Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wypadek na szosówce


855 odpowiedzi w tym temacie

#1 Rafik

Rafik
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • SkądBrwinów/Owczarnia

Napisano 24 czerwiec 2010 - 20:31

Witam
w niedzielę trenowałem w dość trudnych warunkach - padał intensywny deszcz.
W Podkowie Leśnej, samochód jadący z naprzeciwka skręcając w lewo wymusił na mnie pierwszeństwo, doprowadzając do wypadku, musiałem ostro hamować, a miałem ponad 40 km/h, więc się wywróciłem, pościerałem, mam skręcony nadgarstek z miejscowymi krwiakami i wylewami podskórnymi - wg lekarzy kilkanaście - do 20 dni przerwy w życiu sportowym, nie wspominając o strupach, które nie dają spać i normalnie funkcjonować.
Pani zatrzymała się, (nadmienię że trafiłem rowerem w jej tylne koło) i zaczęła mnie przepraszać, że mnie nie widziała i w ogóle że jakoś szybko jechałem.
Byłem oświetlony - zawsze jadąc za dnia po polskich drogach mam włączone światła, i dodatkowo mam pozakładane odblaski na ramię i kostkę.
Na jej przeprosiny - odpowiedziałem jej - gdzie je mam, i oświadczyłem, że wzywam Policję.
Pani przytaknęła i kiedy sięgałem za telefon - ona uciekła z miejsca wypadku.
Zapamiętałem, że Honda Civic, ciemnozielona stara czarna rejestracja WSZ i niestety bez nr bo tych już nie zdążyłem.
Oczywiście niezwłocznie pojechałem na komisariat złożyć zawiadomienie i do szpitala aby mnie zbadali.
Mam do szanownych Kolegów pytanie:
może już macie doświadczenie w takich sprawach, co robić, jak dochodzić odszkodowania za utratę zdrowia, uszkodzenie sprzętu i telefonu, który uległ zniszczeniu?

pozdrawiam.
Rafik

#2 dienet

dienet
  • Użytkownik
  • 38 postów
  • SkądPolska

Napisano 24 czerwiec 2010 - 20:39

Ja miałem coś podobnego. Nie takie duże straty. Nawet na policje nie dzwoniłem bo uciekli zaraz. Moja propozycja na następny raz: udawać połamanego, nieżywego, bezradnie leżeć na ulicy.
Policja mi powiedziała że jak się nie ma jakiś danych (rejestracja) to szanse na złapanie są znikome.

#3 Damiano

Damiano
  • Użytkownik
  • 321 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 24 czerwiec 2010 - 20:55

i co gadali policjanty?
Dobrze że pamiętasz chociaż część rejestracji i markę i kolor samochodu. Może jakoś odnajdą tę p.pe :evil:
Gdzieś na jakimś forum widziałem trochę podobny wątek. Może tu a może na pl.rec.rowery.
Poszukaj może na guglach?
Zyczę powodzenia :-)

#4 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 czerwiec 2010 - 21:09

Gdzieś na jakimś forum widziałem trochę podobny wątek

Może chodzi o ten -> http://www.forumszos...opic.php?t=1613 ? Jeśli dobrze pamiętam, to było tam kilka informacji o odszkodowaniach, ale całości teraz nie przeczytałem, więc mogę się mylić.

Rafik, wracaj do zdrowia!

fs-userbar-blog-white.png


#5 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 24 czerwiec 2010 - 21:57

Rafik, życzę zdrowia!
A w ramach poduczenia się można zerknąć na konkurencyjne forum. Tam jest wszystko opisane jak wydębić kasę z ubezpieczeń :)

http://www.forum.pro...opic.php?t=2006

#6 Jacek-OK

Jacek-OK
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądDąbrowa Gornicza

Napisano 24 czerwiec 2010 - 22:33

Witam

Życzę powrotu do zdrowia.
Babsztyl wstrętny uciekł, nawet nie udzieliła pomocy poszkodowanemu.

Pozdrawiam
Jacek

#7 Birdy

Birdy
  • Użytkownik
  • 87 postów
  • SkądGdów

Napisano 24 czerwiec 2010 - 23:24

ja widziałem raz taka sytuacje w Krakowie, tzn zajechanie drogi wupadku nie było bo gosc na szosie ostro zwolnił, a gosc z samochodu wjechał na posesje i stana. Dalej była najgłupsza z mozliwych reakcji kolarza, poprostu pojechał dalej, jak nie wytłumaczy sie takiemu co robi zle to dalej bedzie to robił, a jakis nastepny cyklista moze nie miec tyle szczescia... nie wolno odpuszczac jak damy komus palec zje nam cała reke

#8 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 czerwiec 2010 - 07:31

ja mialem sytuacje, ze koles mnie walnal i odjechal, a mialem tylko czesc numerow... zaluje ze w ogole zmarnowalem czas na policji

#9 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 25 czerwiec 2010 - 08:34

Mnie baba potrąciła i uciekła. Jechałem główną i zwalniałem przed pasami, bo ktoś chciał przechodzić, a w tym momencie baba wyjechała z parkingu i walnęła mnie w bok. Nic mi się bardzo nie stało poza potłuczeniem prawej nogi, w któą dostałem. Zapamiętałem numery, ale że byłem oszołomiony po oberwaniu, to świadkowie zdążyli odejść z miejsca wypadku. Pojechałem trzepiący się ze zdenerwowania na policję, bo było niedaleko, to mi powiedzieli, że mogą przyjąć zgłoszenie, ale to będzie "mała szkodliwość społeczna czynu" i jak się baba nie przyzna, to oni umożą śledztwo, po czym wyśmiali mnie, że kto normalny kupuje taki drogi rower(znam gości, któzy mają kilka razy droższy..). Podziękowałem, wstałem, dodałem komentarz, i wychodząc trzasnąłem drzwiami.

#10 irimi

irimi
  • Użytkownik
  • 839 postów
  • Skądże znowu?

Napisano 25 czerwiec 2010 - 08:46

Z tego co tu piszecie, to poza walka z kierowcami, którzy ciągle w tym kraju są panami i władcami na drodze trzeba przede wszystkim zacząć walkę z policją, która zwyczajnie nie dopełnia swoich podstawowych obowiązków ochrony każdego obywatela. Kierowcy nie boją się konsekwencji ucieczki, bo nic im nie grozi ze strony policji.
Nie wiem jak bym postąpił. Może poprosił bym o dane policjantów przyjmujących moje zgłoszenie. Poszukałbym wśród znajomych prawnika, który by mi coś doradził. Nie wiem czy moje działania by odniosły jakiś skutek, ale jeśli policja nie zacznie się bać skutków swojego nieróbstwa, tak jak lekarze nie zaczną się bać skutków nonszalanckiego traktowania zdrowia pacjentów, tak nigdy podstawy funkcjonowania społeczeństwa w którym płaci się ciężką kasę na skarb państwa nie zaczną istnieć. Na razie tych podstaw jak widać nie ma.

#11 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 czerwiec 2010 - 09:45

Też nie wiem jak bym się zachował :-/
ale na pewno jeśli był bym w stanie zrobił bym fotkę tablicy albo ją zapamiętał to jest podstawa dla policji (dane sprawcy)
i jeśli o opieszałość policjantów to trzeba poprosić o numer służbowy i NAPISAĆ SKARGĘ DO INSPEKTORATU to taka policja w policji, to najgorsza kara dla policjanta bo ma postępowanie dyscyplinarne i to go wali po kieszenie.

#12 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 25 czerwiec 2010 - 10:23

GreQ, raz już złożyłem skargę na policjantów - grozili mi połamaniem palców za to, że pokazałem do gościa fucka... więc zadzwoniłem i zgłosiłem, że grożą mi zamiast np. upomnieć czy nawet wlepić mandat... dyżurny przy telefonie był pijany, na którego też dalej zgłosiłem skargę.. za kilka miesięcy przyszło mi wezwanie do sądu za znieważenie policjanta.. miałem przeprosić policjantów przy sądzie i tego nie zrobiłem, więc dostałem koszta sądowe do zapłaty. Wyjaśnienie: Nawet jeśli kłamią, to oni stoją po stronie prawa i mogę im skoczyć, o!

W małym miasteczku praca policji wygląda trochę inaczej niż w większych czy na wsiach, gdzie gliniarz prosi pijaczków, żeby nie jeździli po pijanemu na rowerach, bo przecież swoich nie wyzamyka ;]

Nie mówię o wszystkich, bo zdarzyło mi się spotkać sympatycznych gliniarzy, ale okoliczności były inne - pogawędka o rowerze głównie(tylko trzy kolarki jeżdżą po Brzesku, więc niektórych ciekawił ten rower ;))

GreQ, to było kilka lat temu, ale po ostatnich odwiedzinach w sprawie potrącenia i ucieczki(rok temu) widziałem, że naprawdę niewiele się tam zmieniło. Naprzyjmowali szczyli, którzy myślą, że jak dostali pałę do ręki, to im wszystko wolno. W sumie niejeden tak myślał, a później go łapali w ciemnej dziurze.
Najważniejsze jest, żeby nałapać dzieciaków, które po kryjomu w parku kurzą cygary albo pijaczka, który się odleje za przystankiem, a nie zajmować się czymś przez co tylko roboty sobie dołożą. Na dodatek tam ma już sprawę rozwiązaną, a tutaj musiałby się o to martwić.


Niemniej jednak Rafikowi życzę pozytywnego zakończenia sprawy wraz ze złapaniem winowajcy i szybkiego powrotu do zdrowia i treningów.

#13 Rafik

Rafik
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • SkądBrwinów/Owczarnia

Napisano 25 czerwiec 2010 - 10:31

A więc dzwonili do mnie z komisariatu.
Pan aspirant prowadzący sprawę poprosił mnie o przybycie dziś na 16 w celu weryfikacji kilku znalezionych pojazdów i uszczegółowienia portretu pamięciowego.
Może cos z tego będzie.

Dziękuję wam za powyższe linki, wiele się dowiedziałem, napewno zgłoszę też porwany strój teamowy i rękawiczki, oraz uszkodzenia roweru i telefonu, zobaczymy jak do tego podejdą.

Rafik
PS. Rower nie jest specjalnie drogi to Meridka 905 najwyższy model alu, ale to szosówka - moja biała kochanka :) więc czemu mam odpuszczać.
Sam też jestem kierowcą, robię ok 50 000 km rocznie więc odkąd zacząłem jezdzić na rowerze zawsze uważam na rowerzystów. Myślę że każdy kierowca przed dostaniem prawa jazdy powinien mieć obowiazek przejechania z pkt a do pkt b rowerem, ulicą przez ruchliwe miasto. Wspaniałe doświadczenie :).

#14 tomiek

tomiek
  • Użytkownik
  • 270 postów
  • SkądMałopolska ok.Gorlic

Napisano 25 czerwiec 2010 - 11:08

Sam też jestem kierowcą, robię ok 50 000 km rocznie więc odkąd zacząłem jezdzić na rowerze zawsze uważam na rowerzystów.

Hmm ja to robie od zawsze nawet gdy jeszcze nie jezdziłem na biku.
Powodzenia z tą sprawą niech ja znajdą za samą ucieczke z miejsca zdarzenia powinna dostać kare. Na bezczelność kierowców wobec rowerzystów czasem brak słów. Jak widać w tym przypadku na zwykłą ludzką pomoc nie stać co nie których.

#15 szymczyk

szymczyk
  • Użytkownik
  • 15 postów
  • SkądCzaniec

Napisano 25 czerwiec 2010 - 11:40

Rafik dobrze że coś pamiętasz to może przyczynić się do znalezienia sprawcy wypadku jak znasz markę samochodu,model i początki numerów rejestracyjnych to wydaje mi się że powinno wystarczyć

#16 irimi

irimi
  • Użytkownik
  • 839 postów
  • Skądże znowu?

Napisano 25 czerwiec 2010 - 12:21

Rafik, nie odpuszczaj! Nawet gdyby to była stara hulajnoga. Jeśli wszyscy rowerzyści nie będą konsekwentni, to nigdy nie będziemy traktowani poważnie. Baba uciekła i tyle. Może jak poniesie konsekwencje, to ja czegoś nauczy. Trzymam kciuki za jej odnalezienie. Daj nam znać na forum, jak się sprawa dalej potoczyła.

#17 Gosc_jajcys_*

Gosc_jajcys_*
  • Gość

Napisano 25 czerwiec 2010 - 12:41

zdecydowanie masz szanse znalezc sprawcę. mojego ojca ktoś stuknął i zapamiętał tylko pierwsze trzy litery i model auta i złapali babę i ma teraz sprawe w sądzie. na Twoim miejscu jakby zlokalizowali tę babke i dostałaby wyrok w zawieszeniu to jeszcze bym jej zrobił po wszystkim jakąś niespodzianke na jej samochodzie, czy cos w tym stylu.

#18 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 25 czerwiec 2010 - 12:49

na Twoim miejscu jakby zlokalizowali tę babke i dostałaby wyrok w zawieszeniu to jeszcze bym jej zrobił po wszystkim jakąś niespodzianke na jej samochodzie, czy cos w tym stylu.


i co ?
Zniżać się do poziomu takiej kloaki. Najbardziej boli strzal po kieszeni. Odszkodowanie z powództwa cywilnego.

#19 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 czerwiec 2010 - 13:00

PsYhOl

po pierwszę to skargę na poicjantów nie składa się dzwoniąc na 997 ani 112 bo dodzwonisz się do ich przełożonego w danym dniu tylko do INSPEKTORATU POLICJI

Piszesz w takiej informacji że w dniu... o godzinie... na ulicy... i to spokojnie wystarczy każdy policjant musi mieć rozpisany swój dzień i bez trudu da się to ustalić kto i gdzie był w danym momencie. I na tym zakończmy dyskusję o policji i jej działaniu.

Rafik zdrowia i powodzenia w sprawie

#20 tomiek

tomiek
  • Użytkownik
  • 270 postów
  • SkądMałopolska ok.Gorlic

Napisano 25 czerwiec 2010 - 13:12

to jeszcze bym jej zrobił po wszystkim jakąś niespodzianke na jej samochodzie, czy cos w tym stylu.

Ja na twoim miejscu nie pisal bym takich bzdur.



Dodaj odpowiedź