Cześć.
Jest jakaś trasa pozwalająca wjechać na Przełęcz karkonoską od polskiej strony, zjechac do Czech i wrócić w to samo miejsce.
Chodzi mi o opocję bez Tirów i 200 km hehehe
Mam coś takiego
http://www.gpsies.co...etwiedutsltjiqe
Napisano 17 marzec 2017 - 10:02
Cześć.
Jest jakaś trasa pozwalająca wjechać na Przełęcz karkonoską od polskiej strony, zjechac do Czech i wrócić w to samo miejsce.
Chodzi mi o opocję bez Tirów i 200 km hehehe
Mam coś takiego
http://www.gpsies.co...etwiedutsltjiqe
Napisano 17 marzec 2017 - 17:45
Nie straszcie tym polskim asfaltem- ( chyba, że ktoś ma koła full karbon , albo cały czas na hamulcu jedzie ), a podjazd od Spindl też jest fajny , wcale nie taki lekki a widoki lepsze niż po polskiej stronie,
Ja np. jestem z J.Góry takich pętelek Karkonoską to co sezon pewnie z 10 będzie ale zdecydowanie wolę robić pętlę w kierunku żeby zjeżdżać do Polski.Przy dobrych wiatrach to i do ca. 80 km/h bez pedałowania można na asfalcie do Przesieki się rozbujać( to już za tymi pierwszymi 4 kilometrami, zaraz za skrzyż z drogą Sudecką)
Przemęczysz się popuszczając hamulce pierwsze 4 km ( mi to zajmuje ca 8 min) a potem w dół do samego Podgórzyna-przy zwykłych kołach ( fulcrum 5 u mnie ) 0-problemu , wkłady klocków zmieniam co pół roku a nie co jazdę -jak gdzieś czytałem po zjeździe z Karkonoskiej klocki do wymiany= bzdura.
Ta pętla co podałeś z Gpsie...- czyli zjazd do Vrchlabi to taka najprostsza wersja ( obok Karkonoska Jakuszyce) - jak lato zamiast Janskich Lazni można spróbować cięższych ścianek np Pec-Prazshka Bouda-Strazne albo Cerny Dul, lub Okraj bokiem od Albertic
( nowy asfalt), lub Rokytnice, Janova Bouda, Benecko.....nawet pętla z nowo wyasfaltowanym kawałkiem Zacler-Bóbr-Niedomirów potem Przełęcz Kowarska,możlwiości jest sporo.
Napisano 28 marzec 2017 - 09:01
Witam,
Na majówkę pojadę się z rodziną do Harrachowa na 4 noce.
Smutne jest że dopiero po 40 wiosnach wezmę tam rower.
Będzie to ostatni trening przed sezonem w tri.
Nie wiem czy wybrałem najszczęśliwszą metę w koncepcji rowerowej. Teraz obstawiałbym bym Spindlerovy Młyn ze względu na bliskość Karkonoskiej. Ustawiając sobie plan mam kilka zapytań dla znawców tych tras. Wiadomo że w tak mało nie zobaczę wiele. Celem jest oczywiście Karkonoska.
1. dzień - Karkonoska - raczej od strony Czech - powrót po trasie - nie muszę szybko zjeżdżać po polskiej stronie.
2. dzień - https://www.bikemap....812813/terrain
3. dzień - Harrachow - Horne Miseczki
4. dzień - https://www.bikemap....5954361/terrain
Ten 4 dzień jest wątpliwy, wstępnie wyczytałem że z Harrachowa do Spindlerowego można na skróty MTB(chyba wezmę extra) i że pięknie jest.
Jak wygląda majówka w tym okresie jest tłoczno na drogach, którą drogę odradzacie ze względu na samochody lub słabą jakość.
Czy polecacie coś w zamian dla goscia z niziń.
Napisano 28 marzec 2017 - 12:12
Skoro nie boisz się zjazdu z Karkonoskiej ( w sensie przereklamowanych dziur) to śmiało możesz strome czeskie asfalty zaatakować
Takie przykładowe na szybko wykreślone możliwości
https://ridewithgps....routes/19860487 widokowy trawers przy granicy
https://ridewithgps....routes/19860609 tutaj Góry Izerskie Smedava , warto podjechać ( tam przy dużym jeziorku )
https://ridewithgps....routes/19860660 Misecki + Dvoracki za jednym zamachem podjazd 3,5km przy avg 15% gdzie
trochę dalej zamiast drogi Cerny Dul - Janskie z samochodami jest rowerowy skrót do PECA
https://ridewithgps....routes/19860758
Zresztą tu masz opisane większość tych czeskich górskich wąskich asfaltów-możesz połączyć co Cię potencjalnie interesuje
http://www.altimetr....karkonosze.html
Pytanie jest takie : czy na pewno wszystko będzie na początku Maja przejezdne ( bo śnieg).
Napisano 30 marzec 2017 - 07:56
Dziękuję bardzo !!! za stronę altimetr.pl - kiedyś ja przeglądałem ale zapomniałem tam jest naprawdę kompendium wiedzy o podjazdach.
O Karkonoskiej trochę poczytałem, pooglądałem na you tubie, uczciwie wolę pod górę niż z góry i zjazdów normalnie się boję.
Kilka tygodni temu otwierałem sezon i wyrwało mi szprychy z koła przedniego ZIPP piasta 88 - jechałem może 15km/h mikro dziura w skali Karkonowskiej. Koła od nowości u mnie nie katowane ale niestety jak się okazało wada fabryczna - aktualnie 2 koła przednie mam na wymianie piast - akcji serwisowej Zippa w Portugalii.
Co by było gdyby ;-( strach myśleć.
http://xtri.pl/forum...w=unread#unread
Teraz tylko żeby za mocno zaśnieżone nie było.
Dzięki i do zobaczenie na szosie
Napisano 31 marzec 2017 - 07:55
Teraz tylko żeby za mocno zaśnieżone nie było.
Nie będzie, już w zimę (ok. 10 lutego) mało śniegu było w Karkonoszach, a droga na Karkonoską jest regularnie odśnieżana, bo ludzie autami wjeżdżają do Odrodzenia. Teraz będzie czarna jak węgiel zarówno po naszej jak i Czeskiej stronie.
Napisano 31 marzec 2017 - 10:44
Regularnie odśnieżana to od Czech , od Polskiej strony jest zakaz i co najwyżej raz na jakiś czas wjeżdża samochód z pozwoleniem do Schroniska.Jeszcze w zesżłym roku na nartach tam zjeżdżałem
Ale może jutro sobie sprawdzę dokąd zajadę to dam znać.- normalnie na Maj to dojeżdżało się ten pierwszy ostry kawałek i na wypłaszczeniu zaczynał śnieg. Teraz zimy nie takie straszne ale na 99% na górę nie wyjadę.
Napisano 31 marzec 2017 - 23:01
Sama końcówka to pamiętam kiedyś początkiem czerwca był śnieg- ale teraz zimy takie słabe, że na święta może nawet będzie całkowicie przejezdna .
https://www.strava.c...790#22499907874-- ktoś niedawno próbował ale po czasie( 45 min ost 3,5 km) widać że chyba ,,rower na plecach''
Napisano 01 kwiecień 2017 - 07:19
Może nie aż tak dużo dreptania było bo
-wypłaszczenie https://www.strava.c...nts/22499907709 avg kadencja 62
- końcowa ściana https://www.strava.c...nts/22499907812 avg kadencja 54
no chyba, że na mtb jechał.
Trochę śniegu jeszcze zostało http://kamera.bartan....php?web_cam=22 ale może nawet do świąt zniknie.
Napisano 03 kwiecień 2017 - 10:37
No tak, kadencja zero od 950mnpm,
Byłem w sobotę , granica śniegu zaczyna się przed drugą stromichą.Wcale nie jest powiedziane, że to tak szybko stopnieje.
http://oi63.tinypic.com/j7wwn5.jpg
https://www.strava.c...ities/923588099
Napisano 17 kwiecień 2017 - 22:11
Oj po tym co teraz dzieje się z pogodą to obawiam się, że będziesz musiał zapakować Mtb Fat bike.
Dziś jechaliśmy w pobliżu , na wysokości 600 m śnieg, temp niska , prognozy niezbyt ciekawe -moim zdaniem marne szanse na sforsowanie Karkonoską od Polskiej strony w długi weekend.