Za zakupem kolejnej pary przemawia kilka rzeczy.
1. Potrzebuję osobnego koła na trenażer i na co dzień ew. do zimówki.
2. Chcę używać tańszych grubszych i trwalszych opon na co dzień.
3. Chcę używać lepszych opon na fajnych drogach i szkoda mi tłuc je po okolicznych dziurach.
4. Przednie koło po dzwonie (mam wrażenie) już nie rozwija takich prędkości, lekko wibruje na zjazdach i nie pomogło centrowanie.
5. Chcę sprawdzić w sposób praktyczny jaką waga czyni różnice.
6. Taką mam fanaberię
Może jednak kolejne F5?
Tylko tym razem już nowsze 17C.
Chyba że ktoś zauważył znaczną różnicę po przesiadce z F5 na F3.
F3 ma łożyskowanie jak w wyższych modelach, ale jakoś mnie nie przekonuje.
Lubię łożyska maszynowe bo są wygodne. Wybijam stare, wstawiam nowe i mam z głowy.
Serwisowanie F5 to bajka.
W F3 można zrobić przy następnej zmianie upgrade do łożysk ceramicznych z filmem olejowym (w sumie nie wiem po co mi)
Lepsza sztywność? To mogło by mnie przekonać. Lubię się czasem urwać.