Napisano 29 sierpień 2016 - 19:36
Po takich przygodach oponę wyrzucam. Pompuje gumy do 9 barów. To duże ciśnienie. Rowerem szosowym na zjazdach jadąc 70 km/h lub w grupie przy 50km/h wolę z głowy wyrzucić wszystko co może być zagrożeniem dla mnie lub kolegów. Przy takich obciążeniach jakie działają na opony w rowerze szosowym przy szybkiej jeździe, przy wartości sprzętu swojego i kolegów, mając na uwadze jak może skończyć się spotkanie z asfaltem dla moich kości poklejoną oponę wrzucił bym co najwyżej do roweru którym jeżdżę w deszczu czy zimą bo prędkości tam i tak są małe, nie robię przyspieszeń, nie jadę w grupie. Ale to jest moje zdanie.
Wysłane z mojego LIFETAB_P831X.2 przy użyciu Tapatalka