Cześć wszystkim
Od jakiegoś czasu obserwuje bardzo dziwne zjawisko. Mianowicie, w trakcie jazdy, kiedy coś zjem lub wypije i odbije mi się powietrzem to tętno potrafi mi spaść w tym momencie o kilka uderzeń w dół. Największą różnicę zaobserwowałem na poziomie ok. 12 uderzeń.
Na początku wydawało mi się, że to jakiś błąd pomiaru, ale sprawdziłem to na kilku różnych elektrodach i urządzeniach (Polar, Garmin) i sytuacja się powtarza. Nie jest to też jednorazowa sytuacja, bo zacząłem zwracać na to nagminnie uwagę i jest tak za każdym razem.
Niestety nigdzie nie znalazłem jakiejkolwiek zależności.
Czy ktokolwiek z was spotkał się z podobną sytuacją?
Wiem, że temat może się wydawać nieco zabawny ale traktuje go zupełnie poważnie.
Pozdro