Witam,
wymieniałem dzisiaj koledze łożyska w przednim kole (Fulcrum). Aby nie kupować najtańszych chińskich, wziąłem japońskie EZO. I tutaj dziwna sprawa. Po wciśnięciu tych łożysk - wciskałem fajną śrubą z podkładkami pasującymi pod łożyska - koło, kręcąc nim, wyraźnie chrobotało pod palcami. Jako, że okazało się, że mam jeszcze dwa takie same łożyska, również nowe i również EZO, założyłem kolejne. I znowu to samo chrobotanie. Teraz już sam nie wiem, czy to normalne, czy łożyska są wadliwe. Dodam, że mam różne koła i w zasadzie poza przełajowym na starej duraace z kulkowymi łożyskami, nigdzie takiego chrobotania nie zaobserwowałem. Acha, robiłem to czysto, tzn łoża łożysk, oś piasty i co tam było. wszystko wydmuchane sprężonym powietrzem, wytarte a potem lekko nasmarowane.