Dzień dobry.
Wypada się przywitać przy pierwszym poście co też niniejszym czynię .
Czytam forum od jakiegoś czasu, ale dopiero bezradność zmusiła mnie do zarejestrowania się i szukania rozwiązania.
Problem w tym, że założyłem nowe ultegry. O ile z tylną przerzutką nie mam problemu to przednia zaczęła mnie już wkurzać. Mam wrażenie, że prowadnica jest tak wąska, że nie da się ustawić przerzutki tak, żeby w którymś momencie łańcuch się o nią nie ocierał... Na dużej tarczy z przodu i na największych koronkach z tyłu - ociera. Na małej z przodu i na małych koronkach z tyłu - ociera. Wydaje się, że fizycznie niemożliwym jest ustawienie tego ustrojstwa. Zaznaczam, że sroce spod ogona nie wypadłem. Nie mam problemów z moim "grubasem" 2x10. Wszystko tam chodzi jak ta lala. A tu nie.
Pomoże ktoś? Wystarczą nawet słowa otuchy