Skocz do zawartości


Zdjęcie

[Koła] Skąd Takie Różnice W Cenie


37 odpowiedzi w tym temacie

#21 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 20 styczeń 2017 - 17:59

Tak, zrobią różnicę, taką samą jak o 1km mniejszy brzuch :D



#22 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 315 postów

Napisano 23 styczeń 2017 - 21:32

Tak, zrobią różnicę, taką samą jak o 1km mniejszy brzuch :D

 

No nie do końca. Akurat koła (a w szczególności obręcze) to w rowerze element, którego waga ma największe znaczenie, bo jest to masa rotowana. I przy przyspieszaniu 100g mniej na obręczach jest równe mniej-więcej 300g mniej na innej części roweru (czy też na brzuchu ;))



#23 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 23 styczeń 2017 - 21:40

A skąd te wyliczenia 100 vs 300? Umiesz to przedstawić matematyczno fizycznie? 

Ten "mit" wziął się prawdopodobnie z faktu, iż elementy rotujące koła stanowią podwójny magazyn energii kinetycznej - ruchu posuwistego i obrotowego, a nie tak jak inne elementy roweru tylko posuwistego. 

 

Poza tym była to odpowiedź na tezę:

 

 

Tak że lżejsze koła -przynajmniej w górach, zrobią różnicę .

W górach czyli moim zdaniem w jeździe pod górkę, a nie na przyspieszenia, a to jednak ogromna różnica. Czyli moja odpowiedź była prawidłowa, 300g na kołach a 300g na brzuchu to jeden czort. Dopiero jak wmieszamy w to dziesiątki kolejnych przyspieszeń okaże się, że te 300g na kołach daje realną przewagę.

 

No ale odchudźmy koła o wadze 1500g o kolejne 500g, a odchudźmy brzuch o 500, no dobra, o 1500g jeśli sami ważymy 80kg :)



#24 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 315 postów

Napisano 23 styczeń 2017 - 22:59

A skąd te wyliczenia 100 vs 300? Umiesz to przedstawić matematyczno fizycznie? 

Ten "mit" wziął się prawdopodobnie z faktu, iż elementy rotujące koła stanowią podwójny magazyn energii kinetycznej - ruchu posuwistego i obrotowego, a nie tak jak inne elementy roweru tylko posuwistego. 

 

Przedstawić sam nie umiem, bo to trochę nie moja 'działka' ale mitem to nie jest, bo po prostu jest prawdą, że trudniej napędzić większą masę gdy jest to dodatkowo masa rotowana. Masa rotowana ma największe znaczenie przy przyspieszaniu i było na to tyle testów przeróżnych, że zdecydowanie musi być to prawdą. A i ludzie o większej wiedzy ode mnie potrafią to wyliczyć, a ja tylko piszę sumarycznie bazując na ich wyliczeniach i testach.

 

Na pewno nie będzie to dokładnie 100 vs 300 bo wiadomo, że zależy to od dziesiątek zmiennych, ale uśredniając wiedzę, którą dotychczas udało mi się zdobyć +/- taka różnica jest w praktyce.

 

 

 

Poza tym była to odpowiedź na tezę:

W górach czyli moim zdaniem w jeździe pod górkę, a nie na przyspieszenia, a to jednak ogromna różnica. Czyli moja odpowiedź była prawidłowa, 300g na kołach a 300g na brzuchu to jeden czort. Dopiero jak wmieszamy w to dziesiątki kolejnych przyspieszeń okaże się, że te 300g na kołach daje realną przewagę.

 

Jeśli odpowiedź była do podjazdów to w 100% się zgodzę. Przy założeniu, że tylko utrzymujemy na nich stałą prędkość to masa na kołach czy gdzie indziej będzie dokładnie miała takie samo znaczenie. 

 

No ale odchudźmy koła o wadze 1500g o kolejne 500g, a odchudźmy brzuch o 500, no dobra, o 1500g jeśli sami ważymy 80kg :)

 

Wiadomo, niezależnie o ile odchudzimy koła powinno dać się łatwo schudnąć 3x więcej :). Ale z drugiej strony - nie ważne jak chudzi byliśmy na rowerze ważącym o 500g będziemy zawsze łącznie o 500g lżejsi :D

 

Jeśli odpowiedź była do podjazdów to w 100% się zgodzę. Przy założeniu, że tylko utrzymujemy na nich stałą prędkość to masa na kołach czy gdzie indziej będzie dokładnie miała takie samo znaczenie. 



#25 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 24 styczeń 2017 - 08:35

Dowód na to, że na lżejszych kołach jest łatwiej na podjazdach, jest dość prosty. Zawodnicy Protouru mając budżet dający dostęp do każdych kół, na ostre podjazdy wybierają jak najlżejsze koła z niskim stożkiem i to jest fakt. 

Sami odchudzeni są do granic możliwości, rower również do limitu wagi, więc obniżają wagę na tych częściach, które dają większy zysk, czyli lżejsze koła kosztem np. cięższej ramy czy kierownicy, siodełka itp. tak aby zmieścić się w tym limicie.

Stąd prosty wniosek, że lżejsze koła, korba, pedały, buty czyli wszystko co się kręci, ma największe znaczenie podczas jazdy w górę i podczas przyśpieszeń, choć tu tez nie do końca i ważniejsze jest chyba aero, bo sprinterzy i uciekinierzy raczej wybierają wysoki stożek, który jest z założenia cięższy od niskiego profilu obręczy.



#26 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 315 postów

Napisano 24 styczeń 2017 - 09:41

Dowód na to, że na lżejszych kołach jest łatwiej na podjazdach, jest dość prosty. Zawodnicy Protouru mając budżet dający dostęp do każdych kół, na ostre podjazdy wybierają jak najlżejsze koła z niskim stożkiem i to jest fakt. 

Sami odchudzeni są do granic możliwości, rower również do limitu wagi, więc obniżają wagę na tych częściach, które dają większy zysk, czyli lżejsze koła kosztem np. cięższej ramy czy kierownicy, siodełka itp. tak aby zmieścić się w tym limicie.

Stąd prosty wniosek, że lżejsze koła, korba, pedały, buty czyli wszystko co się kręci, ma największe znaczenie podczas jazdy w górę i podczas przyśpieszeń, choć tu tez nie do końca i ważniejsze jest chyba aero, bo sprinterzy i uciekinierzy raczej wybierają wysoki stożek, który jest z założenia cięższy od niskiego profilu obręczy.

 

Trafna obserwacja i opinia ;)



#27 herbatniczek

herbatniczek
  • Użytkownik
  • 339 postów

Napisano 24 styczeń 2017 - 20:32

Link w temacie: https://wildridersbl...comment-page-1/



#28 glomo

glomo
  • Użytkownik
  • 187 postów

Napisano 25 styczeń 2017 - 09:57

Generalnie ciekawy artykuł, ale autor trochę sam sobie przeczy w punkcie 2-gim i 4-tym podsumowania.

 

I ja mam opinię, że jeśli za tą samą cenę mógłbym zejść 200g z dowolnego elementu roweru to na 100% wybrałbym obręcze. I mam wrażenie, że z 95% osób zrobiłoby to samo.



#29 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 25 styczeń 2017 - 19:02

Beskidbike, twoje spostrzeżenia są i nie są poprawne.

2 identyczne rowery, dwóch identycznych zawodników, ale jeden cięższy o 200g w zamian otrzymuje o 200g lżejsze obręcze. W jednostajnej jeździe obaj na szczycie góry zameldują się w tym samym czasie.
Jeśli jednak postawimy ich do wspólnej rywalizacji i ci zaczną się ciąć jak Froom z Contadorem i indianinem na szereg zrywów, wtedy ten z lżejszymi kołami po którymś razie wkońcu odjedzie, bo za każdym takim przyspieszeniem jego maks. prędkość zostanie uzyskana szybciej o powiedzmy 1s, którą ten drugi także za każdym razem będzie musiał nadrabiać.

Także jak widać na powyższym przykładzie, wszystko zależy do czego, a tak naprawdę przy obecnej czyli znikomej różnicy sprzętu, główną rolę w jeździe pod górę odgrywa waga kolarza i choćby nie wiem jak odchudzić koła Greipelowi, to ten i tak tempem Frooma nie pojedzie.

#30 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 25 styczeń 2017 - 19:16

To też nie jest do końca prawda, bo tak samo jak każde przyśpieszenie trwa o ułamek sekundy dłużej, o dokładnie ten sam ułamek dłuższe będzie wytracanie prędkości. To wynika jednoznacznie z zasady zachowania pędu.

 

Jedyna prawdziwa różnica pojawia się wskutek hamowania - energia potrzebna na spowolnienie roweru jest bezpowrotnie tracona, a ponowne rozpędzenie cięższego roweru wymaga większego nakładu energii. To tutaj, a nie podczas samej jazdy i normalnych wahań prędkości, powstaje różnica.


  • haligówka lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#31 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 25 styczeń 2017 - 20:42

Tyż prowda, bo nie ma róży bez kolców.



#32 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 26 styczeń 2017 - 00:38

Nie zmienia to wciąż tego, że zawodowcy i nie tylko, jeśli mogą z czegoś zrzucić wagę na sprzęcie, to pierwszą rzeczą są koła



#33 glomo

glomo
  • Użytkownik
  • 187 postów

Napisano 26 styczeń 2017 - 10:14

Nie zmienia to wciąż tego, że zawodowcy i nie tylko, jeśli mogą z czegoś zrzucić wagę na sprzęcie, to pierwszą rzeczą są koła

 

Dokładnie. A tak na marginesie - co ten temat robi w dziale 'Rowery oraz ramy"?



#34 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 26 styczeń 2017 - 15:58

Nie zmienia to wciąż tego, że zawodowcy i nie tylko, jeśli mogą z czegoś zrzucić wagę na sprzęcie, to pierwszą rzeczą są koła

Oczywiście, że tak. Problem w tym, że ci ludzie (a szczególnie wycieniowani górale) doprowadzili swoje ciała do ideału/maksimum z nastawieniem na góry i u nich każdy gram już odgrywa rolę przy tak wyrównanym poziomie. Na poziomie amatorskim takie -100/-200g na masie rotującej moim zdaniem będzie działać jak placebo, nie zaszkodzi ale i realnie nie pomoże. Nie ma się co łudzić, o wiele większe rezerwy są w nas niż w naszych kołach, które przeciętnie ważą w granicy 1500g.



#35 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 26 styczeń 2017 - 19:13

Wiesz jak to często jest. Łatwiej kupić koła za dużą kasę niż schudnąć ;)

#36 glomo

glomo
  • Użytkownik
  • 187 postów

Napisano 26 styczeń 2017 - 20:35

Wiesz jak to często jest. Łatwiej kupić koła za dużą kasę niż schudnąć ;)

 

Dokładnie ;) Ale z drugiej strony jak to ktoś wyżej powiedział: ile byśmy nie schudli to na lżejszych kołach zawsze będziemy lżejsi 'w komplecie z rowerem' :D



#37 roweras88

roweras88
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 26 styczeń 2017 - 21:12

Nasze koła ważą 1500 g? Chyba jedno, bo moje koła ważą 2400 g i to bez tarcz hamulcowych :)

#38 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 27 styczeń 2017 - 11:49

No cóż, koła składa się w sklepie rowerowym, a nie u kowala ;)





Dodaj odpowiedź