, jakim tempem jeździsz? I ile max kilometrów chciałbyś zrobić? 

[Prz]

Po płaskim jadąc samemu najczęściej mam na liczniku ok. 28-30 km/h prędkości chwilowe.

Jako że w górach jeszcze nie byłem, nie chcę przesadzić z dystansem, na razie wstępnie wyznaczyłem sobie taką trasę:https://www.strava.com/routes/6184664

[VeloFurman]

I bardzo dobrze wyznaczyłeś, wszystko co ja bym uwzględnił, to już zaplanowałeś. Tylko osobiście wolałbym zrobić tą trasę w drugą stronę, ale to już są indywidualne "widzimisię". Dobra trasa.

[m.arek]

Nie wiedziałem, że w górach Świętokrzyskich jest 10 podjazdów.

[Prz]

W międzyczasie zmieniła mi się koncepcja, bo w TLKach miejsca na rower pozajmowane (a średnio mi się chce w nocy pilnować roweru w przedsionku), jadąc IC do Kielc i wracając też z Kielc miałbym tylko niecałe 6 godzin z postojami na całość, a boję się, że mógłbym mieć problem. Patrzyłem na trasy z i do Skarżyska, ale wyszło 130 km i 1750 m przewyższenia i wydaje mi się, że to za dużo dla mnie.

Wykombinowałem plan taki, że o 11 przyjeżdżam do Kielc, ruszam w trasę https://www.strava.com/routes/6196800i o 18 lub 21 wsiadam w powrotny w Skarżysku. Patrząc po dystansie i przewyższeniu myślę, że trasa jest bezpieczniejsza na pierwszy wypad w góry.

Dla skali mojej formy a raczej jej braku - wczoraj jeździłem na Pętli Kopernika w Warszawie (krótka, interwałowa pętla 3 km: https://www.strava.c...filter=overall)i trasę 10 okrążeń zrobiłem ze średnią 26 km/h, bardzo dużo spędzając z beztlenie.

[VeloFurman]

W 7 godzin na pewno dasz radę na lajcie, także jedź spokojnie.  

[Greek]

Po co te skrócone linki? Chciałem zerknąć, ale przez te linki nie da się na nic wejść. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podać normalny link.

[VeloFurman]

Zaraz to pozmieniam bo i tak miałem to zrobić, ma to sens ale przy większej liczbie odbiorców. W przeciągu godziny wszystko będzie jak należy.

 

@UP: Zrobione.

[VeloFurman]

Roztrenowanie można zacząć:

 

trzeba się czasem resetnąć, albo trochę częściej. 

miło powspominać stare czasy, kiedy to co tydzień, przygoda goniła przygodę...

teraz też one są, choć trochę inne 

 

filmik na zajawce: 

[oglądajcie na komputerach, bądź w przeglądarce na telefonie ale w wersji dla komputerów, w aplikacji nie pójdzie] 

 

trasa: https://www.strava.com/activities/721085448

[mess]

no i za to masz kudosa zajawka dobra!

[beskidbike]

W światku enduro byś zaimponował, bo tam wyjazd bez piwa i kiełbasy to nie lans Sama jazda jest tym mniej ważnym "szczegółem"

[VeloFurman]

Spowiedź kolarza.

 

Sezon 2016 oficjalnie kończę dzisiaj, a raczej nie kończę bo nawet go nie zacząłem.

 

W zimę za bardzo się spinałem i to skutkowało wypaleniem jeszcze przed pierwszymi wyścigami, a potem to już zeszła lawina. Dieta poszła w łeb, treningi często robione były na odwal się i nie systematycznie. A jak wiadomo w sporcie dajesz 100% albo nic. W lipcu zadecydowałem, że nie ma co dalej tego ciągnąć. Postanowiłem nadrobić wiele innych rzeczy, spełnić różne plany, których nie mogę realizować normalnie, ze względu na rygor treningów. Potrzebowałem resetu, długiego resetu, lub jak to mówi się w żargonie informatyków, HARD RESETU. I tak oto ów reset dobiega końca, dzisiaj o północy.

 

Wracam z pełnymi akumulatorami, naładowanymi ponad ich pojemność. Głód trenowania jest cholerny, aż nie do zniesienia, a kilogramów do spalenia przybyło ponad miarę   . Człowiek uczy się na błędach, a ja ich popełniłem w tym roku tyle, że następny będzie idealny, przynajmniej teoretycznie. 

 

 

Od jutra zaczynamy przygotowania do sezonu 2017! 💪💪💪

 

 

Podsumowując.

W roku 2016 (01.10.2015-31.10.2016):

🏁 - 4 dni wyścigowe, pełna turystyka, bez komentarza.

 

🚲 - Przejechałem 13021,9 km 
słownie trzynaście tysięcy dwadzieścia jeden i dziewięć dziesiątych kilometra.
Najwięcej w jednym sezonie od kiedy jeżdżę.
(więcej: https://velofurman.w...com/statystyki/ )

 

🗻 - W tym podjechałem 113292 metrów w pionie
słownie sto trzynaście tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt dwa metry w pionie,
Co odpowiada podjechaniu Mount Everestu 12,8 raza.

 

CELE na przyszły sezon:

- Wziąć się w końcu do roboty, i coś wygrać. 

 

 

Więcej na: https://www.facebook...54670361277282/

 

 

PS: @beskidbike trochę nie rozumiem Twojej wypowiedzi.

[VeloFurman]

TEST #1 05.11.2016

 

Dzisiaj robiłem swój pierwszy test "wydolnościowy" w życiu. Wydolnościowy w cudzysłowie ponieważ był on robiony w moim garażu, bez ekipy ekspertów z ampułkami z krwią, oraz bez maski na twarzy. Był to zwykły test na trenażerze, który będę powtarzał co miesiąc i w ten sposób będę mógł obserwować swój progres.

 

Test wykonywałem na moim TACXie Satori z 10 stopniowym oporem, sterowanym manetką na kierownicy. Z krzywej oporu, którą można znaleźć w głębinach internetu obliczyłem sobie mniej więcej ile watów będę generował na każdym z dziesięciu poziomów oporu przy prędkości 30 km/h. Co prawda te waty mają pewnie gównianą wartość w porównaniu do prawdziwego pomiaru mocy (którego nie mam), no ale do własnej obserwacji wystarczy.

 

Test polegał na 5 minutowej rozgrzewce na 1 poziomie czyli około 85 watów, a potem co 3 minuty zwiększałem opór o jeden stopień, aż do momentu w którym nie będę w stanie utrzymać zakładanej prędkości 30 km/h. Na koniec 5 minutowe schłodzenie na 1 poziomie. Poniżej zamieszczam dane wyciągnięte z dzisiejszego testu.

 

5 min - poziom 1 ~ 85W - tętno średnie 127
3 min - poziom 2 ~ 124W - tętno średnie 139
3 min - poziom 3 ~ 162W - tętno średnie 145
3 min - poziom 4 ~ 198W - tętno średnie 151
3 min - poziom 5 ~ 235W - tętno średnie 163
3 min - poziom 6 ~ 274W - tętno średnie 177
3 min - poziom 7 ~ 309W - tętno średnie 188
1.5 min - poziom 8 ~ 347W - tętno średnie 193 - MAX 195
5 min - poziom 1 ~ 85W - tętno średnie 154

 

Prąd odcięło przy 8 poziomie gdy od dłuższego czasu jechałem na tętni 190-195, momentalnie nogi odpadły, i tak powinno być.

 

Za miesiąc powtórzę test i będzie można zobaczyć (przynajmniej powinno) o ile niższe tętno mam na poszczególnym poziomie.

 

Przypominam że waty pewnie nie są realne, no ale dodaje to jako ciekawostkę, także proszę się nie obrażać jeśli ktoś jest mocniejszy i wychodzi na to że wgl. bez formy Karol jest od niego lepszy. 

 

Już niedługo dodam filmik z całego testu z danymi żeby każdy kto chce, mógł sobie zobaczyć co i jak.

 

LINK DO STATYSTYK: https://connect.garm...vity/1434876083

 

LINK DO FACEBOOK: https://www.facebook...71381822939467/

 

 

[Greek]

 

 

 

Przypominam że waty pewnie nie są realne, no ale dodaje to jako ciekawostkę, także proszę się nie obrażać jeśli ktoś jest mocniejszy i wychodzi na to że wgl. bez formy Karol jest od niego lepszy. 

 

Luzik Myślę że istotne jest, żebyś wiedział, że za każdym razem trenażer będzie dawał identyczny opór - żeby te waty były względem siebie zawsze takie same. Masz taką pewność?

[VeloFurman]

Greek, dnia 06 List 2016 - 10:52, napisał: 
 
Luzik   Myślę że istotne jest, żebyś wiedział, że za każdym razem trenażer będzie dawał identyczny opór - żeby te waty były względem siebie zawsze takie same. Masz taką pewność?

Tak mam, przynajmniej tak sądzę. To samo ciśnienie w oponie, taka sama siła docisku rolki do opony, także sądzę że warunku będą prawie identyczne.

[VeloFurman]

NOWY FILM NA YOUTUBE

Właśnie wleciał na mój kanał film z danymi z testu opisywanego w moim poprzednim poście. Pewnie nikt go całego nie obejrzy, ale zostawiam to tak dla innych, jakby ktoś był ciekawy. Zapraszam do subskrybowania i lajkowania filmiku oraz stronki na FB żeby być na czasie z każdą nowinką z mojej strony.

Pozdro.

LINK DO FILMIKU: https://youtu.be/qEhhFm8qsX0/
FACEBOOK: https://www.facebook...54670361277282/

[VeloFurman]

Trening siłowy 💪💪💪

 

W tym sezonie, w okresie przygotowawczym, oprócz mądrzejszego trenowania na rowerze, postanowiłem jak nigdy wcześniej wziąć się porządnie za przygotowanie siłowe. Spędzam nieporównywalnie więcej czasu na siłowni, niż kiedykolwiek wcześniej. Wzmacniam nogi, ale szczególną uwagę zwracam na stabilizację oraz górne partię ciała, które były u mnie zaniedbywane przez poprzednie lata.

 

Zapewne obciążenia na jakich teraz operuję nie są oszałamiające, ale nie od razu Rzym zbudowano. 

 

Treningi siłowe oraz na obciążeniu własnego ciała wykonuję od początku grudnia także na prezentacje mojego progresu przyjdzie jeszcze czas. Ale na pewno się tutaj pojawi.

 

Wraz z moim przyjacielem, który jest odpowiedzialny za moje przygotowanie siłowe, pracujemy nad tym aby w przyszłym roku, więcej było zdjęć z podiów, niż kolejnych rowerowych wycieczek.

 

Zapraszam do polubienia strony na facebooku oraz filmiku, pomoże mi to w dalszym budowaniu "publiczności" mojej strony. Dzięki wielkie.

 

FILMIK NA Facebooku:

https://www.facebook...25842250826757/