Witam!
Do tej pory wszystkie moje przejażdżki planowałem tak, aby skończyć przed zmierzchem. Zabierałem co najwyżej małe lampki, żeby o świcie i zmierzchu być widocznym. Garmin 500 też bez problemu trzymał te 12h jazdy, a wszystkie potrzebne żele, rękawki itd. ładowałem do kieszonek (fakt, nie było to zbyt wygodne). Od przyszłego roku chciałbym jeździć dalej i dłużej, co wiąże się z jazdą nocą - stąd moje pytania:
Jak zabezpieczyć potrzebną ilość prądu do działania przyzwoitego oświetlenia przez całą noc?
Jakich świateł używacie, żeby nie bać się w nocy jechać ~30km/h po asfalcie?
Jak i do czego podłączyć garmina, żeby zapisywał ślad >12h? (żadne z mocowań, które widziałem nie dają dostępu do gniazda ładowania. Obecnie mam zamontowany na przedłużce)
Gdzie zapakować potrzebne ocieplacze, kurtkę, zapasy? (Mam rower na karbonowej ramie i podsiodłówce)
Co jeszcze powinienem mieć i co wiedzieć zanim zacznę jeździć szosą w nocy?
Z góry dzięki za odpowiedzi